I znowu, kolejny raz dałem się
zwieść naiwnemu przekonaniu, że w środowisku AA w Polsce, pewne sprawy są znane
i jednoznacznie rozumiane od dawna. Muszę chyba pogadać ze sponsorem, bo ten
błąd wraca mi co jakiś czas…
Tym razem poszło o
stwierdzenie, jaką to chorobą jest alkoholizm, jeśli w ogóle chorobą, bo i to najwyraźniej przestało być oczywiste.
W jakiejś swojej wypowiedzi, na
zupełnie inny temat, czego innego dotyczącej, powiedziałem, że alkoholizm jest
chorobą psychiczną, a konkretnie to żeby od psychicznie czy umysłowo chorych
ludzi nie oczekiwać zbyt wiele, albo coś w tym stylu. Wtedy się zaczęło! Gdyby jeszcze
sprzeciwiali się AA-owsy nowicjusze, to może dałoby się to jeszcze zrozumieć,
ale oponowali alkoholicy „po Programie”, sponsorujący. Ups!
Oczywiście można bawić się
słowami i sam pamiętam, jak dla złagodzenia pewnych prawd, podczas zajęć
grupowych psychoterapii odwykowej, prowadzący je psycholog uspakajał, że: wy nie jesteście chorzy psychicznie, macie
tylko chorą psychikę, ale już wtedy u wielu uczestników te
naiwne sztuczki wywoływały salwy śmiechu. Tak więc można dalej manipulować słowami,
poprawiać sobie samopoczucie i oszukiwać samego siebie, ale czy to jest trzeźwość?
Stare i nadal często powtarzane na
mityngach AA powiedzenie mówi, że alkoholizm
jest chorobą ciała, duszy i umysłu, prawda? Chorobą. Cho-ro-bą. Zapytałem w
pewnej chwili, gdzie jest ta dusza i umysł, czy przypadkiem nie w mózgu?
Usłyszałem wtedy, że w sercu, i tak oto okazało się, że alkoholizm jest chorobą
naczyniową, chorobą układu krążenia. Ups!
Kilka cytatów z naszej –
NASZEJ, a nie psychoterapeutycznej – literatury.
Choroba
tego typu – a uwierzyliśmy, że jest to choroba
– angażuje ludzi wokół nas w sposób, w jaki żadna inna choroba nie jest w stanie tego uczynić.
Inaczej wygląda
to w przypadku choroby alkoholowej,
ponieważ wiąże się z nią kompletne zniszczenie wszystkiego, co ma wartość w
życiu ludzkim.
Mamy nadzieję, że
książka ta poinformuje i pocieszy tych, którzy są lub mogą być dotknięci tą chorobą.
Jeżeli jesteś
alkoholikiem, który chce wyzdrowieć z tej choroby,
być może już pytasz: „Co muszę zrobić?”.
Kiedy choroba złapie ich już w swoje szpony,
często są zdziwieni. Pojawia się obsesyjne myślenie, że jakoś, kiedyś…
I to tylko
z dwóch stron WK i nawet nie wszystkie przykłady.
Reasumując – objawem poważnej
choroby psychicznej jest sprzeczanie się z faktami i negowanie rzeczywistości,
ale… każdemu wolno.
Meszuge
(już nie
alkoholik, od dziś ja mam tylko zaburzenia spożycia substancji)
Ja mam zaburzenia spożycia substancji x do 4.Program pomaga mi żyć I pokazuje chorobę we mnie.Nie zaklamuje stanów emocjonalnych w których jestem.Nawrot to zaklamywanie tego co czuje.A bywa że czuje się różnie raz lepiej raz gorzej.
OdpowiedzUsuńA ja jestem nieodporny na zespół uzależnień, żaden tam alkoholik. 😀😀
OdpowiedzUsuńDobre! :-)
UsuńA ja wyzdrowialem z alkoholizmu i mogę pomagać tym, ktorzy jeszcze są chorzy.
OdpowiedzUsuńJak nakazuje Wielka Ksiega i program w niej zawarty.
Nareszcie ktoś odważa się to napisać... Dzięki.
Usuń