Meszuge (hebr. měszuggā) - oznacza w języku jidysz wariata, człowieka niespełna rozumu, szaleńca. Najczęściej określenie to ma charakter pejoratywny, ale nie zawsze, bo meszuge to czasem po prostu ekscentryczny dziwak, oryginał... Blog zawiera artykuły, eseje i inne teksty, prezentujące moje prywatne przekonania, przeżycia i doświadczenia. Niektóre z nich znaleźć można w książkach „ALKOHOLIK”, „12 KROKÓW OD DNA”, „ALKOHOLIZM ZOBOWIĄZUJE”, „KROK za KROKIEM” i innych.
Przecież Sydney jest w Australii a nie w Krakowie.
OdpowiedzUsuń"Na miejscu bedzie puszczony kapelusz". I w locie będzie się do niego wrzucać datki?
OdpowiedzUsuńBrawo dziewczyny!
OdpowiedzUsuń„Szukajcie prawdy jasnego płomienia,
Szukajcie nowych, nie odkrytych dróg...”
Adam Asnyk, „Do młodych”
Warsztaty informacji publicznej, lacznikow, rzecznikow, skarbników.
OdpowiedzUsuńWarsztaty takie czy inne.
Warsztaty kroków w wozniakowie.
Warsztaty z sydney.
Spikerki, doświadczenia i inne...
Jest z czego wybierać jeśli ktoś ma ochotę czas i pieniądze.
Nic mi do tego.
posłuchaj i zdecyduj czy chcesz brać w tym udział.
OdpowiedzUsuńhttps://www.google.com/search?q=sydney+z+krakowa+w+polskim+aa&sourceid=chrome&ie=UTF-8#fpstate=ive&vld=cid:ee777a96,vid:U9_c72o3wEY,st:0
Nie rozumiem, po co robić taki haj wokół siebie....
OdpowiedzUsuń„Na miejscu będzie puszczony kapelusz”.
OdpowiedzUsuńO tak, to pisał prawdziwy aowiec (aówka), na tyle wieloletni, że zapomniał języka polskiego i posługuje się wyłącznie językiem sekciarskim.
Niestety, państwo aostwo nie zauważa tych swoich naleciałości, organizuje spotkania dla ludzi z zewnątrz i tam też takim niezrozumiałym bełkotem przemawia.
Do dziś wspominam wypowiedź skarbniczki w sprawozdaniu z pewnej intergrupy. Dla przypomnienia, skarbnik to próba zajmująca się finansami grupy czy intergrupy. Czyli sprawą raczej poważną.
Sprawozdanie brzmiało; „Na szczęście Bóg czuwa, wszystko się zgadza”.
Uffff….
Ja tam wiem, że jak Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera.
"Nic mi do tego" Wyrażenie "nic mi do tego" oznacza, że mówiący nie chce wiedzieć, nie interesuje się czymś ani nie zamierza się wtrącać w daną sprawę, lub że dana rzecz go nie dotyczy. To po co zabiera głos?
OdpowiedzUsuńnic komuś do kogoś/czegoś
UsuńDefinicja
używane w sytuacji, gdy mówiący chce powiedzieć, że ktoś nie powinien się interesować kimś lub czymś lub wtrącać się do czegoś
https://wsjp.pl/haslo/podglad/9650/nic-komus-do-kogosczegos
To właśnie napisał. Czego nie rozumiesz?
"O tak, to pisał prawdziwy aowiec ..." "Prawdziwy aowiec" pisze się AA-owiec.
OdpowiedzUsuń"państwo aostwo". Gdzie to państwo leży?
OdpowiedzUsuńObok twoich słowników i encyklopedii nieużywanych.
UsuńZapytał państwa nauczycieli albo państwa Kowalskich.
Widać, że weekend się zaczął, wypełzli szukać pożywki.
Jak bóg chce kogoś ukarac...
OdpowiedzUsuńNo tak. Z miłością pewnie to robi. Wolna wola to przecież iluzja. To co mialem oddałem mu w krokach.
Taki bardzo ludzki ten obrazek boga...
No to się popisałeś.
UsuńWychyl kiedyś nos z piwnicznej salki, zdejmij zakurzony mundurek z napisem „alkoholik”, przestań życie i świat mierzyć aowskimi krokami, programami, sięgnij po dorobek ludzkości. Po kulturę, sztukę, edukację.
Dowiesz się, że przytoczony cytat
„Jak Pan Bóg chce kogo ukarać, to mu najpierw rozum odbiera” pochodzi z powieści „Idiota” Fiodora Dostojewskiego.
Pomogłem?
https://lubimyczytac.pl/cytat/30381
Usuń„Taki bardzo ludzki ten obrazek boga...”
UsuńA jak miałby być?