poniedziałek, 12 kwietnia 2021

Nowy Poradnik dla Służb AA

Niedługo powinniśmy doczekać się wreszcie nowej wersji Poradnika dla służb AA w Polsce. Właśnie staram się go czytać ze zrozumieniem i przyznam, że mam mieszane uczucia. Z jednej strony uważam, że jest on znacznie lepszy, niż bzdurna wersja poprzednia, ale to nie oznacza jeszcze, że bez zarzutu.
Przebrnąłem jakoś przez trzy pierwsze rozdziały i niżej prezentuję swoje uwagi i wątpliwości, dotyczące fragmentów tekstu. Poradnik zawiera wiele błędów, ale tych się nie czepiam, zakładając, że tekst trafi jeszcze do korekty.



ROZDZIAŁ 1

Struktura Konferencji i służby ogólne (światowe) zaczynają się od Grupy AA i jej Mandatariusza.

Coś to koślawe i nieczytelne. Według Billa W. pierwszą i niezwykle ważną służbą światową jest służba mandatariusza grupy AA. Od kiedy to służby ogólne zaczynają się od grupy? Od kiedy grupa AA jest służbą?


Mandatariusz gwarantuje, że sugestje Grupy są wysłuchane i rozważone na poziomie Intergrupy i Regionu oraz brane pod uwagę przez Delegatów KSK podczas Konferencji.

W jaki sposób – ale konkretnie! – mandatariusz grupy AA gwarantuje, że jacyś inni alkoholicy go wysłuchają i jeszcze wezmą pod uwagę to, co powiedział?


Podczas spotkania Konferencji zgłoszone sprawy są najpierw rozpatrywane i omawiane w Komisjiach KSK.

Naprawdę zgłoszone sprawy są najpierw rozpatrywane i omawiane w Komisjach KSK podczas spotkania konferencji? I podczas Konferencji jest na to czas?


Przed przystąpieniem do głosowania należy umożliwić kandydatom zareprezentowanie się, a uczestnikom spokania zadawania im pytań związanych ze służbą.

Czy tylko związanych ze służbą? Którą służbą? Tą, do której kandyduje, czy tej/tych, które pełnił? To kandydatowi na służbę skarbnika regionu wolno, czy nie wolno, zadać pytanie, czy był karany za przestępstwa finansowe?



ROZDZIAŁ 2

Niniejszy mityng jest mityngiem..

Fakt, że taki tekst został zaaprobowany, źle świadczy tylko o Wspólnocie AA w Polsce. Po polsku byłoby: Niniejsze spotkanie jest mityngiem... Na przykład, bo rozwiązań poprawnych jest wiele. Bez żenujących stwierdzeń, że mityng jest mityngiem.


Rzecznik – jest gospodarzem Grupy, zaprasza spikerów na mityngi...

Nachalne i aroganckie wchodzenie w kompetencje grupy. To grupa określa zasady i zakres służby. Wystarczyło napisać, że rzecznik może… to lub tamto. Forma nakazowa powtarza się zresztą wiele razy.


Doświadczenie AA pokazuje, że najlepsi kandydaci do służby Mandatariusza mają:
• wcześniejsze doświadczenia w innych służbach Grupy;
• dobrą znajomość Tradycji i Koncepcji AA;

Nieprawda. Nie mamy żadnych poważnych doświadczeń, które mówiłyby o znajomości Koncepcji przez mandatariuszy. Doświadczenie pokazuje, że jest wręcz przeciwnie: zdecydowana większość mandatariuszy nie ma pojęcia o Koncepcjach, a o Tradycjach… rzadko.
Poza tym studiowanie Koncepcji jest ewidentnym wynaturzeniem polskiej wersji AA i nie występuje w krajach cywilizowanych. Być może coś takiego pojawiło się na wschód od Bugu, gdzie nasi teoretycy jeździli zaszczepiać idee AA. Albo może tylko swoje przekonania.



Po wyborze Mandatariusza Grupa przekazuje Radzie Intergrupy, Radzie Regionu i Biuru Służby Krajowej następujące informacje:
1. nazwę Grupy;
2. imię i nazwisko Mandatariusza, jego numer telefonu oraz adres...

Czy nie jest to przypadkiem sprzeczne z RODO i zasadą anonimowości w AA?



Nieaktywny Służebny

Słowo "służebny: nie występuje w literaturze AA. Poprawnie byłoby chyba: "nieaktywny zaufany sługa".




ROZDZIAŁ 3

Na spotkania Intergrupy zaprasza się przyjaciół znających tematykę uzależnienia od alkoholu, Wspólnotę AA i jej Program lub tych, którzy pragną je poznać.

PO CO na spotkanie Intergrupy zapraszać np. psychiatrę albo policjanta? Spotkanie robocze intergrupy nie jest okazją do poznawania AA i Programu. W tym celu intergrupa organizuje spotkania informacyjne. Od tego też są Punkty Informacyjno-kontaktowe. Poza tym: na spotkania MOŻNA  zaprosić, a nie zaprasza się.



Intergrupa prowadzi spis Grup AA niosących posłanie...

Znowu tryb nakazowy. Intergrupa może prowadzić taki spis.



Troską wszystkich członków Rady Intergrupy powinno być...

Ja wyżej. To intergrupa określa, co jest jej troską, a tu znowu jest próba narzucania, rozkazywania, rządzenia grupą.



W spotkaniach Intergrupy z prawem do głosowania uczestniczą...

Brakuje alkoholików, którzy wprawdzie nie są mandatariuszami, ale np. jednorazowo grupa zleciła im reprezentowanie siebie (bo może mandatariusz jest w szpitalu albo na wczasach).



Doświadczenie AA sugeruje, aby jako kworum przyjmować liczbę osób uprawnionych do głosowania, obecnych na danym spotkaniu.

Jakie doświadczenie? Czyje? Gdzie jest ono wyrażone? Jeśli intergrupa zrzesza 50 grup, a na spotkanie przyjechały trzy osoby, to nie stanowią one kworum i nie mogą podejmować decyzji za całą intergrupę i w jej imieniu. Albo to dziwoląg bardzo nieprzemyślany, albo próba uchylenia furtki, by w przyszłości mogła za intergrupę podejmować decyzje, czyli zarządzać nią, garstka ambitnych kolesi.
Intergrupa we własnym zakresie i biorąc pod uwagę swoje warunki (w tym liczebność) może ustalić, ilu uprawnionych do głosowania alkoholików stanowi kworum. Można procentowo, można liczbowo.
Jeśli na spotkaniach intergrupy występują często problemy z kworum, to oznacza, że wybraliśmy do służb mandatowych nieodpowiedzialnych alkoholików, a nie że trzeba obniżać kworum do jednej lub kilku osób. Widać tu wyraźnie parcie autora tego tekstu na decydowanie, a nie na współpracę i współdziałanie.



Osoby pełniące służbę składają informację z jej przebiegu w oparciu o przygotowane wcześniej pisemne sprawozdania, przesłane drogą mailową.

Zaufani słudzy MOGĄ przesyłać informacje drogą e-mailową, ale alkoholicy nie mają obowiązku posiadania i używania w służbach komputera i internetu.



We wszystkich służbach obowiązuje...

Widzę, że ktoś tu przydzielił sobie prawo nakładania jakichś zobowiązań na innych alkoholików. Mocne! W AA jest tylko jeden alkoholik zobowiązany do przestrzegania zasad – ten, który sam tak postanowi. Pozostałym możemy proponować, sugerować... A tak poza tym - jakie są kary za niewywiązanie się z obowiązku?



Dzielenie się doświadczeniem oraz powielanie właściwych form działania we Wspólnocie to najlepsze sposoby...

Niby to prawda, ale… kto decyduje, które formy i sposoby działania w AA są najlepsze? Czy autorzy tego poradnika? Od kiedy to w AA obowiązują i są znane jakieś jedynie słuszne, właściwe i najlepsze formy działania?





Ogólnie.
Nadal, jak i w poprzednim poradniku, mocno razi mnie urzędniczy i typowy dla korporacji żargon, typu np.: zaleca się. Jesteśmy we Wspólnocie AA, a nie w jakiejś sformalizowanej organizacji, a więc kto niby zaleca, na jakiej podstawie? Język Wspólnoty to raczej: proponujemy, sugerujemy…

Jeśli się zmobilizuję do dalszej lektury, to możliwe, że ciąg dalszy nastąpi. Ale nie na pewno.

15 komentarzy:

  1. Urzędnicy AA... Wykładowcy...
    A od kiedy to słowa mandatariusz, grupa, region, kroki, tradycje i całą resztę piszemy wielkimi literami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy mowa o jakichkolwiek krokach, to: kroki. Jeśli jednak mowa jest o 12 Krokach AA, to dużą literą, bo to nazwa konkretnych Kroków.
      Analogicznie region, intergrupa, konferencja - jeśli jakieś, jakiekolwiek, to małą literą, jeśli jednak określone i konkretne, to dużą, na przykład Konferencja Regionu Katowice.
      Mandatariusz - zawsze małą. Podobnie jak kierownik.

      W tej propozycji Poradnika najczęściej użyte są wielkie litery niepoprawnie.

      Usuń
    2. Dokładnie o to mi chodziło.
      Powinnismy Bogu dziękować, że nie ma w tym tekscie Ja, Mnie, Jej, z Nimi (pisownia spotykana w biuletynach).
      Zgodnie z aowską zasadą zrobili jak umieli najlepiej.
      A jak ci się, Ziben, nie podoba, to napisz sobie sam lepiej 😂

      Usuń
    3. Zrobili jak umieli najlepiej? Bez słownika ortograficznego i poprawnej polszczyzny ha ha ha. Będzie kolejna kompromitacja.

      Usuń
    4. I jak zwykle ignorując sugestie Zespołu lub Komisji do spraw Literatury. Przecież szalejąca samowola wie wszystko lepiej. A że ośmiesza przy tym Wspólnotę, to i co tam! Nie przyszli albo odeszli, bo widać nie byli gotowi...

      Usuń
  2. Poradnik jest ogólnodostępny? I gotowy do zaakceptowania przez konferencję? Bo nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem na jakim jest etapie.
      Był w częściach udostępniany do konsultacji i uwag.

      Usuń
    2. Z tego, co wiem ma być wydany w ciągu miesiąca.

      Usuń
  3. Ziben napisał: Powinnismy Bogu dziękować, że nie ma w tym tekscie Ja,....

    W języku angielskim ja (I) pisze się zawsze dużą literą a ty (you) małą. Nieuki zabierający się za tłumaczenie mogą to wprowadzić i w Polsce, bo przecież tak jest w oryginale. W języku polskim w listach stosuję się zasadę, że TY piszemy dużą literą wyrażając tym swój szacunek dla odbiorcy. W tekstach prasowych i innych już nie np na forach.



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Polsce i po polsku zasada jest prosta. Wielką literą piszemy zaimki osobowe i dzierżawcze, które dotyczą osoby (lub osób), do której się zwracamy. Więc: Ty, Ciebie, Tobie, z Tobą, Twój, Wasz...
      Nie używa się wielkich liter do ja, my, on, ona, ono...

      Usuń
  4. Coraz bardziej przygnębiające są teksty i komentarze. Przekonuje mnie to tylko, że już nie mam nic wspólnego z anonimowymi alkoholikami w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Ci pasuje bylejakość to rzeczywiście nie masz nic wspólnego z AA.

      Usuń
  5. Ale że wszyscy powinni potakiwać, mruczeć milusio i ocierać się pieszczotliwie?
    Jednym słowem sekta...
    Albo KIWONY. Co to takiego można poszukac u T. Dołęgi-Mostowicza

    OdpowiedzUsuń
  6. a kim ty jestes zeby tak krytykowac pewnie zrobilbys to lepiej, kiedys dla mnie odmowiles pomocy zlamales podstawowa tradycje

    OdpowiedzUsuń