piątek, 3 października 2025

Jak wykorzystać treść WK?

Sporządziliśmy listę osób, którym wyrządziłem krzywdę lub do których czułem urazę. Wyraziłem pełną gotowość, by się z nimi wszystkimi spotkać i przyznać się do krzywd, które im wyrządziłem [WK, s. 13].

Ten cytat z WK intrygował mnie od pierwszego czytania. Wtedy też uznałem, że muszę sprawdzić, co znaczy uraza, bo mi tu coś zupełnie nie pasowało. Po sprawdzeniu nadal zresztą nie pasuje. Uraza to żal do kogoś z jakiegoś powodu* ewentualnie żal do kogoś będący rezultatem zachowania bądź działań, które sprawiły komuś przykrość lub obraziły go**. Tak więc Bill czuł do kogoś urazę – żal za krzywdę, którą ów ktoś mu wyrządził – więc teraz planował spotkać się z krzywdzicielem i przyznać się do krzywd? Jakich krzywd? Przecież to Bill był pokrzywdzony i miał żal o wyrządzone mu krzywdy!
Gdyby w Wielkiej Księdze był to jedyny przypadek dziwacznego podejścia do urazy, to machnąłbym ręką – ta książka roi się od błędów zarówno merytorycznych angielskich jak i polskich. Oto i inny prosty przykład: Można je wtedy zaprosić do porannej medytacji i codziennych dyskusji, w których będą brać udział bez urazów i uprzedzeń [WK, s. 135]. Uraz to uszkodzenie tkanek lub narządów, skaleczenie, zranienie – uraza i uraz mają znaczenie zupełnie różne; to nie jest to samo.

Uraza, jako żal, pretensje, poczucie krzywdy, złość, pojawiają się w tej naszej książce kilkadziesiąt razy, może nawet 60-80. To wyraźnie oznacza, jak wielką wagę przywiązywał autor tej książki do uraz. Oznajmił nawet, że... Uraza jest złoczyńcą „numer jeden” [WK, s. 64]. I nad tym dobrze byłoby się zastanowić, jeśli chce się być człowiekiem trzeźwym, a nie otumanionym fanatykiem.

W rozmowach z wieloma alkoholikami zorientowałem się, że niektórzy tak są omamieni AA-owską retoryką (w wersji polskiej), że nie zawsze rozumieją, o co w ogóle chodzi z tymi urazami. Więc spróbuję pokazać to na dwóch przykładach.

1. Ziutek zgwałcił Asię. Ziutkiem i jego działaniem nikt się nie przejmuje, bo to Asia przyjmuje niewłaściwą postawę, żywiąc do gwałciciela urazę, mając do niego żal i pretensje. Złoczyńcą nie jest gwałciciel, ale uraza Asi.

2. Tadziu wynajął Zenka do pracy na budowie, obiecał mu zapłatę, ale słowa nie dotrzymał – wykorzystał go i oszukał po prostu. Tadziem i jego oszustwem nikt nie powinien się przejmować, bo niewłaściwą postawę przyjął Zenek, żywiąc do oszusta urazę, mając do niego żal i pretensje. Złoczyńcą numer jeden nie jest oszust, ale uraza Zenka.

W środowisku AA wiele razy obserwowałem próby bagatelizowania ewidentnych cudzych krzywd, ale piętnowanie osób, które mają w pełni uzasadniony żal i pretensje. „Masz do niego urazę!” – zarzut, który w AAPL świadczy źle o osobie skrzywdzonej, a nie o sprawcy krzywdy.
Zaiste, dziwna jest ta trzeźwość, której niektórzy próbują tu uczyć...




---
* https://sjp.pwn.pl/sjp/uraza;2533258.html
** https://wsjp.pl/haslo/podglad/17888/uraza


200 komentarzy:

  1. "Złoczyńcą numer jeden nie jest oszust, ale uraza Zenka." Gorzej jest jak urazę do Tadzia żywią tacy, którym Tadziu żadnej roboty nie zlecał tylko slyszeli o niegodziwości Tadzia w stosunku do Zenka. A może to nie uraza ale uzasadniona chęć dokopania Tadziowi?

    OdpowiedzUsuń
  2. Krok Czwarty zawiera poczucie krzywdy, poczucie winy, poczucie odpowiedzialności. A z Kroku Dziewiątego, z zadośćuczynienia, wynika dla mnie wybaczenie sobie i innym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Meszuge, dobrze wiesz, że Wielka Księga to często połączenie różnych idei, przesycone chrześcijańską mitologią przeniesioną wprost z grupy oksfordzkiej. Nic więc dziwnego, że Bill – świadomie czy nie – wprowadził tam figurę „grzesznika”, który dla oczyszczenia ma się pozbyć poczucia krzywdy. Ma wyrzec się urazy, a najlepiej jeszcze wybaczyć swojemu oprawcy. To kolejny religijny kamyczek w tej książce, która takich elementów ma pełno.

    Twoje przykłady pokazują jasno, do czego to prowadzi: odwracania ról ofiary i sprawcy. Gwałciciel, oszust czy krzywdziciel schodzi na dalszy plan, a problemem staje się człowiek skrzywdzony, bo „żywi urazę”. To czysta przemoc wtórna – uciszanie emocji ofiary i nakładanie na nią winy za to, że czuje.

    Dlatego tak potrzebny jest sponsor, który potrafi rozmawiać i myśleć – który nie powtarza ślepo formułek z WK, tylko pomaga odzyskać zdrowy rozsądek. Problem w tym, że u nas ten przekaz trafił na podatny grunt. I wszelkie przejawy dbania o siebie, stawiania granic czy rozliczania się z tymi, którzy mnie skrzywdzili, są zbyt często stygmatyzowane jako „egoizm”, „brak modlitwy”, "wybujale ego" „niedostatki akceptacji” albo po prostu „brak Boga”.

    Trzymaj się mocno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słusznie prawisz. O to mi właśnie chodziło.

      Usuń
    2. Bill nie wykreował grzesznika. Bill wymyślił rewelacyjne porównanie do czyszczenia magazynu. Wydawałoby się, że prościej się nie da. To Ty decydujesz czy chcesz pozbyć się popsutych rzeczy ze swego magazynu. Tu nie ma żadnej filozofii.
      Oczywiście, że socjologiczne rozważania mogą być wciągające. Jednak nie mają, żadnego związku z ideą AA dotyczącą dziewiątego kroku.

      Usuń
    3. "Bill wymyślił rewelacyjne porównanie do czyszczenia magazynu" - chyba jednak nie do końca. Powiedzmy, że inwentaryzacja wykazała, że w magazynie zepsuły się gruszki. To teraz trzeba się ich pozbyć, tak? A za czyje pieniądze? A co z kwestią, dlaczego się zepsuły? Może były w złym miejscu, za ciepłym?

      Usuń
    4. „Powiedzmy, że inwentaryzacja wykazała, że w magazynie zepsuły się gruszki.”
      Nie czytałeś Wielkiej Księgi, co?

      Usuń
    5. ,,Powiedzmy, że inwentaryzacja wykazała, że w magazynie zepsuły się gruszki. To teraz trzeba się ich pozbyć, tak? A za czyje pieniądze? A co z kwestią, dlaczego się zepsuły? Może były w złym miejscu, za ciepłym?''
      I za to uwielbiam aowców. Ten niekończący się zapał do komplikowania najprostszej rzeczy.

      Usuń
    6. Ten niekończący się zapał do szukania łatwiejszej, łagodniejszej drogi i traktowania większości zagadnień powierzchownie i pobieżnie, bez zastanowienia się, jakie będą konsekwencji różnych działań.

      Usuń
    7. Jak narobiłeś w gacie to nie zastanawiasz dlaczego. W sam najprzód primo myjesz dupę i wdziewasz nowe gatki. Jak opanujesz sytuację to i owszem możesz rozważać czy ktoś za Ciebie pranie zrobi. Frajer zawsze się znajdzie.

      Usuń
    8. Uraza a realna krzywda - ich rozróżnienie to było dla mnie objawienie. I dzięki Ci Boże za warsztaty, m.in w Wozniakowie, dzięki którym moje błędne postrzeganie krzywdy, uraz, pretensji, żali zostało zmienione, naprostowane, ponieważ niestety praca na programie nie dała mi całkowitego a jakże ważnego objaśnienia. Moje urazy (urojone krzywdy) brały się z moich wad - w 95% przypadków. Była część uraz, które były zbudowane na realnej krzywdzie. I to rozróżnienie było mi szalenie potrzebne.
      Mogę mieć do kogoś żal za realną krzywdę. Ale co to jest, jeśli ja za tą realną krzywdę mszczę się na tej osobie, sama zaczynam ja krzywdzić? Kto tu jest wtedy krzywdzicielem a kto pokrzywdzonym?
      Ja mam skupić się na swoich uczynkach, na tym co ja mogę zrobić z tym co czuje.
      Mój tato krzywdził mnie w dzieciństwie. Tak, to realna krzywda. Ale potem ją mu odplacalam przez wiele lat z nawiązką. To nie za to poszłam go przeprosić i dokonać zadośćuczynień lecz za to, co ja robiłam jemu. A z jego strony nigdy nie doczekałam się przeprosin

      Usuń
    9. "Moje urazy (urojone krzywdy) brały się z moich wad..." - słusznie prawisz. Także z nierealistycznych oczekiwań, z błędnej oceny sytuacji i własnych przywilejów...

      Usuń
  4. Rozliczanie się z tymi, którzy mnie skrzywdzili?
    Nikt mnie nie zmusi do rozliczenia się i wybaczania oprawcom. Jedyne, co mogę zrobić, to odpuścić chęć zemsty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ""Jedyne, co mogę zrobić, to odpuścić chęć zemsty" Czy być wspaniałomyślnym czy mściwym ? Oto jest pytanie. Na pytanie "Jak wykorzystać treść WK?"

      Usuń
    2. Pewni, że nikt cię nie zmusi do rozliczenia się i wybaczenia. Nikt cię nie zmusi byś się mścił na ,,oprawcach" Nikt cię nie zmusi nawet do odstawienia flaszki. Jesteś gość.

      Usuń
    3. No ba, przecież ja nie żyję dla was.

      Usuń
    4. " przecież ja nie żyję dla was.' To po co piszesz do nas?

      Usuń
    5. „To po co piszesz do nas?”
      Czy ty aby nie przeceniasz swojej roli?

      Usuń
    6. To dość trudna ekwilibrystyka, życie z urazą i odpuszczenie chęci zemsty.

      Usuń
  5. Już kiedyś wyraziłem swoją opinię, że ta książka to wstyd dla Wspólnoty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tadeusz Ch. z Biłgoraju i Sydney (Lisa) S. z Krakowa, jako tłumacze tej książki uważają inaczej.

      Usuń
  6. Jest taka linia sponsorska, w której wymaga się od alkoholikow znalezienia swoich win jako trzylatek i „powodów” dlaczego ojciec potwór katowal małe dziecko, przypalał papierosami i topił w wannie. Co więcej, jeśli ojciec żyje, należy mu zadośćuczynić.
    Bo ojciec dał wszystko co mógł, inaczej nie umiał. Zgroza.
    Znam tez „sponsorkę”, która z programu zrozumiała, że wszystko jest tak, jak ma być, wszystko jest wolą Boga i należy wszystko akceptować.
    Ta persona mówi zgwałconym kobietom, że to ich wina, bo mogły mieć inną pracę, gdzie indziej mieszkać, wtedy nie wracałyby w nocy tą drogą, a więc był to ich wybór.
    I jedno i drugie,to bezmyślność i pycha „sponsorów”, ale w końcu jesteśmy w AA. Gdzie mają być chorzy ludzie, jak nie w AA?
    Co więcej, życie pokazuje, że to właśnie oni, osobowości narcystyczne, potrafią tak zmanipulować ogół, że są podziwiani, wybierani do reprezentatywnych służb i lukratywnych zadań.
    Bo w końcu wybierają ich również chorzy ludzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego Kroki wzywają nas do oddania naszej woli i życia Bogu — jedynemu źródłu nadziei, miłości i życia wiecznego.
      W Nim jest początek i koniec, w Nim sens naszego odrodzenia.
      Na początku wystarczy tylko odrobina gotowości — iskra wiary, by posłuchać tej starej, mityngowej opowieści o śladach na piasku.
      Wystarczy chwycić dłoń drugiego alkoholika, uklęknąć w pokorze i pomodlić się do dobrego Boga, który nigdy nie przestaje szukać swoich dzieci.
      Oddać Mu wszystko — swoje lęki, winy, walki i wstyd.
      Spowiedź i komunia serca.
      Pojednanie z Bogiem i ludźmi.

      Proste kroki, a jednak wciąż tylu z nas błądzi w ciemności.

      Pogody ducha, pielgrzymi.

      Usuń
    2. A zgiń, przepadnij, maro nieczysta spod mojego kalendarza z tym bełkotem katolickim udającym chrześcijaństwo.
      Ślady na piasku to sobie w pop-psujchologii czytajcie. Doskonale wiesz, że nie ma to nic wspólnego z AA.
      Niestety nie wiesz, że nie ma to też nic wspólnego z kościołem.

      Usuń

  7. ,,Tysiące mężczyzn i kobiet zgodnie oświadczają, że kiedy postanowili uwierzyć w Moc większą od nich samych, przyjęli pewną postawę do tej Mocy i zaczęli stosować pewne proste zasady, nastą- piła rewolucyjna zmiana w ich sposobie życia i myślenia.......Jeśli setki osób są w stanie oświadczyć, że świadomość obecności Boga uznają dzisiaj za najważniejszy fakt w ich życiu, to jest to bardzo mocny argument, w który powinniśmy uwierzyć." Dlatego Program nie jest dla wszystkich. Jeśli nie jesteś w stanie w to ten Program nie jest dla Ciebie. Hoduj, pielęgnuj urazy do woli. Tylko nie mów ,że znalazłeś tę informację w WK bo to kłamstwo jest. Jest taka modlitwa Chrześcijan, zwana modlitwą Pańską. Jej fragment brzmi "I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom". Nie wszyscy są w stanie zrozumieć, dlaczego mamy odpuścić naszym winowajcom. Mam wybaczyć osobom, które mnie skrzywdziły. Asie zgwałcił Zenek. Asia ma wybaczyć Zenkowi jeśli chce być szczęśliwa. Złoczyńcą dalej jest Ziutek ale urazę ma Asia, nie Ziutek. Postawa Zenka nie ma tu żadnego znaczenia. Asia ma posprzątać swoje podwórko nie Zenka. Podobnie jak idąc do osoby którą skrzywdziłem mam zadośćuczynić jej za krzywdy, które jej wyrządziłem. Nie za krzywdy, które ta osoba wyrządziła mi. To nie ten Program. ,,Historie naszych zmagań tutaj opublikowane pokazują w ogól- nych zarysach, jacy byliśmy, co się z nami stało, co zrobiliśmy, by- śmy się stali tacy, jak jesteśmy teraz. Jeśli zdecydowałeś, że chcesz tego, co my w AA posiadamy i chcesz być taki jak my, jeśli jesteś gotów zrobić wszystko, aby osiągnąć ten cel – wtedy jesteś gotowy do postawienia pierwszych kroków." Jeśli nie jesteś gotowy ,,zrobić wszystko" Jeśli masz swoje mądrości, pewnie znacznie lepsze, skuteczniejsze to bardzo dobrze. Zostaw ten Program bo nie jest on dla Ciebie. Stracisz czas. Na tych którzy nie są bezwzględnie uczciwi ten Program nie zadziała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...kiedy postanowili uwierzyć w Moc większą od nich samych...
      To okazuje się, że wystarczy decyzja, żeby uwierzyć, postanowienie, że od jutra jestem wierząca, a te chrześcijańskie nauki, że wiara jest łaską, to nie mają znaczenia, co?
      Alkoholizm to koszmarna choroba umysłowa. :-(

      Usuń
    2. ,,że wiara jest łaską, to nie mają znaczenia, co? "
      Piękne i bardzo głębokie pytanie— dotykasz samego serca Wielkiej Księgi i różnicy między ludzkim wysiłkiem, a Bożym działaniem.
      W Wielkiej Księdze (1939) nie ma ani jednego zdania, które mówiłoby, że alkoholik ma „wyprodukować” wiarę z siebie. Wręcz przeciwnie — książka pokazuje, że wiara jest owocem łaski, a nie wysiłku. Człowiek sam z siebie nie potrafi uwierzyć, bo jego duch jest chory. Dopiero, gdy stanie się bezradny i szczerze uzna swoją bezsilność, otwiera się na coś, co Księga nazywa „Mocą większą od nas samych”.
      W oryginale:
      „Kiedy więc mówimy wam o Bogu, mamy na myśli wasze własne rozumienie Boga. To odnosi się również do innych duchowych określeń, które znajdziecie w tej książce. Niech uprzedzenia wobec słów o duchowości nie powstrzymają was przed szczerym zapytaniem samych siebie, co one dla was znaczą.”
      (s. 47). I dalej:
      „Odkryliśmy, że Bóg nie stawia zbyt trudnych warunków tym, którzy Go szukają. Dla nas królestwo Ducha jest szerokie, przestronne i otwarte dla wszystkich; nigdy nie jest zamknięte ani niedostępne dla tych, którzy szukają szczerze.”(s. 46)
      Bill mówi więc: nie zaczynaj od wiary — zacznij od gotowości, by uwierzyć.
      „Odkryliśmy, że gdy tylko potrafiliśmy odłożyć uprzedzenia i okazać choćby gotowość, by uwierzyć w Moc większą od nas samych — zaczęły się pojawiać rezultaty.”(s. 46)
      To bardzo ważne: człowiek nie robi wiary — on się na nią otwiera.
      Łaska przychodzi, kiedy powstaje w nim ta maleńka szczelina — „gotowość, by uwierzyć”.
      Wtedy Bóg może wejść i dać dar, który sam nazywasz trafnie „łaską wiary”.
      Więc tak — masz rację: jeśli Bóg nie da łaski, człowiek nie uwierzy. Ale Program AA uczy, że Bóg zawsze jest gotów ją dać — każdemu, kto naprawdę przestaje grać rolę Boga i prosi szczerze.
      Jak pisze Księga: „On mógłby i chciałby — jeśli byłby poszukiwany.” (s. 60)
      To krótkie zdanie streszcza całą dynamikę łaski: „On może i chce — jeśli Go szukamy.”
      Nie chodzi więc o to, że Bóg wybiera jednych, a innych pomija. Łaska jest dostępna dla każdego, ale przychodzi wtedy, gdy człowiek przestaje się bronić — gdy kapitulacja otwiera serce.😍😍
      Szpak Marceli
      Z Panem Bogiem

      Usuń
    3. Dopiero co pisałeś, że to decyzja. Znowu kłamiesz i manipulujesz. Obrzydliwa jest ta twoja postawa.

      Usuń
    4. Tak jak powiedzial Ebby - mam religię.

      Ta wąska szczelina orzez którą przyjdzie Bóg. Czyli jednak chodzi o nawrócenie i nową religię.
      To jest misja AA? Nawracanie?

      Usuń
    5. „Piękne i bardzo głębokie pytanie— dotykasz ”
      ‼️ Odpowiedź Marcelego jest napisana przez Chat GPT (AI - sztuczna inteligencja).
      Niestety, nie wie on że należałoby usunąć charakterystyczny dla chatu wstep, typowe dla czatu długie myślniki używane w nadmiarze, i śmieszne podanie daty powstania WK.
      Choć i wtedy byłoby to rozpoznawalne.

      Usuń
  8. „Resentment is the ‘number one’ offender. It destroys more alcoholics than anything else.” — te słowa z Wielkiej Księgi nie są przestrogą, lecz wyrokiem. Uraza jest zabójcą numer jeden, źródłem, z którego wypływa cała duchowa choroba. To nie butelka, nie okoliczności, lecz gniew, żal i poczucie krzywdy trzymają człowieka w niewoli. „From it stem all forms of spiritual disease.” Dopóki żywię urazę, jestem duchowo chory i odłączony od Boga. „For when harboring such feelings we shut ourselves off from the sunlight of the Spirit.”
    Nie ma w tym nic symbolicznego. Uraza naprawdę odcina nas od światła Ducha. Kiedy karmię gniew, przestaję widzieć prawdę. Inni ludzie zaczynają mną rządzić. „We began to see that the world and its people really dominated us.” Ich błędy, wspomnienia, ich twarze mają nade mną władzę większą niż Bóg. Tak długo, jak trzymam w sercu żal, żyję w cieniu przeszłości, a nie w wolności, którą daje łaska.
    Dlatego Wielka Księga każe spojrzeć na urazy inaczej: „We turned back to the list, for it held the key to the future.” Właśnie ta lista, która przypominała ból, staje się kluczem do nowego życia — jeśli zobaczę ją z innej strony. „We realized that the people who wronged us were perhaps spiritually sick.” Ci, którzy mnie skrzywdzili, byli chorzy tak jak ja. „We asked God to help us show them the same tolerance, pity, and patience that we would cheerfully grant a sick friend.” Nie własną wolą przebaczam, lecz przez modlitwę. Proszę Boga, by pomógł mi widzieć ich oczami miłosierdzia.
    Kiedy Bóg usuwa urazy, wraca światło. Znika ciężar, znika lęk, pojawia się pokój — znak, że Duch znów żyje w człowieku. Nie dlatego, że inni się zmienili, ale dlatego, że ja przestałem być więźniem. Uraza jest śmiercią. Przebaczenie jest życiem. I tylko tam, gdzie kończy się uraza, zaczyna się Bóg.
    Program nie jest dla każdego. Nie każdy kto siedzi na mitingu to alkoholik.
    Szpak Marceli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Kiedy Bóg usuwa urazy, wraca światło. Znika ciężar, znika lęk, pojawia się pokój — znak, że Duch znów żyje w człowieku. Nie dlatego, że inni się zmienili, ale dlatego, że ja przestałem być więźniem. Uraza jest śmiercią. Przebaczenie jest życiem. I tylko tam, gdzie kończy się uraza, zaczyna się Bóg." Byłoby dobrze, gdybyś Marceli podążał w te sposob w swoim życiu a nie uważał każdego powiernika za oszusta.

      Usuń
    2. Ciągle w kolko i kółko to samo...
      "Program nie jest dla każdego"

      Czy w AA jest faktycznie taka selekcja - kto moze a kto nie moze robić 12 kroków?
      Gdzie jest napisane ze ateista nie wyzdrowieje w 12 krokach? Ze program na niego nie zadziała?

      Usuń
    3. Gdzie jest napisane ze ateista nie wyzdrowieje w 12 krokach? - nigdzie w literaturze i doświadczeniach AA. To pomysł zaburzonego Marcelego.

      Usuń
    4. ,,Gdzie jest napisane ze ateista nie wyzdrowieje w 12 krokach? Ze program na niego nie zadziała?"
      To może na podstawie samych kroków postaram się wyjaśnić.
      Program Dwunastu Kroków nie jest zbiorem zasad moralnych. To opis działania Boga w człowieku, który skapitulował. Nie wszystkie Kroki wymieniają Jego imię wprost, ale te, które to robią, stanowią filary, bez których cały Program jest martwy. Bez Boga nie można ich postawić, bo każdy z nich zaczyna się od uznania, że to On działa, a nie człowiek.
      Krok z nr 2 😁
      „Uwierzyliśmy, że Moc większa od nas samych może przywrócić nam zdrowie.”
      Tu zaczyna się wiara — nie w sensie religijnym, lecz duchowym.
      Ten Krok mówi literalnie, że Moc większa od nas samych jest jedynym źródłem zdrowia. Nie mówi: „możemy się sami naprawić”, ani „możemy nauczyć się żyć inaczej”.
      Mówi: tylko Moc większa od ciebie może cię uzdrowić. Kto nie wierzy w istnienie takiej Mocy, nie ma kogo prosić, nie ma na kim się oprzeć i nie ma dokąd pójść dalej.
      Ateista może rozumieć ten Krok intelektualnie, ale nie może go postawić — bo Program nie mówi „zrozumieliśmy”, lecz „uwierzyliśmy”.
      Trzeci Krok. 😁😁
      „Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, tak jak Go rozumieliśmy.”
      Tu kończy się samowystarczalność. Robi się lipa😫
      Człowiek, który nie wierzy w Boga, nie ma komu powierzyć swojego życia. Może próbować kontrolować, planować, analizować, ale nie może oddać steru Komuś, kogo nie uznaje. Ten Krok jest decyzją, nie teorią.
      Kto nie ma wiary, nie jest w stanie podjąć tej decyzji — bo nie powierza, lecz wciąż trzyma w rękach swoje „ja”. Dlatego bez wiary Program zatrzymuje się właśnie tutaj.
      Siódmy Krok 😁
      „Pokornie prosiliśmy Go, aby usunął nasze wady.”
      To nie jest autoanaliza, to modlitwa. Ten Krok nie mówi: „postanowiliśmy się poprawić”, ani „zdecydowaliśmy się zmienić”. Mówi: „prosiliśmy Go”. Bez wiary nie ma tu adresata. Ateista może mówić o samoświadomości, o zmianie zachowań — ale nie może prosić Boga, którego nie uznaje.
      Siódmy Krok nie działa bez wiary, bo jego moc nie pochodzi z człowieka.
      Jedenasty 😁
      „Dążyliśmy poprzez modlitwę i medytację do pogłębienia naszej łączności z Bogiem, prosząc jedynie o poznanie Jego woli wobec nas i moc do jej spełnienia.”
      To centrum duchowego życia. Kto nie wierzy, nie może modlić się ani prosić o poznanie woli Boga.
      Może rozmyślać, może medytować nad sobą, ale nie nawiąże łączności z Tym, którego nie uznaje.
      Wiara jest tu jak tlen — bez niej ten Krok nie istnieje. A ponieważ Krok Jedenasty podtrzymuje duchowe życie, jego brak oznacza powolny zanik wszelkiego postępu. Jezioro vs staw. Musi być ciągły przepływ.
      Dwunasty Krok 😁
      „Przebudzeni duchowo w rezultacie tych Kroków, staraliśmy się nieść to posłanie innym alkoholikom i stosować te zasady we wszystkich naszych sprawach.”
      Słowa „przebudzeni duchowo” nie są metaforą. To opis skutku działania Boga w człowieku.
      Nie można „przebudzić się duchowo” siłą woli — to dar łaski, owoc wiary i poddania.
      Dlatego bez wiary ten Krok jest niemożliwy, bo nie można przekazywać czegoś, czego się nie doświadczyło. Tylko ten, w kim działa Bóg, może nieść posłanie dalej.
      Wszystkie te Kroki — tworzą duchowy kręgosłup Programu.
      W każdym z nich pojawia się słowo Bóg, a z nim prawda: człowiek nie może wyzdrowieć sam.
      Bez wiary można analizować Kroki, rozumieć ich sens, ale nie można ich postawić.
      Bo każdy z nich jest aktem zaufania, a zaufanie bez wiary jest tylko pustym gestem.
      Program nie żąda perfekcyjnej wiary — żąda tylko otwarcia serca. Ale jeśli serce pozostaje zamknięte, nie ma komu powierzyć życia, nie ma kogo prosić i nie ma z kim się łączyć.
      A wtedy całe Dwanaście Kroków staje się tylko literami na papierze.
      Bez Boga te Kroki są martwe.
      Z Bogiem stają się drogą do życia.
      Szpak Marceli.

      Usuń
    5. ,, Byłoby dobrze, gdybyś Marceli podążał w te sposób w swoim życiu a nie uważał każdego powiernika za oszusta." Masz jeszcze jakieś dobre rady? Ty powiernikiem jesteś? Ty wiesz czym ja się kieruję w życiu? Może, Ty terapeutą jesteś? Choć muszę przyznać, że w PLAA, bycie powiernikiem nie przeszkadza w byciu terapeutą. W następnym poradniku powierki powinni dopisać punkt- zalety bycia terapeutą jako powiernik AA. Nie uważam każdego powiernika za oszusta. Po co te bzdury i manipulacje wypisujesz? Pomaga Ci to? Świetnie. Uważaj, większość powierków to oszuści i manipulanci. Dlaczego większość a nie wszyscy? Bo decyzje przechodzą większością głosujących. Czyż nie tak? Wszyscy powiernicy, którzy starają się rządzić dzisiaj AA w Polsce, to ludzie chorzy psychicznie (nie oznacza, że wszyscy to oszuści). Skąd mam tę informację, że są chorzy psychicznie? Z ,,Poradnika dla Służb" Członek AA nie będzie kandydował na powierka, wbrew sugestią Poradnika polskiego AA. Zgadza się? Czy masz inne zdanie?
      Szpak Marceli

      Usuń
    6. Aha. Juz rozumiem. Marceli zabronil ateistom 12 kroków.
      A to spoko. Wszystko jasne :)

      Usuń
    7. W dzisiejszym Newsletterze jest informacja, że Rada Powierników Służby Krajowej AA w Polsce zaprasza do podjęcia służby powiernika klasy A (niealkoholika). Marceli jako były alkoholik, czyli obecny niealkoholik mógłby z powodzeniem kandydować. Co Ty na to, Marceli?

      Usuń
    8. Nieadekwatne poczucie mocy plus absurdalne przekonanie o własnej władzy.

      Usuń
    9. Marceli cały czas mylisz duchowość z religią. No cóż...nie mam na to wpływu.

      Usuń
    10. " Marceli zabronil ateistom 12 kroków." A czlonkom AA zabronił kandydowac na powierników. Despota!

      Usuń
    11. ,,czyli obecny niealkoholik mógłby z powodzeniem kandydować. Co Ty na to, Marceli?"😂😂 Muszę się głęboko zastanowić😂🤔 Czy Ty zdajesz sobie sprawę co by było gdyby Szpak został powierkiem? 😱😱
      1.Miał wiedzę o Wspólnocie i jej ..problemach 😱. Problemem są rządzący.
      2. ,,Miał przekonanie o skuteczności Programu AA." To nawet nie przekonanie. Wyzdrowiałem z alkoholizmu dzięki Programowi AA. 😂😂
      Rozpoczynam kampanię. Chyba nie będzie żadnego głosu sprzeciwu 😂😂😂
      A jeszcze wrócę do tych mądrości powierków😂. Z Poradnika dla..." ,,Kandydat na powiernika alkoholika" To alkoholik ma swojego powiernika? Każdy alkoholik?
      ,, Kandydat na powiernika niealkoholika". Niealkoholicy też mają swoich powierników. Ile to mądrości można wyczytać w tym arcydziele spłodzonym przez ..🤣🤣🤣
      Przyszły kandydat (być może) na powiernika powierników 🤣🤣 - szef wszystkich szefów ze Szczecina
      Marceli, Jarzyna znaczy Szpak

      Usuń
    12. Marceli, a tak konkretnie — co Ty zrobiłeś, żeby te wszystkie sprawy, o których piszesz, faktycznie ujrzały światło dzienne?
      Jakieś działania w grupie, intergrupie, regionie? Wystąpienia, wnioski, rozmowy z delegatami?
      Czy to na razie tylko teorie spiskowa zza klawiatury?

      Pytam serio — bo jeśli masz konkretne efekty, chętnie posłucham.

      Usuń
    13. On myli wiele różnych rzeczy, gdy mu to do czegoś pasuje. Na przykład bredzi, że Program AA jest tylko w WK. Nie widzi 12 Kroków w 12x12, w biuletynach, na setkach stron internetowych itd.

      Usuń
    14. ,,
      " Marceli zabronil ateistom 12 kroków." A czlonkom AA zabronił kandydowac na powierników. Despota!" Po co te manipulacje? Nikomu nie jestem w stanie niczego zabronić. Dlaczego nie napiszesz merytorycznie z czym nie zgadzasz się w moich komentarzach dotyczących braku możliwości postawienia kroków przy ateistę? Jak sobie wyobrażasz postawienie kroku 3 przez ateistę? Słuchami.
      ,, A czlonkom AA zabronił kandydowac na powierników." Nie zabroniłem, w zdaniu ,,Członek AA nie będzie kandydował na powierka," Zjadłem,– który wyzdrowiał –. Przepraszam. Zdanie powinno brzmieć ,,Członek AA, który wyzdrowiał, nie będzie kandydował na powierka," Przepraszam jeszcze raz.😁
      Szpak Marceli

      Usuń
    15. ,,Marceli, a tak konkretnie — co Ty zrobiłeś, żeby te wszystkie sprawy, o których piszesz, faktycznie ujrzały światło dzienne?
      Wszystkie sprawy o których piszę ,,ujrzały światło dzienne" Jeśli je widzisz to znaczy ujrzały.O wielu więcej sprawach, manipulacji, oszustw, kłamstw, wypaczeń np WK informowałem BSK, powierników, delegatów, intergrupę. Gdybym je wszystkie to miał pokazać, zajęłoby to sporo czasu, a nie każdego te błędy interesują. Informuję o wypaczeniu ducha AA służby na wszystkich poziomach. Odzew jest słabiutki, albo go brak. Strach nimi kieruje. Wiedzą, że błądzą. Rzadko potrafi się przyznać do błędu.
      Jeden z przykładów mojej działalności
      –Witam mam kilka pytań co do wydanego zaaprobowanego przez BSK wydania. Gdzie znajdę te lub podobne stwierdzenia w Programie WK?
      ,,PRAWDY I ZASADY WSPÓLNOTY ANONIMOWYCH ALKOHOLIKÓW POMAGAJĄCE W TRZEŹWIENIU"
      ,,Pozycja została zaaprobowana i zaakceptowana do druku przez Służbę Krajową Wspólnoty AA w Polsce"
      Tekst opracowany przez Grupa AA ,,Ursynów" w Warszawie
      1. ,,ALKOHOLIZM JEST CHOROBĄ NIEULECZALNĄ" proszę o podanie strony w WK która potwierdza tę tezę.
      2. ,,AOWSKI DWUKROK" proszę o podanie strony.
      3 ,,BEZSILNOŚĆ FUNDAMENTEM"j.w
      4. ,,BEZSILNOŚĆ MOJĄ SIŁĄ" j.w
      5. ,,BÓG JAKKOLWIEK GO NIE ROZUMIEM" j.w
      6.,, CHCESZ SIĘ PRZEKONAĆ, CZY JESTEŚ ALKOHOLIKIEM KUP SOBIE TRZY LITRY WÓDKI I WYPIJAJ CODZIENNIE JEDNĄ SETKĘ PRZEZ 30 DNI" Bill proponuje w WK wejść do baru i spróbować kontrolować picie ale TRZY LITRY WÓDKI to chyba może zabić alkoholika. Odważna propozycja. .
      7 ,,GOTOWOŚĆ DO WPADKI ALKOHOLOWEJ" proszę o podanie strony w WK
      8 ,,IlE PICIA TYLE TRZEŹWIENIA" j.w
      9. ,,JEDEN KROK -JEDEN ROK" Czy to na pewno Program Billa W????
      10. ,,JEŚLI MUSISZ TO POUŻALAJ SIĘ NAD SOBĄ"
      11 ,,MITINGI SĄ NAJWAŻNIEJSZE" Czy Program AA, sponsor nie są ważniejszy od mitingów?
      12 ,,NIE MOŻNA KISZONEGO OGÓRKA ZMIENIĆ Z POWROTEM W ŚWIEŻY"
      13 ,,NIE TRZYMAJ ALKOHOLU W DOMU" Bill trzymał.
      15 ,,NIE ZAPOMNIJ O SWOIM OSTATNIM UPICIU" z tego rozdziału ,, Wyraziste pamiętanie o naszym ostatnim upiciu się, to jedna z metod utrzymania nas w gotowości szczerej chęci niepicia" Czy to jest z Program AA?
      16 ,,POZYTYWNY EGOIZM" Z tego co czytałem to Program mówi o pozbywaniu się jednego egoizmu. Są jakieś dodatkowe egoizmy?
      17,,PROGRAM ,,HALT'' na której stronie WK mogę go znaleźć?? CZY to jest Program AA czy jakieś terapeutyczny dodatek?
      18 ,, UNIKAJ MIEJSC, GDZIE SIĘ PIJE ALKOHOL" W WK Wyczytałem coś innego ,,W naszym przekonaniu jakikolwiek program leczenia z alkoholizmu, który opiera się na izolowaniu alkoholika od pokusy, z góry skazany jest na NIEPOWODZENIE."
      19 ,,WYJMIJ WATĘ Z USZU I WŁÓŻ JĄ SOBIE DO UST"
      20 ,,ZAARESZTOWANIE" CHOROBY ALKOHOLOWEJ"
      Cytowane tematy zupełnie nie zgadzają mi się z treścią(programem) Wielkiej Księgi AA nie mogę znaleźć potwierdzeń wręcz przeciwnie wydaje mi się że WK wyklucza te ,,PRAWDY I ZASADY" Bardzo proszę o podanie na której stronie WK mogę znaleźć potwierdzenie każdej z tych ,,PRAWD". Czy BSK planuje ponowne wydanie tej pozycji?. Czy jeżeli BSK odkryje faktyczne jakiś błąd tej pozycji, będzie w stanie przyznać się do tego?.–
      Odpowiedzi brak. Chcesz maile dotyczące działań Pani Dyrektor BSK- dotyczące prowadzenia przez nią kursów RODO na warsztatach, chcesz pytania dotyczące oceny grup AA, jaką dokonuje Pani Dyrektor BSK? Chcesz bym podał ci maile jakie pisałem do rządzących, dotyczących błędów w tłumaczeniu WK? Jest ich dziesiątki. Słowo, a wyciągnę je na światło dzienne i pokaże ci ignorancję, bezczelność, pychę w odpowiedziach zuchów ze ,,służb niższych"🤣🤣
      Marceli Szpak

      Usuń
    16. "Z Poradnika dla..." ,,Kandydat na powiernika alkoholika" To alkoholik ma swojego powiernika? Każdy alkoholik? ". Przeczytaj dokładnie stronę 103 w Poradniku dla służb AA. Przestaniesz się wówczas wygłupiać!

      Usuń
    17. "Przyszły kandydat (być może) na powiernika powierników 🤣🤣 - szef wszystkich szefów ze Szczecina" .Czy ten "wyzdrowiały " alkoholik przestanie w końcu zaśmiecać ten blog bzdurami?

      Usuń
    18. "Jak sobie wyobrażasz postawienie kroku 3 przez ateistę? Słucham".

      Nie muszę sobie niczego wyobrażać. Po prostu postawiłem ten krok.
      Podjąłem decyzję, że jeśli chcę żyć, muszę zaufać ludziom, którzy przeszli tę drogę przede mną — ich doświadczeniu, rozsądkowi, wspólnej mądrości.
      Powierzyłem swoją wolę i zycie rzeczywistości i praktyce – działaniu krok po kroku.
      Słowo bóg w tym kontekście to dla mnie metafora zbiorowej świadomości i doświadczenia ludzi, którzy wyzdrowieli z alkoholuzmu w 12 krokach.

      Usłyszałeś teraz?

      Usuń
    19. Zdecydowanie! Poproszę o te
      "...maile dotyczące działań Pani Dyrektor BSK- dotyczące prowadzenia przez nią kursów RODO na warsztatach, chcesz pytania dotyczące oceny grup AA, jaką dokonuje Pani Dyrektor BSK? Chcesz bym podał ci maile jakie pisałem do rządzących, dotyczących błędów w tłumaczeniu WK? Jest ich dziesiątki. Słowo, a wyciągnę je na światło dzienne".

      Ps.
      Czy pozycja literatury o ktorej pisałeś (prawdy i zasady...) jest zatwierdzoną przez KSK i dostępną w oficjalnym kanale dystrybucujnym AA? Jesli jest, to pewnie bez klopotu wskazesz decyzję KSK czy inne potwierdzenie formalnej akceptacji.

      Usuń
    20. Marceli, w swym ostatnim wpisie 8:10 powtarzasz swoje "manipulacje, oszustwa, kłamstwa i wypaczenia". Wielokrotnie na tym blogu informowałem, że przytoczona przez Ciebie pozycja "PRAWDY I ZASADY.. " nigdy nie była wydawnictwem Biura Służby Krajowej AA a zawarta w książce wzmianka wskazuje, że Grupa AA ,,Ursynów" w Warszawie, która tekst opracowała przypisała sobie wyłączne prawa autorskie i posłużyła się nieprawnie - wobec braku faktycznej i formalnej zgody Konferencji Służby Krajowej - informacją o akceptacji do druku przez Służbę Krajową Wspólnoty AA w Polsce. Zatem to Ty okazujesz "ignorancję, bezczelność i pychę" w przekazywaniu informacji na tym blogu.

      Usuń
    21. Oto kilka mocnych słów z ostatniego wystąpienia Marcelego "manipulacje", "oszustwa", "kłamstwa" "wypaczenia", " ignorancja", " bezczelność" i "pycha". Przeczy to słowom Marcelego z innego wpisu
      "Tylko ten, w kim działa Bóg, może nieść posłanie dalej."

      Usuń
    22. M. ma swojego prywatnego boga o takich właśnie cechach, wiec i co dziwnego, że M. go naśladuje?

      Usuń
    23. Wtedy jeszcze nie było KsK, a poza tym - jak i dzisiaj - mnóstwo decyzji podejmuje sz... powierników.

      Usuń
    24. "sz... powierników." Czy możesz rozwinąć to "sz..."?

      Usuń
    25. ,,6 października 2025 09:58 Zdecydowanie! Poproszę o te..." Pierwsza próbka z tych i innych🫣 Na pytanie czy z alkoholizmu można zostać wyleczonym? Odpowiedź od pytania@aa.org ,,Zdecydowana większość usłyszanych na mityngach AA głosów, skłania do refleksji, że alkoholizmu nie można wyleczyć, lecz można wyzdrowieć stosując w praktyce życia codziennego, Program 12 Kroków AA.
      Rada Powierników S.K." 😂😂😂 Co tam WK. Ważne co pijaki wykoncypują na mitingu😂😂😂.
      Nie można się wyleczyć ale można wyzdrowieć 😂😂😂 Słyszałeś o jakiejś innej chorobie z której można wyzdrowieć, a nie można się wyleczyć? 🤣🤣
      I kolejny mail z ,,dyrekcji" W kwestii możliwości wyzdrowienia. Choć przeczy on mailowi, jaki otrzymałem wcześniej z tej samej dyrekcji, który zacytowałem wyżej. ,,Tak krótko. W sensie medycznym, jeśli ktoś wyzdrowiał z jakiejś choroby to znaczy ze ustąpiły wszelkie objawy tej choroby. To znaczy że alkoholik może z powrotem pić w sposób kontrolowany.....Pozdrawiam - Włodek sekretarz R.P." Jak widzisz można wyzdrowieć, ale jednak nie można wyzdrowieć 😂😂 Chyba ten Włodek to lekarz jakiś. 🤣🤣
      Marceli Sz.

      Usuń
    26. ,,Marceli, w swym ostatnim wpisie 8:10 powtarzasz swoje "manipulacje, oszustwa, kłamstwa i wypaczenia". Wielokrotnie na tym blogu informowałem, że przytoczona przez Ciebie pozycja "PRAWDY I ZASADY.. " nigdy nie była wydawnictwem Biura Służby Krajowej AA "
      – A kim Ty jesteś bym wierzył Tobie, anonimowemu, a nie wierzył Grupie AA Ursynów? Jako kto tę informację sprzedajesz? Jako uczestnik spotkania z pod budki z piwem? Tak to tam ustaliliście?
      Nie znam żadnego komunikatu BSK by to Grupa AA Ursynów okłamała alkoholików i podszyła się pod KSK. Może Ty podpowiesz, gdzie znajdę tę informację na stronach – ,,dyrekcji PLAA"
      Marceli Szpitala

      Usuń
    27. ,,Czy pozycja literatury o ktorej pisałeś (prawdy i zasady...) jest zatwierdzoną przez KSK i dostępną w oficjalnym kanale dystrybucujnym AA? Jesli jest, to pewnie bez klopotu wskazesz decyzję KSK czy inne potwierdzenie formalnej akceptacji." Już tu Meszuge wklejał zdjęcie strony tego dzieła, by uciąć spekulacje. Nie wystarczyło to. W miłości przytoczę Ci 4 stronę tego wydania
      –Pozycja została zaaprobowana i zaakceptowana do druku przez Służbę Krajową Wspólnoty Anonimowych Alkoholików w Polsce
      ISBN 83-86636-00-9
      Czy to wystarczy? Z mojej wiedzy pozycja ta nie jest dostępna w sklepie literatury AA w BSK.
      Z moich informacji nie planuje się jej ponownego wydania, podobnie jak wyd III WK.
      Marceli Sz

      Usuń
    28. "Marceli Szpitala" = Marceli ze szpitala

      Usuń
    29. Marceli,
      Miałeś podać konkretny dokument zatwierdzający tą książkę "prawdy i" jako oficjalną literaturę AA.
      NIE PODAŁEŚ.
      Zamiast tego wklejasz kolejny raz jakis z niej fragment. Tyle, ze to nie jest żadnym formalnym potwierdzeniem.

      Podaj konkretne decyzje mówiące o tym ze tą pozycję zatwierdzono jako kanon literatury AA.

      Dasz radę?

      Usuń
    30. Marceli
      Czyli ty dostajesz odpowiedzi na pytania.
      Tyle, że nie są takie jakich oczekujesz i nie godzisz się z nimi.

      Dziękuję. To bardzo wiele wyjaśnia.

      Ps.
      Miałeś pokazać więcej. I co z tym?

      Usuń
    31. „Chyba ten Włodek to lekarz jakiś.”
      Włodek to nie tylko lekarz, który picie alkoholu uznaje za objaw zdrowia.
      Włodek zna się na wszystkim.
      Włodek wydaje opinię, kto może sponsorować i kogo może sponsorować.
      Włodek wprowadza w AA dyskryminację i segregację (tak, jak dawniej czyniono z osobami czarnoskórymi). Głosi on, że geje mogą sponsorować tylko gejów, a lesbijki sponsorować tylko lesbijki.
      Włodek zbyt wiele nie myśli przed wydawaniem takich opinii, ma zdanie o wszystkim i chętnie je wyraża.
      W publicznych warsztatach online na temat tradycji (!) porusza tematy spoza AA, między innymi temat bloga Meszuge.
      Ta osoba jest przykładem tego, o czym ktoś tu już napisał, chorzy wybierają najbardziej chorych.

      Usuń
    32. A co takiego miał do powiedzenia na temat bloga Meszuge? I czy rzeczywiście chodziło o blog, czy może komentarze?

      Usuń
    33. Mamy aktualną wersję Kroku 4 - Zrobiliśmy osobiście wnikliwą i odważną inwenturę moralną Włodka.

      Usuń
    34. Co do działalności naszego BSK i propagowania Anonimowych Alkoholików i ich posłania przez Biuro Służb Krajowych…
      Informacje zawarte na stronach internetowych AA można sobie skopiować, zapisać, przesłać komuś, użyć w korespondencji z osobą potrzebującą…
      Owszem, można. W USA, że strony oficjalnej Alcoholics Anonymous, w Europie ze strony Alcoholics Anonymous Europe, ze sprawdzonych przeze mnie stron w różnych krajach.
      Polska strona internetowa Anonimowych alkoholików ma zablokowaną możliwość kopiowania czegokolwiek. Bo jeszcze nam ktoś ukradnie. Sowiecka mentalność i brak szacunku dla członków AA są silniejsze niż niesienie posłania i potrzeby cierpiących alkoholików.

      Usuń
    35. "Polska strona internetowa Anonimowych alkoholików ma zablokowaną możliwość kopiowania czegokolwiek."

      Widocznie tak musi być. Godzę sie z tym ze nasze sluzby wybrane przez głos grupowego sumienia działają dbając o nasze wspilne dobro. Po to wybiersm służby zeby działali.
      To jest wolność i demokracja. Wola grup.

      Usuń
    36. „Zrobiliśmy osobiście wnikliwą i odważną inwenturę moralną Włodka.”
      Błędnie stawiasz osobowość przed zasadami.
      Myślę, że powinieneś doczytać (lub popytać) w temacie służb AA. Dla kogo się je pełni i kto „rozlicza” z ich pełnienia. AA to nie sejm, gdzie wybrani robią co chcą i bredzą co chcą.

      Usuń
    37. A czyją to osobowość?

      Usuń
    38. Wolność??? Czyja wolność??? Która konferencja zdecydowała, że ze strony AAPL nie będzie można niczego skopiować? Jeśli decyzji takiej nie podjęła konferencja, to jest to samowola szajki powierków, którzy z premedytacją utrudniają niesienie posłania.

      Usuń
    39. "To jest wolność i demokracja" - demokracja opiera się na założeniu, że większość jest rozsądna, więc można mieć nadzieję, że ma rację. W przypadku AA, wspólnoty ludzi psychicznie chorych (choć może akurat niepijących) zakładanie, że ich pomysły będą sensowne, rozsądne i korzystne, to chyba poważne nieporozumienie.
      Alkoholizm, F10.2, jest chorobą psychiczną (umysłową). Gdyby ktoś nie wiedział. :-)

      Usuń
    40. „Widocznie tak musi być. Godzę sie z tym ”
      Ale to nie jest temat, z czym ty się godzisz.
      I nie, to nie jest wola grup, bo grupy nawet o tym nie wiedzą.

      Usuń
    41. Czy taka jest wola grup?
      Kim są mandatariusze grup? Przekazują wolę i stanowisko grupy AA do intergrupy. Podobnie działa to na styku intergrupy i regionu.
      I…? I w tym momencie przestaje działać. Delegaci i powiernicy nie biorą głosu grup pod uwagę, nie znają go i nie odczuwają potrzeby, by go znać.
      Głoszą swoje własne poglądy, własne uprzedzenia, własne urazy i własne kłótnie.
      Sami odpowiadają na pytania alkoholików kierowane do KSK jak i pomiędzy KSK (jak powyżej).
      Pozory konsultowania odpowiedzi z grupami pryskają przy bliższym przyjrzeniu się - nikt na te głosy nie czeka, nawet nie ma ich gdzie przesłać czy przekazać.

      Usuń
    42. "AA to nie sejm, gdzie wybrani robią co chcą i bredzą co chcą." Tyllko niewybrani w AA moga bredzić?

      Usuń
    43. "demokracja opiera się na założeniu, że większość jest rozsądna,"

      Ake wiesz ze alkoholik nie jest pozbawiany praw do głosowania?

      Nie wiem skąd ten pomysł że demokracja zaklada zdrowy rozsądek tych którzy będą wybierać.
      Zgodnie z definicją to ustroj w którym o sprawach państwa większością głosów decydują wszyscy obywatele.

      Nic tu nie ma ze "głosują tylko zdrowi psychicznie" :)

      Jak to szlo z tym żeby godzić sie z rzeczywistością?

      Usuń
    44. "I nie, to nie jest wola grup, bo grupy nawet o tym nie wiedzą. "

      Wiedzą, nie wiedzą. Jakoś nie słychać zeby to byl wielki zauważalny problem. Tak juz jest od wielu miesięcy.
      Milczenie to również zgoda na to ze zrobiono tak jak zrobiono i działa jak działa. Przecież grupy są najważniejsze...

      Usuń
    45. "W przypadku AA, wspólnoty ludzi psychicznie chorych (choć może akurat niepijących) zakładanie, że ich pomysły będą sensowne, rozsądne i korzystne, to chyba poważne nieporozumienie." Czyżbyś kwestionował decyzje podejmowane przez grupowe sumienie poszczególnych elementów sruktury AA?

      Usuń
    46. "Pozory konsultowania..." - odpowiedź Rady Powierników na pewne moje wątpliwości, cytat:
      "Nie interesujemy się opiniami przekazywanymi przez innych".

      Usuń
    47. A to musi być ulubione zdanie Izy. Słyszałem osobiście podczas warsztatu online jej aroganckie użycie tego zwrotu.

      Usuń
    48. „Tak juz jest od wielu miesięcy.”
      I co w związku z tym?
      Czego tak ochoczo i ochotniczo bronisz?
      Może potrzebujesz adresie mityngów al Anon?

      Usuń
    49. „Zgodnie z definicją to ustroj w którym o sprawach państwa większością głosów decydują wszyscy obywatele.”
      Jest to definicja demokracji bezpośredniej.
      W Polsce takiego ustroju nie mamy.
      Również struktura AA i ich działanie nie zakłada demokracji bezpośredniej.

      Usuń
    50. „"AA to nie sejm, gdzie wybrani robią co chcą i bredzą co chcą." Tyllko niewybrani w AA moga bredzić?”
      Jesteś najdoskonalszym tego przykładem. Usilnie wołasz o uwagę.

      Usuń
    51. " Słyszałem osobiście podczas warsztatu online jej aroganckie użycie tego zwrotu". Nie interesuję się opiniami o Izie przekazywanymi przez innych.

      Usuń
    52. " Usilnie wołasz o uwagę." Dziekuję, że mnie dostrzegłeś

      Usuń
    53. Nie interesuję się opiniami o Billu W. przekazywanymi przez innych.

      Usuń
    54. „Nie interesuję się opiniami o Izie przekazywanymi przez innych.”
      A mógłbyś wskazać tę opinię o Izie?
      Czy jednak przestaniesz mi wmawiać takie bzdury?
      Jeszcze tego brakowało, żebym miał obowiązek mieć opinię o każdej babie z AA.
      Odniosłem się do zachowania w służbie i tyle.

      Usuń
    55. "A mógłbyś wskazać tę opinię o Izie? Czy jednak przestaniesz mi wmawiać takie bzdury?".
      Twoje zdanie "jej aroganckie użycie tego zwrotu" jest negatywną opinią o niej , podobnie jak nazywanie członkini AA obraźliwą nazwą "baba". Odniosłem się tylko do Twojej wypowiedzi na tym blogu, które obraźliwie nazywasz "bzdurami".

      Usuń
  9. WK stwierdza, że prawdopodobnie osoby, które mnie skrzywdziły są chore. Przykład nr 2 jest ciekawy. W AA jest wiele osób, które pracują na czarno. I warto wiedzieć dlaczego nie korzystają z możliwości legalnej pracy. W AA spotkałem się też z tymi, którzy traktują AA jako miejsce do rekrutacji pracowników. I pojawia się pytanie dlaczego?

    Tak na marginesie dziwię się autorowi bloga, że odwołuje się do rozmów z wieloma alkoholikami, czy też do środowiska AA. Znakomita większość alkoholików w środowisku AA jako sukces przyjmuje nie picie alkoholu. Trudno spodziewać się w tym środowisku rozsądnych opinii i znajomości programu AA.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. „W AA jest wiele osób, które pracują na czarno. I warto wiedzieć dlaczego nie korzystają z możliwości legalnej pracy.”
      W większości przypadków, żeby nie płacić alimentów na własne dzieci.

      Usuń
    2. I pojawia się następne pytanie. Dlaczego nie chcą płacić alimentów?

      Usuń
    3. Nie, nie, nie!!!
      W życiu!!!
      U mnie takie pytanie się nie pojawia. Nikt nie zrobi ze mnie współuzależnionej żony zajmującej się życiem pijaków.
      Każdy wie gdzie mnie szukać, jeśli zechce zdrowieć.

      Usuń
  10. Dawno temu już to pisałem:"ksiazka ma służyć dla mnie,a nie ja dla książki"
    Jesli ktokollwiek posługuje sie książka mechanicznie bez zastanowienia się nad tekstem i wprowadza druga osobę w poczucie winy,to zdala od siebie trzeba trzymac taka osobę .Poczucie winy u alkoholika jest tak potrzebne jak "zęby u tesciowej w d....e.To nie są moje "mądrości" to powiedział mi niezyjacy przyjaciel ponad 33 lata temu Minęło sporo czasu zanim zaczęło to do mnie docierać i kiedy obserwowałem alkoholików "wyznawców" WK potwierdzilo słusznośc slow jakie wtedy usłyszałem
    "Wyznawca" WK (dla mnie) to taki który nic innego nie uznaje ,podważa na przyklad12/12 i lubią pokazywac palcem ten trzezwy ten nie trzeźwy a ten to nigdy nie wytrzeźwieje a jednoczesnie lubi powtarzać " ja nie jestem Bogiem" nie widzac że wlasnie wchodzi w rolę,ktorej nigdy nie sprosta
    Dawno mnie tu nie było, wiec pozdrawiam "starych"jak i nowych korzystajacych z tego bloga oraz gospodarza
    Bartek

    OdpowiedzUsuń
  11. Aż musiałem wrócić do góry, żeby przypomnieć sobie co i na jaki temat napisał Meszuge.
    Bo poniżej trwa blog Marcelego i festiwal popisywania się przez niego swoją chorą interpretacją rzeczywistości.
    Nawet udowodnienie mu, że treści komentarzy pisze za niego czat gpt nie zawstydziło go nawet, udaje że tego nie ma.
    Czy Marceli nie może założyć własnego bloga, tylko znowu na kimś pasożytuje? Chętni chorzy do dyskusji się znajdą, gwarantuję.
    Dlaczego musimy czytać te śmieci ze śmietniska umysłu Marcelego?
    Długość jego komentarzy, ich konstrukcja i wygląd (emotki) wskazują, że dawanie mu przestrzeni rozwija chorobę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile razy podpowiadam, i nie tylko ja, żeby nie karmić trolla? Wystarczyłoby ignorować jego wpisy. Nie ma potrzeby mu odpowiadać, wchodzić w polemiki, tłumaczyć. Ze smutkiem też przypominam, że krzywdę zrobił mu ktoś ze Wspólnoty, bo nikt nie rodzi się AA-owskim fanatykiem. :-(

      Usuń
    2. A tak z ciekawości, Meszuge, przeciez to Ty zatwierdzasz komenatrze zanim pojawią się na blogu. To jak to jest z tym nie-karmieniem trolli różnej maści?

      Usuń
    3. Zasada jest dość prosta: jeśli nie ma naruszenia prawa, wulgaryzmów i naruszania cudzej anonimowości, to niech sobie jest. Mnie nie musi się wszystko podobać, nie ze wszystkimi przekonaniami muszę się zgadzać.

      Usuń
  12. Posłanie do osadzonych: https://aa.org.pl/wp-content/uploads/2025/10/Wiesci_spec_lato_2025.pdf

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli chodzi o tekst z WK
    –,,.Zespół bardzo dziękuje za wszystkie pytania i wątpliwości, pozwoliły one dopieścić nasz podstawowy tekst. Nie istnieją tłumaczenia idealne. Istniało kilka dylematów, wobec których zespół mocno się zastanawiał nad
    wyborem, starając się, aby tłumaczenie było jak najbliższe oryginałowi." 😂😂 Ależ te zuchy pocieszne są. Ważne, że dowiedzieli kiedy używać słowa – dylemat–
    –,,Na pytania zawarte w książce każdy musi odpowiadać sobie sam. Wskazaliśmy naszym zdaniem błędy, które
    popełniliśmy, pozostałe uważamy za kwestię wyboru pomiędzy synonimami i sformułowaniami bliskimi znaczeniowo." A gdzie i kiedy oni WSKAZALI błędy, które popełnili?
    ,,Pytanie 34(19RP) (Szpaka)
    ,,Mamy nadzieję, że te osobiste wynurzenia nie wzbudzą w czytelnikach
    uczucia niesmaku”. Chodzi o historie osobiste zamieszczone w WK.
    Interesuje mnie czy wynurzenia osobiste tłumaczy nie wzbudzają niesmaku
    wśród słuchaczy?? Czy coś takiego jak szacunek do historii osobistych
    zawartych w WK jest obcy dla tłumaczących.

    Dziękujemy – zmienione w erracie, do korekty przy kolejnym wydaniu.
    Zdanie to będzie brzmiało ,,Mamy nadzieję, że opisy naszych doświadczeń
    nie wzbudzą w czytelnikach uczucia niesmaku”.
    Pogody Ducha
    Fundacja Biuro Służby Krajowej AA w Polsce"
    Czyżby posłuchali Szpaka? Czyżby otworzyli na chwilkę opuchnięte oczęta?😂😂
    Szpak Marceli

    OdpowiedzUsuń
  14. To jeszcze jeden tekst z dziwadła jakim jest tłumaczenie 4 wyd WK
    ,,Pytanie 4 (6RP). Szpaka Marcelego
    Krok X: ,,Prowadziliśmy nadal osobistą inwenturę”. Co oznacza słowo „osobista inwentura”? W sieci znalazłem: „czynność sporządzania spisu inwentarza”, „inwentaryzacja, spis majątku”, „przerwa w handlu”, „spis”,
    „spis majątku”, „spis mienia gospodarskiego z natury”, „spis składników majątku firmy”, „spis z natury”, „sprawdzenie”, „urzędowy spis z natury majątku”. Które znaczenie jest prawidłowe, bo nie rozumiem tego Kroku.
    Czytałem, że tłumaczenie ma być uwspółcześnione"
    Odpowiedź dyrekcji
    ,,Zespół użył sformułowania użytego w oryginale. Słowo „inwentura” od lat funkcjonuje we Wspólnocie i nie budzi kontrowersji, np. inwentura grupy. Autor książki, opisując Krok Czwarty, zastosował porównania z inwenturą
    przedsiębiorstwa. W tym kontekście inwentura to spis przedmiotów i przegląd tychże, celem rozstrzygnięcia, które przedmioty nadają się do dalszego użycia, a które nie." Zastanówmy się kto tłumaczył WK?
    „Zespół użył sformułowania użytego w oryginale. Słowo „inwentura” od lat funkcjonuje we Wspólnocie…”
    To brzmi jak uzasadnienie tradycją „bo tak się przyjęło”, a nie analizą sensu językowego. W angielskim oryginale nie ma niczego, co można by uznać za „termin techniczny”. Bill pisał prostym językiem duchowego doświadczenia, nie biura rachunkowego. Program jest duchowy. Nie techniczny. Dlaczego „inwentura” po polsku zniekształca sens W języku polskim:
    inwentura = czynność techniczna, liczona w sztukach, kilogramach, złotówkach,
    obrachunek = rozliczenie wartości, wynik, bilans (ma aspekt moralny, duchowy). W j polskim, jego dosłowne znaczenie „inwentura” przesuwa znaczenie w stronę biurokracji. Znika to, co w WK najważniejsze: serce, sumienie i odwaga. Dlaczego to ważne? Zastąpienie „obrachunku” słowem „inwentura” zamyka sens duchowy w języku biurowym. Z duchowego działania, staje się procedurą. Z serca robi się formularz.
    A Program AA nie jest biurem księgowym, tylko drogą przemiany.
    Kontekst jest naszym przyjacielem 😍😍
    Sz. M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim słowo "inwentura" jest określeniem staropolskim. We współczesnej polszczyźnie mamy "inwentaryzację". W słowniku "inwentura" nie występuje, jest od razu przekierowanie do "inwentaryzacji": https://sjp.pwn.pl/slowniki/inwentura.html
      Ale argument zaiste powierniczy: używamy tego, bo tego używamy.

      Usuń
    2. To już siódmy rok kontestowania tlumaczenia WK w imię przypomnienia że to "my mamy rację". Długo tak będzie?

      Usuń
    3. "Długo tak będzie?" - zapewne tak długo, jak długo błędy nie zostaną poprawione.

      Usuń
    4. To AAWS a nie powiernicy akceptowali tlumaczenir zatem "argument zaiste powierniczy" jest po prostu chybione

      Usuń
    5. Lepiej będzie wdrożyć w życie pierwsze zdanie modlitwy o pogodę ducha niz daremne czekać na poprawę błędów

      Usuń
    6. "To już siódmy rok kontestowania tlumaczenia WK"

      Jakiego kontestowania? Kilku niezadowolonych ludzi którzy nie potrafią pogodzić się z rzeczywistością to nie jest jakaś znaczącą siła.

      Siłą i najwyższą władzą sa grupy a wśród nich nie ma jakiegoś wielkiego poruszenia.

      Ot, cała tajemnica.

      Usuń
    7. Marceli
      Zapomniałeś dodać ze jest to program duchowy, nie religijny. Dany od Boga a nie techniczny. Mozliwy do postawienia wyłącznie przez wierzących ale niekoniecznie religijnych. Lecz wierzących w sprawczego Boga stwórcę ktory interesuje sie i wplywa na losy ludzi poprzez bezpośrednią ingerencję zupelnie przez to nie zwiazany z żadną religią czy wyznaniem.
      Nie techniczny bo nie zadziala wg Ciebie na ateistów, cokolwiek tam sobie robią pod szyldem AA.
      I ze istnieje tylko to co jest w WK. W wydaniu 3? Oryginale?
      To jeszcze do doprecyzowania.

      Pogody ducha.

      Usuń
    8. Chyba jednak nie z rzeczywistością, ale z nieuctwem, matołectwem, półanalfabetyzmem, rażącymi błędami w WK.

      Usuń
    9. AAWS sprawdzał niewielki fragmencik V rozdziału. Pewnie tylko Kroki.

      Usuń
    10. "AAWS sprawdzał niewielki fragmencik V rozdziału. Pewnie tylko Kroki." AAWS sprawdzał rozdział V, zgodnie z przyjętą polityką weryfikacyjną tłumaczeń. AAWS udzielił licencji na wydrukowanie i dystrybucję pełnego tekstu WK, zatem przyjął pełną odpowiedzialność za prawidłowość tłumaczenia. Składajcie zatem skargi do AAWS, bo żalenie się na nieprawidłowości na tym blogu jest przysłowiowym "pisaniem na Berdyczów"

      Usuń
    11. "Kilku niezadowolonych ludzi którzy nie potrafią pogodzić się z rzeczywistością to nie jest jakaś znaczącą siła" Ale szumu robią co niemiara !

      Usuń
    12. „Lepiej będzie wdrożyć w życie pierwsze zdanie modlitwy o pogodę ducha niz daremne czekać na poprawę błędów”
      Z każdej modlitwy stosujesz tylko jedną trzecią jej treści?
      Poza tym modlitwy się nie „wdraża”, to nie regulamin. Modlitwę kieruje się do Boga.

      Usuń
    13. „Kontekst jest naszym przyjacielem 😍😍”
      I znowu coś podchwyciłeś ode mnie i pasozytujesz, jakbyś co najmniej sam to wczoraj wymyślił.
      Nie jest to dla mnie jakiś zaszczyt, takich którzy najpierw mnie lżyli, a potem powtarzali moje słowa jako własne, kilku już było. Nie jesteś wyjątkowy.

      Usuń
    14. Ale szumu robią co niemiara ! - bo może nie jest ich kilku? Może nie wszystkim polskim alkoholikom podoba się ośmieszanie Wspólnoty albo promowanie nieuctwa?

      Usuń
    15. "bo może nie jest ich kilku"

      Moze i nie jest. Trzeba im stałe przypominać czym jest demokracja o wola większości. Chociaż to tylko chyba zwiększa ich frustrację.
      No ale w końcu mają swoje tu miejsce.

      Usuń
    16. "AAWS sprawdzał rozdział V..."
      Też pytałem i też dostałem odpowiedź. I mnie, jak Meszuge, odpowiedziano pisząc o "excerpt from Chapter V", ale nie znam zbyt dobrze języka, więc może to rzeczywiście znaczy CAŁY ROZDZIAŁ V.

      Usuń
    17. "Z każdej modlitwy stosujesz tylko jedną trzecią jej treści?". Ta modlitwa daje trzy możliwości; pierwszą z nich jest pogodzenie się z tym, czego nie możesz zmienić. Jeśli przez 7 lat nie udało się poprawić treści WK to należy się z tym pogodzic. Proś zatem o to swojego Boga, chyba że chcesz dalej walić głową w mur. A jak Cię Bóg wysłucha to wdrażaj w życie sugestie z pierwszego zdania modlitwy.

      Usuń
    18. ,,I znowu coś podchwyciłeś ode mnie i pasozytujesz, jakbyś co najmniej sam to wczoraj wymyślił.
      Nie jest to dla mnie jakiś zaszczyt, takich którzy najpierw mnie lżyli, a potem powtarzali moje słowa jako własne, kilku już było." Twoje słowa? Ot ciekawostka. ,,„context is your friend” to popularny zwrot-porada bez jednego autora/źródła; używany w edukacji językowej, pisaniu, programowaniu itd. 2001, “Context is your friend, and to hell with the deconstructionists.” — wpis z 20 lutego 2001 r. na blogu Miscellaneous Heathen. — pokazuje, że ten slogan krążył już wtedy." I tak od 25 lat twierdzisz, że Ty wymyśliłeś ten zwrot? Podpisz się, niech świat wie komu zawdzięcza to odkrycie. ,,a potem powtarzali moje słowa jako własne" To jest dopiero megalomania. Jak trzeba być oderwanym od rzeczywistości by przypisywać sobie cudze zasługi.

      Usuń
    19. ,,Marceli
      Zapomniałeś dodać ze jest to program duchowy, nie religijny. Dany od Boga a nie techniczny. Mozliwy do postawienia wyłącznie przez wierzących ale niekoniecznie religijnych. Lecz wierzących w sprawczego Boga stwórcę ktory interesuje sie i wplywa na losy ludzi poprzez bezpośrednią ingerencję zupelnie przez to nie zwiazany z żadną religią czy wyznaniem.
      Nie techniczny bo nie zadziala wg Ciebie na ateistów, cokolwiek tam sobie robią pod szyldem AA.
      I ze istnieje tylko to co jest w WK. W wydaniu 3? Oryginale?
      To jeszcze do doprecyzowania.
      Dziękuję za Twój komentarz. Trudno bym dodawał w każdym komentarzu o Programie, nawet w skrócie. O Programie. Program jest DUCHOWY, nie jest techniczny, nie jest religijny, nie jest terapeutyczny. Program jest PROSTY. Program nie jest do DOWOLNEJ INTERPRETACJI. Kroki może postawić tylko alkoholik, który jest w stanie uwierzyć. Program może przekazać cierpiącemu alkoholikowi tylko alkoholik, który wyzdrowiał. Na którego Program zadziałał. Cały Program znajduje się w WK. Nie rozumiem o co chodzi w tym ,,W wydaniu 3? Oryginale?"
      Gdybyś mi przybliżył 😀
      Z Panem Bogiem bracie😍
      Marceli

      Usuń
    20. "Cały Program znajduje się w WK" - czym "cały Program" różni się od Programu AA?

      Usuń
    21. „ I tak od 25 lat twierdzisz, że Ty wymyśliłeś ten zwrot? ”
      Nigdzie nie twierdzę, że wymyśliłem ten zwrot.
      Nie rozumiesz czytanych zdań.
      Mogę powtórzyć - któryś już raz pasozytujesz na (nie tylko moich) wypowiedziach i powtarzasz je jako własne. Co prawda, wszystko przebiła sztuczna inteligencja i żywa głupota.
      Jesteś zlepkiem cudzych mądrości.

      Usuń
    22. „Proś zatem o to swojego Boga”
      Zadanie pytania o bzdury, które piszesz, powoduje , że „twój bóg” (cokolwiek to jest) uruchamia w tobie doradcę religijnego obcych ludzi?

      Usuń
    23. Marceli
      Które wydanie WK jest tym jedynym slusznym?

      Usuń
    24. „Trzeba im stałe przypominać czym jest demokracja o wola większości. ”
      Ale my w AA nie opieramy się na woli większości, tylko na wykształconym i świadomym sumieniu grupy, w którym przejawia się miłujący Bóg.

      Usuń
    25. A co z sumieniem, w którym NIE przejawia się Bóg?

      Usuń
    26. "my w AA nie opieramy się na woli większości, tylko na wykształconym i świadomym sumieniu grupy," Wykształcone i świadome sumienie grupy, jest rezutatem głosowania, o którym decyduje większość.

      Usuń
    27. To mi przypomina artykuł z "Mityngu" pod tytułem "Głosowanie nad wolą Boga".

      Usuń
    28. Marceli
      ,,Które wydanie WK jest tym jedynym slusznym?"
      Cały Program 12 Kroków znajduje się w Big Book AA.
      Niestety nie mieliśmy szczęścia do tłumaczeń w historii AA w Polsce. Albo były niepełne, bardzo często usuwano fragmenty, które nie były zgodne z nauką terapii, zmieniano zdania, słowa. Dopisywano jakieś dziwne historie pijaków, doktora, których nie ma w WK. Choć muszę przyznać, że w tych różnych wydaniach, na które trafiłem - była duchowość. Tłumaczenie wyd 4 WK to jedna wielka katastrofa.Tłumaczenie techniczne, nie ma tam nic duchowości. Zimny tekst, ogromna ilość błędów którego nie da się zrozumieć. Polecam tłumaczenie 22 to czerwone.
      Szpak Marceli

      Usuń
    29. Czym "cały Program" różni się od Programu AA?

      Usuń
    30. "... o którym decyduje większość" - jesteś pewien, że decyduje większość, czyli 51%?

      Usuń
    31. Celem jest osiągnięcie znaczącej jednomyslnosci wspartej okreslona większością np 51%. 2/3 lub 3/4

      Usuń
    32. Coś ty piszesz od rzeczy. Bo czy jest możliwe osiągnięcie nieznaczącej jednomyślności.
      W AA wynik 51% oznacza tylko, że grupa w tej chwili nie jest w stanie podjąć decyzji.

      Usuń
    33. „Wykształcone i świadome sumienie grupy, jest rezutatem głosowania, o którym decyduje większość.”
      😂😂😂
      A co, teraz ja wstawiłem se buźki.
      Chyba nie czytasz zdań, które twój umysł tworzy.
      Zachęcam do literatury AA, broszur, popytania obeznanych ludzi - co to jest sumienie grupy.
      Chętnie też ja dowiem się co to jest znacząca jedność, nieznacząca jedność i jakie jeszcze są jedności.
      Co do 51% to stawiam głowę, że niezadowolona połowa grupy to nie jest działanie świadomego sumienia grupy. Przy takim wyniku sprawę odkłada się na inny termin.
      Uparliście się w tym AA na głosowania, jakbyście byli co najmniej sejmem i senatem w jednym. Głosujecie nawet nad tym jaką kawę kupić. I nazywacie to sumieniem grupy. To karykaturalne i żałosne indyczenie.

      Usuń
    34. A jak grupa podjęła decyzję 2/3 glosami to czy jest to wyrazem glosu boga?

      Kiedy konkretnie jest to wyraz glosu boga o ktorym mowia tradycje?

      Usuń
    35. Autopoprawka do mojego wpisu 11:40. Jest "znacząca jednomyślność" winno być "zasadnicza jednomyślnośc" Anonimowemu 12:46 dziękuję za zwrócenie mi uwagi

      Usuń
    36. „Jest "znacząca jednomyślność" winno być "zasadnicza jednomyślnośc"
      Aha….
      W takim razie proszę o wyjaśnienie czym jest „zasadnicza jednomyślność”, niezasadnicza jednomyślność i jakie jeszcze mamy rodzaje w tym (jak się okazuje) spektrum jednomyślności.
      Jestem coraz bardziej ciekawy.

      Usuń
    37. W broszurze " Grupa AA...gdzie wszystko się zaczyna" na stronie 12 napisane jest czym jest wykształcone sumienie". Słowa tam nie ma o Bogu i bogu. W Poradniku dla słuzb AA na stronach 73 lub 88 podane są "Najważniejsze zasady podejmowanie decyzij", a w szczególności podkreślono tam , że "Przed głosowaniem prowadzona jest dyskusja mająca na celu osiagnięcie zasadniczej jednomyślności w omawianych kwestiach"

      Usuń
    38. "Co do 51% to stawiam głowę, że niezadowolona połowa grupy to nie jest działanie świadomego sumienia grupy. Przy takim wyniku sprawę odkłada się na inny termin." W Karcie KSK moiżemy przeczytać, ze "zwykła większość jest jedynie sugestią"

      Usuń
    39. "W takim razie proszę o wyjaśnienie czym jest „zasadnicza jednomyślność”. Poczytaj na stronach 73 i 88 Poradnika dla słuzb AA.

      Usuń
    40. "niezasadnicza jednomyślność i jakie jeszcze mamy rodzaje w tym (jak się okazuje) spektrum jednomyślności" są wyłącznie Twom wymysłem.

      Usuń
    41. „Poczytaj na stronach 73 i 88 Poradnika dla słuzb AA.”
      Typowe życie odzywki aa-owiec oderwanych od kontaktu z grupą AA i nowicjuszem.

      Usuń
    42. Aaaa, to w poradniku uwiarygodniacie swój bełkot na piśmie.

      Usuń
    43. Chodzi o ten urzędniczy poradnik zmajstrowany przez tow. Bogdana z Opola?

      Usuń
    44. „tow. Bogdana z Opola?”
      Chyba razem ze Ponurym Rzecznikiem, bo tenże robi warsztaty poradnika.

      Usuń
    45. Dzień bez czepiania się ludzi którzy działają dla wspólnoty to dzien stracony? Teraz pora na Bogdana?
      Bo mamy poradnik stanowiący nieocenioną pomoc dla służby na różnych szczeblach????

      Usuń
    46. "przez tow. Bogdana z Opola?" Nie, to byli inni "towarzysze" zwani u nas AA-owcami

      Usuń
    47. "uwiarygodniacie" A WY tylko tu potraficie napisać od rzeczy?

      Usuń
    48. "Typowe życie odzywki aa-owiec oderwanych.." Ustaw to we właściwym szeregu , bo wyhodzi belkot.

      Usuń
    49. Macie dziwny problem. Nie ma czegoś takiego jak zasadnicza jednomyślność, tylko zasada jednomyślności .

      Usuń
    50. Z tą nieocenioną pomocą, to mocno przesadzasz. Jest poradnik pewną podpowiedzią, wskazówką, ale nikogo do niczego nie zobowiązuje. Ważniejsze jest jednak coś innego - ma sens do poziomu rady regionu, bo później w PLAA zaczyna się organizacja i biurokracja.

      Usuń
    51. "Chyba razem ze Ponurym Rzecznikiem, bo tenże robi warsztaty poradnika" - przyznaję, że Ponurego Rzecznika nie rozpoznaję i nic nie wiem o warsztatach Poradnika. Podrzuciłbyś jakieś konkrety?

      Usuń
    52. " Nie ma czegoś takiego jak zasadnicza jednomyślność, tylko zasada jednomyślności " .Jak najbardziej jest takie pojęcie. W AA USA/Kanada brzmi ono "substantial unanimity"

      Usuń
    53. " Ponurego Rzecznika nie rozpoznaję". Dodatkowo, nie ma służby Rzecznika RP, jest natomiast służba Przewodniczacego RP.

      Usuń
    54. My jesteśmy w Polsce i w słowniku jest mowa o jednomyślności, nie zaś o zasadniczej jednomyślności.

      Usuń
    55. ..."substantial unanimity" - istotna jednomyślność.

      Usuń
    56. „zwani u nas AA-owcam”
      A niektórzy również AA-baranami.

      Usuń
    57. „Ustaw to we właściwym szeregu , bo wyhodzi belkot.”
      Łolaboga, łolaboga, słownik zniekształcił mi słowo, będę musiał się teraz powiesić ze wstydu, bo aa-owca ze mnie szydzi. Co za wstyd, co za wstyd. Łolaboga.

      Usuń
    58. Istotnie, jesteśmy w Polsce, jesteśmy w AA, czytamy Poradnik dla służb AA i w nim na stronach 73 i 88 "Przed głosowaniem prowadzona jest dyskusja mająca na celu osiagnięcie ZASADNICZEJ JEDNOMYŚLNOŚCI w omawianych kwestiach". Pisał juz o tym Anonimowy 9 października 2025 17:14. Dlaczego do nie chcesz zajrzeć do poradnika?

      Usuń
    59. Anonimowy10 października 2025 15:03 przeczytaj, proszę wpis Aninimowego 10 października 2025 15:51

      Usuń
    60. " A niektórzy również AA-baranami" . Ne musisz poddawać się takiej surowej ocenie. Z pewnościa masz też jakieś zalety

      Usuń
    61. W literaturze AA jest trochę baboli w stylu zasadnicza jednomyślność czy dwie alternatywy...

      Usuń
    62. Pojęcie "zasadnicza jednomyślność" występuje jak pisał Anonimowy 10 października 2025 15:51 w Poradniku dla służb AA na stronach 73 i 88 "Przed głosowaniem prowadzona jest dyskusja mająca na celu osiągnięcie ZASADNICZEJ JEDNOMYŚLNOŚCI w omawianych kwestiach". Występuje ono również w ulotce "Pytania do Dwunastu Koncepcji AA" na stronie 9. Jedno z pytań do Koncepcji XII brzmi "Czy staramy się podejmować ważne decyzje w drodze dogłębne dyskusji, głosowania i w miarę możliwości zasadniczej jednomyślności?". Publikacja została zaaprobowana przez Konferencję Służby Krajowej AA w Polsce.

      Usuń
    63. "Dwóch alternatyw" nie spotkałem w polskiej literaturze AA. Czyżbym przoczył?

      Usuń
    64. "Publikacja została zaaprobowana przez Konferencję Służby Krajowej AA w Polsce" - i odrzucona ze wstrętem przez polonistów. Tworzenie udziwnionego języka jest typowe dla sekt (double talk).

      Dwie alternatywy są w polskiej wersji WK i nigdzie indziej na świecie.

      Usuń
    65. " i odrzuconawoje generalizowanie. ze wstrętem przez polonistów." Ta pozycja nie była nigdy przedmiotem analizy polonistów. Odrzucam bez wstrętu Twoje generalizowanie.

      Usuń
    66. "Dwie alternatywy są w polskiej wersji WK" Na której stronie?

      Usuń
    67. Nie do mnie, ale podpowiem.
      "Mieliśmy tylko dwie alternatywy: postępować tak dalej aż do tragicznego końca, zagłuszając świadomość naszego nieznośnego położenia najlepiej, jak potrafiliśmy, lub zaakceptować pomoc duchową". [s. 25-26]

      Alternatywa to dwie wykluczające się możliwości; też: konieczność wyboru między dwiema wykluczającymi się możliwościami. W takim razie dwie alternatywy to cztery możliwości. :-)
      https://sjp.pwn.pl/sjp/alternatywa;2439763.html

      Usuń
    68. „"Dwóch alternatyw" nie spotkałem w polskiej literaturze AA. Czyżbym przoczył?”
      "Dwie alternatywy są w polskiej wersji WK" Na której stronie?„
      A to już należy zwrócić się do wydawcy (podany w każdym egzemplarzu książki), który zamiast zastosować rozwiązania praktykowane w cywilizowanym świecie (wycofanie nakładu z obrotu, errata) woli cichaczem wprowadzać poprawki i każdy dodruk WK zawiera inną treść.
      Co powoduje, ze treść w egzemplarzu moim i moich podopiecznych różni się.
      Znowu pieniądze ważniejsze niż niesienie posłania.
      To też pokazuje brak szacunku dla członków AA, użytkowników literatury, jak i po prostu klientów płacących za wybrakowane książki.

      Usuń
    69. "Dwie alternatywy są w polskiej wersji WK i nigdzie indziej na świecie". W angielskiej wersji WK też są "two alternatives"

      Usuń
    70. Dziękuję Meszuge za podpowiedź. Chociaż z punktu widzenia poprawnej polszczyzny powinno się mówić o "dwóch możliwościach", "dwóch opcjach" lub "dwóch ścieżkach wyboru, mówienie "o dwóch alternatywach" jest powszechne.

      Usuń
    71. "każdy dodruk WK zawiera inną treść....treść w egzemplarzu moim i moich podopiecznych różni się...pieniądze ważniejsze niż niesienie posłania.."
      Bez przesady. Nie podoba Ci się, że słuszne poprawki zostały wprowadzone do treści? Czy zmieniły one treść tak istotnie, że zakłóciły one niesienie posłania? Czy skorygowana treść jest wybrakowaniem ksiązki?

      Usuń
    72. Wybrakowana jest książka z błędami. Czyli, jak dotąd, każda wersja po 2018 roku.

      Usuń
    73. Powszechne jest mówienie o dwóch alternatywach, gdy chodzi o cztery możliwości. Normalni ludzie nie posługują się pojęciami, których nie rozumieją. "Mamy dwie możliwości" lub "mamy dwie opcje" - to typowe, codzienne, poprawne i naturalne.

      Usuń
    74. "Dwie alternatywy są w polskiej wersji WK i nigdzie indziej na świecie". nie dociera? I nigdzie indziej na świecie!
      W angielskiej wersji WK są "two alternatives", a nie też "two alternatives", bo alternatywy i alternatives to nie to samo. Podobnie jak authority i autorytet to nie jest to samo.

      Usuń
    75. „Bez przesady. Nie podoba Ci się,”
      Nigdzie nie napisałem, że coś mi się „nie podoba”. Jesteś przedszkolakiem?

      Usuń
    76. „mówienie "o dwóch alternatywach" jest powszechne.”
      Ciekawe gdzie jest powszechne. Chyba u Barei, w Alternatywy Cztery. W życiu czegoś takiego nie słyszałem, a trochę żyję.

      Usuń
    77. Ciekawe gdzie jest powszechne? Może w podstawówce w Biłgoraju.
      Też nigdy w życiu nie słyszałam o alternatywie z ust kogoś, kto nie wie, co to znaczy. Na wykładach była mowa o alternatywie rozłącznej i nierozłącznej.

      Usuń
  15. Ale macie ogromne pragnienia...Zarówno temat jak i komentarze wcale ku temu nie przeczą. Pozostaje mi biernie obserwować i czekać na dalszy rozwój sekwencji wydarzeń :=).W czasach chorób przewlekłych internet jest świetnym narzędziem do zobrazowania problemu..Kiedyś był tzw. ogórek kiszony, dziś mamy "fermentacje". Ferment który sieje niezgodę . Fatalna choroba .Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam .

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolejne tłumaczenie i odpowiedź na super tłumaczenie przez nieomylnych wybrańców.
    Pytanie 34(19 RP)
    ,,Przekonujące świadectwo z pewnością musi pochodzić od tych ludzi
    medycyny, którzy mieli doświadczenia z naszym cierpieniem i byli świadkami naszego powrotu do zdrowia”. Czy można mieć doświadczyć czyjegoś cierpienia? Można domyślać się, wiedzieć, że ktoś cierpi. Natomiast w jaki sposób można doświadczyć czyjegoś cierpienia, nie wiem. Proszę o wytłumaczenie.
    – Zespół uznał, że to słowo najbardziej odpowiada oryginałowi. Uważamy, że poprzez empatię można doświadczać przeżyć innych ludzi, oczywiście nie w ten sam sposób, lecz to już sprawa natężenia tego doświadczenia." natężenie doświadczenia– 😂😂😂 – a jakiej skali się to natężenie liczy??
    Skonfrontujmy tę odpowiedź z oryginałem WK AA
    Brak podstawowej znajomości j angielskiego. Każdy translator przetłumaczył by to lepiej.
    1.Wyrażenie “have had experience with” w języku medycznym znaczy mieć praktyczne doświadczenie w pracy z przypadkami / pacjentami, a nie współ-przeżywać ich ból. To rejestr kliniczny, nie emocjonalny.
    2.Niezgodność z rolą podmiotu zdania; Podmiotem są „medical men” (lekarze). Lekarze nie „doświadczają czyjegoś cierpienia”, tylko mają doświadczenie w pracy z cierpiącymi ludźmi. Po polsku podmiot, który „doświadcza cierpienia”, to ten, kto cierpi? nie obserwator.
    3. Dopisywanie „empatii” jako podstawy tłumaczenia przenosi współczesny żargon terapeutyczny do tekstu zmienia sens wypowiedzi, które są proste i rzeczowe.
    4. Zła polszczyzna. Po polsku naturalne jest: „mieć doświadczenie w czymś / z kimś”, ale nie: „mieć doświadczenie z cierpieniem”. Mówimy: „zetknęli się z cierpieniem ludzi”, „mają doświadczenie w pracy z cierpiącymi”.
    5. Świadectwo ma być wiarygodne, nie przeżyciowe. „Przekonujące świadectwo” od lekarzy ma być oparte na praktyce klinicznej i obserwacji efektów (wyzdrowienia), nie na ich rzekomym „współodczuwaniu” bólu.
    Jak to przetłumaczyć sensownie (wiernie i naturalnie)
    „…przekonujące świadectwo z pewnością musi pochodzić od lekarzy, którzy mają doświadczenie w pracy z cierpiącymi członkami naszej wspólnoty i byli świadkami naszego powrotu do zdrowia.”
    Szpak Marceli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wy w kółko o tym samym. Ależ mozna ugrzęznąć. Rozumiem ze chidzi o to że spełnienie przyjdzie jak będzie "po waszemu"?

      Dlaczego te cudowne uzdrawiające pomysły nie przebijają się w grupach?

      Usuń
    2. Może ze względu na analfabetyzm członków AAPL? https://epale.ec.europa.eu/pl/blog/wspolczesny-analfabetyzm-osob-doroslych-wiecej-niz-nauka-czytania-i-pisania

      https://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,31756049,pokolenie-z-czeka-wtorny-analfabetyzm-licealista-na-egzaminie.html?_gl=1*dm1x9v*_gcl_au*NzA0NTE0MjU3LjE3NTQzODA3MzE.*_ga*MTY5NTE3Nzc5OS4xNzU0MzgwNzI4*_ga_6R71ZMJ3KN*czE3NTk5MTE1MDkkbzgwJGcxJHQxNzU5OTExNTE4JGo1MSRsMCRoMA..

      Usuń
    3. Powiedziałbym, że wyjątkowo specyficzne dla umysłowo chorych jest wściekłe bronienie indolencji, błędów i nieuctwa. Pomysł, że alkoholik po podstawówce i alkoholiczka nie znająca zupełnie polskiego, nadają się do tłumaczenia książek, świadczy o złej woli, kolesiostwie i poważnym zaburzeniu tych, którzy im to zadanie powierzyli.

      Usuń
    4. Pamiętam jak autor bloga konsultował z AAWS kwestię sprawdzania i tym samym udowodnił powiernikom kłamstwa o tym, że rzekomo sprawdzali cały tekst.

      Usuń
    5. "wyjątkowo specyficzne dla umysłowo chorych jest wściekłe bronienie wyjątkowo specyficzne dla umysłowo chorych jest wściekłe bronienie indolencji, błędów i nieuctwa." Podobnie, jeśli nie analogicznie jest wściekłe atakowanie tych, którzy wściekle bronią " indolencje, błędy i nieuctwo"

      Usuń
  17. ,,Marceli. Czyli ty dostajesz odpowiedzi na pytania. Tyle, że nie są takie jakich oczekujesz i nie godzisz się z nimi.
    Dziękuję. To bardzo wiele wyjaśnia.
    Ps. Miałeś pokazać więcej. I co z tym?" A Ty się godzisz? Tobie te odpowiedzi pasują? To pokazuję dalej
    ,,Pytanie 34(19RP)
    Zdanie z modlitwy kroku VII ,,Modlę się, abyś teraz usunął ze mnie każdą pojedynczą wadę charakteru, Bóg ma usunąć każdą(wszystkie) czy pojedynczą (jedną)?? Nie rozumiem tego. Zdanie zupełnie nie ma sensu. Może jednak jest jakieś rozwiązanie?? Bardzo proszę o podanie go."
    Odpowiedź powierków
    ,,Zgodnie z oryginałem wyrażenie every single oznacza każdą pojedynczą wadę, bez wyjątku".
    Przyjrzyjmy się zgodności z oryginałem. Posiadam 1 wyd WK z 39r. Nie mam 4 wyd amerykańskiego.
    “…I pray that You now remove from me every single defect of character which stands in the way of my usefulness to You and my fellows.”
    Co znaczy every single?
    W angielskim single w takim zestawieniu jest tylko wzmocnieniem: „absolutnie każdą, bez wyjątku”.
    Nie oznacza „jedną” (to byłoby a single). every single day → „każdego dnia” / „dosłownie każdego dnia”, nie „każdego pojedynczego dnia”. „single” po angielsku zmienia sens zależnie od konstrukcji.
    a single defect → „jedną jedyną wadę / choćby jedną”.
    every single defect → „każdą (bez wyjątku) wadę”.
    W polskim „pojedynczą” działa jak „a single”, nie jak „every single”.
    Zwrot „which stands in the way of my usefulness” zawęża zakres: chodzi o każdą wadę, która przeszkadza mojej użyteczności. Dlaczego „każdą pojedynczą” po polsku kuleje?
    Wyrażenie „pojedynczą” sugeruje „jedną sztukę”, a tu chodzi o wadę „każdą (bez wyjątku)”.
    Naturalny polski nie potrzebuje tego wzmocnienia; sens oddamy słowem „każdą” albo „wszystkie”
    Dwie poprawne, zwięzłe wersje po polsku
    Wersja 1
    „Proszę, abyś teraz usunął ze mnie każdą wadę charakteru, która staje na przeszkodzie mojej użyteczności dla Ciebie i dla bliźnich.”
    Wersja 2
    „Proszę, abyś teraz usunął ze mnie wszystkie wady charakteru, które stają na przeszkodzie mojej użyteczności dla Ciebie i dla bliźnich.”
    I tak nikt nie jest w stanie przekonać powierków, że błądzą. Ale żeby aż tak skopać modlitwę 💀💀
    Marceli Szapk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypominam, że do dyspozycji są zawodowi tłumacze.

      Usuń
    2. "Przypominam, że do dyspozycji są zawodowi tłumacze.
      " Szpak nie wystarczy?

      Usuń
  18. Ooo znalazłem jeszcze takie pytanie i odpowiedź.
    Pytanie 34(19RP) wstrętnego Szpaka
    Teraz się zdziwicie boo... Uwaga...chyba mnie polubią i zostanę ich kolegą.
    Nie widziałem jeszcze ani jednego przypadku powrotu do zdrowia u człowieka, u którego taki stan umysłu istniał w takim zakresie jak u pana. Co oznacza ,,taki stan umysłu istniał w takim zakresie”??? Jak może stan umysłu istnieć w jakimś zakresie?? Psychiatria nie ma pojęcia, może Wy potraficie wytłumaczyć mi to proste zdanie???
    I odpowiedź powierków – trzymajcie się mocno–
    ,,Słuszna uwaga, za bardzo trzymaliśmy się dosłownego tłumaczenia, trafniej zostało to ujęte w wydaniu trzecim Anonimowych Alkoholików. Proponujemy zmienić na brzmienie: „Którego umysł był w takim stanie jak pański”.
    dziękujemy
    Pogody Ducha
    Fundacja Biuro Służby Krajowej AA w Polsce
    No i tak to wychodzi na światło dzienne.
    S. Marce.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jest w tym oskarżaniu służb coś osobliwie fascynującego — tyle pasji, tyle emocji, jakby od tego zależały losy całego AA. Te wszystkie pogardliwe określenia typu „powierki”, jakby to właśnie oni byli źródłem wszelkiego zła i zepsucia we Wspólnocie.
    A przecież na zwykłych mityngach tego nie ma. Tam jest coś zupełnie innego — ludzie, którzy naprawdę chcą sobie pomóc. Ciepło, wsparcie, zrozumienie. Ktoś mówi o trudnym dniu, ktoś inny kiwa głową, bo wie, jak to jest.
    A tu, w komentarzach, od lat ci sami ludzie z tymi samymi urazami i coraz bardziej rozpaloną retoryką. Zamiast dzielić się doświadczeniem — karmią gniew, rozczarowanie i własne poczucie krzywdy.
    Jak to w AA — każdy znajdzie swoje miejsce.
    Tyle że nie każdemu po drodze z tymi, którzy wolą budować i wspierać, zamiast toczyć niekończące się wojny o „czystość programu” i władzę w strukturach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. ,, ludzie, którzy naprawdę chcą sobie pomóc" z WK ,,„Żadna ludzka siła nie była nam w stanie pomóc." Chyba bywasz na spotkaniach terapeutycznych, klubie byłego pacjenta czy jakiś innych spotkaniach abstynentów. Gdyby człowiek był w stanie pomóc alkoholikowi nie bywał by na mitingach AA. Bo i po co?

      Usuń
    2. Gdyby tylko bóg mógł pomóc alkoholikowi, to nie bywałby on na mityngach, tylko w kościele.

      Usuń
    3. Interesujące..."Gdyby człowiek był w stanie pomóc alkoholikowi nie bywał by na mitingach".

      Czy to oznacza ze ta salka mityngowa to jakies szczególne miejsce? Przychodzą tam ludzie i ktoś jeszcze?

      Usuń
  20. Bill W. „Skąd wzięło się 12 kroków?” - lipiec 1953, wyd. AA Grapevine i... jakie Kroki naprawdę postawił Bill.

    Postawiłem Krok Pierwszy Programu AA , czyli „przyznałem, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu, że nasze życie stało się niekierowalne”. Postawiłem również Krok Trzeci, tj. „podjąłem decyzję o oddaniu naszej woli i naszego życia Bogu tak, jak go rozumieliśmy”. I w ten sposób zostałem uzdrowiony. To było całkiem proste, ale trochę tajemnicze.
    Te sukcesy były tak ekscytujące, że natychmiast dołączyłem do Grupy Oksfordzkiej. Ale ku ich konsternacji nalegałem, aby poświęcić się wyłącznie pijakom. To było niepokojące dla Grupy Oksfordzkiej z dwóch powodów. Po pierwsze, oni też mieli jeden cel, ale tym celem było uratować cały świat. Po drugie, ich sukcesy z pijakami były marne. Gdy dołączyłem, pracowali nad grupą alkoholików, którzy rzeczywiście okazali się rozczarowujący. Mówiono, że jeden z nich bezczelnie rzucił butem w cenny witraż kościoła episkopalnego po drugiej stronie ulicy. Nie przyjęli też życzliwie mojej powtarzanej deklaracji, że uzdrowienie wszystkich pijaków na świecie nie powinno zająć dużo czasu. Słusznie oświadczyli, że moja zarozumiałość jest wciąż ogromna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli 12 krokow wziello się z religijnej grupy oksfordzkiej do ktorej Bill pobiegł po swoim nawróceniu?
      Dlaczego preambuła w takim razie mowi o jakiejś niezależności od religiii skoro fakty sa zupelnie inne?

      Usuń
    2. Materiał skopiowany ze strony Wielka Księga Ożywa.
      Dopisek „jakie kroki naprawdę postawił Bill” jest własnym nadużyciem kopiującego.
      Bill żył jeszcze długo po opisanej nocy.

      https://www.facebook.com/100069035193177/posts/1117866977191132/?mibextid=rS40aB7S9Ucbxw6v

      Usuń
    3. „Czyli 12 krokow wziello się z religijnej grupy oksfordzkiej do ktorej Bill pobiegł po swoim nawróceniu?”
      A teraz jeszcze raz przeczytaj powyższy tekst, jak również swój komentarz, i spróbuj zrozumieć czytane teksty.

      Usuń
    4. Czy uczestnictwo Billa i innych pionierow w Grupie Oksfordzkiej jest dla ciebie jakaś nowością? Jesteś w AA od wczoraj?
      Bill napisał Kroki na podstawie własnych doświadczeń, między innymi tych opisanych powyżej.

      Usuń
    5. Przekład wyraźnie nie ten sam i... zdecydowanie lepszy.

      Po opisanej nocy? To on do Grupy Oxfordzkiej chodził nocami by ich namawiać na uzdrawianie pijaków??? Mocne.

      Usuń
    6. Jakich własnych doświadczeń? Bill nie postawił 12 Kroków.

      "Od czasu, gdy Ebby odwiedził mnie jesienią 1934 roku, dopracowaliśmy się stopniowo czegoś, co nazywaliśmy „ustnie przekazywanym programem”. Większość podstawowych idei pochodziła z grup oxfordzkich, Williama Jamesa oraz dr Silkwortha" ("Anonimowi Alkoholicy wkraczają w dojrzałość" ).

      Jest w tym cytacie mowa o jakichś własnych doświadczeniach?

      Usuń
    7. „Jest w tym cytacie mowa o jakichś własnych doświadczeniach?”
      Jest w tym cytacie coś o 12 Krokach?
      „Bill nie postawił 12 Kroków.”
      Masz prawo błądzić.

      Usuń
    8. „Po opisanej nocy? To on do Grupy Oxfordzkiej chodził nocami by ich namawiać na uzdrawianie pijaków??? Mocne.”
      No widzisz… Wypowiadasz się nie wiedząc czego dotyczy tekst. I dlatego pajacujesz jak dziecko.
      Nikt nie napisał tego co wymyśliłeś. A leczyć się nie chcesz.

      Usuń
    9. Ebyy odwiedził Billa, ktory zobaczyl trzeźwego przyjaciela i zapytal:
      „Hej, o co w tym wszystkim chodzi?” – zapytałem. "

      Wtedy Ebby:
      "Spojrzał na mnie z prostotą i z uśmiechem powiedział:
      „Mam religię”."

      Podwaliny przebudzenia w wierze i Bogu zostaly Billowi pokazane. Później juz w szpitalu Bill przeżyje swoje nawrócenie, padnie na kolana i powierzy sie Bogu, Stwórcy Wszechmocnemu.
      Zadna ludzka sila... Tylko Bóg. Sprawczy Bóg.

      Prosty przekaz znajdujący się w Wielkiej Księdze.

      Po co to komplikować gdy droga do Boga jest jasna?

      Usuń