czwartek, 27 marca 2025

Fakty i mity o naszej historii

I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli [Jana 8,32].
Wielu ludzi zna ten cytat, ale bardzo niewielu rozumie, że „wyzwoli” nie znaczy „uszczęśliwi” – często jest właśnie odwrotnie.

Ludzie nie godzą się z rzeczywistością, próbują walczyć z uczuciami, które wywołują realne okoliczności. Tworzą wyimaginowane światy na podstawie swoich wyobrażeń, tego, co powinno być i co mogłoby być. Autentyczne zmiany można wprowadzić dopiero wtedy, kiedy się uzmysłowi sobie i zaakceptuje rzeczywistość. Dopiero wtedy możliwe jest jakiekolwiek realne działanie. [David Reynolds]

Ludzie są bardzo przywiązani do swoich przekonań. Nie dążą do poznania prawdy, chcą tylko pewnej formy równowagi i potrafią zbudować sobie w miarę spójny świat na swoich przekonaniach. To daje im poczucie bezpieczeństwa, więc podświadomie trzymają się tego, w co uwierzyli. [Laurent Gounelle]

Po czym poznać, że uzależniony kłamie? – Otwiera usta. [film „Thanks for sharing”]

Mamy w AA całe mnóstwo przekonań na bardzo dużo tematów. Ze strachu przed zmianami, z obawy, że rzeczywistość może być inna, niż nam się wcześniej wydawało, mocno się staramy nijak ich nie weryfikować.
Poniższe treści przeznaczone są tylko dla alkoholików.

Dr. Smith is helping me to change a Dr. McKay, once the most prominent surgeon in town, who developed into a terrific rake and drunk. He was rich, lost everything, wife committed suicide, he is ostracized and on the point of suicide himself. His change if accomplished would be a most powerful witness to the whole town as his case is so notorious. Unfortunately, Bill and Bob were not successful with Dr. McKay and there is no further information available regarding his fate.
[Dr Smith pomaga mi zmienić doktora McKaya, niegdyś najwybitniejszego chirurga w mieście, który stał się strasznym rozpustnikiem i pijakiem. Był bogaty, stracił wszystko, jego żona popełniła samobójstwo, jest wykluczony i sam jest bliski samobójstwa. Jego przemiana, gdyby się dokonała, byłaby najpotężniejszym świadectwem dla całego miasta, ponieważ jego sprawa jest tak znana. Niestety, Bill i Bob nie odnieśli sukcesu w rozmowie z doktorem McKayem i nie są dostępne żadne dalsze informacje na temat jego losów].

By Dr. Bob’s own account in “THE DOCTOR’S NIGHTMARE” and factoring in the correct dates as Sunday June 9, Monday June 10 and Tuesday June 11, the very earliest possible date of sobriety for Dr. Bob would have been Thursday June 13, 1935 and more likely was June 17, 1935. For our common welfare and purposes, we recognize the symbolic date of June 10, 1935 as Dr. Bob’s continuous sobriety date and the beginning of the society that would evolve into Alcoholics Anonymous.
[Według relacji samego doktora Boba w „Koszmar doktora Boba” i biorąc pod uwagę prawidłowe daty: niedziela 9 czerwca, poniedziałek 10 czerwca i wtorek 11 czerwca, najwcześniejszą możliwą datą trzeźwości doktora Boba byłby czwartek 13 czerwca 1935 roku, a bardziej prawdopodobną 17 czerwca 1935 roku. Dla naszego wspólnego dobra i celów uznajemy jednak symboliczną datę 10 czerwca 1935 r. za datę ciągłej trzeźwości dr Boba i początek społeczności, która przekształciła się w Anonimowych Alkoholików].

Throughout the remainder of June, Bill and Bob sought to help other alcoholics. Their next attempt was a man named Edgar Reilly who was a very difficult case. Eddie slipped and slid; wreaked havoc in the lives of Bill, Bob & Anne and never did, at that time, achieve any lasting sobriety. Bill and Dr. Bob unfortunately would have to “let go and let God” with Eddie.
[Przez resztę czerwca Bill i Bob starali się pomagać innym alkoholikom. Ich kolejną próbą był mężczyzna o imieniu Edgar Reilly, który był bardzo trudnym przypadkiem. Eddie ślizgał się i ślizgał (upadał); siał spustoszenie w życiu Billa, Boba i Anne i nigdy nie osiągnął trwałej trzeźwości. Bill i dr Bob niestety musieli „odpuścić i pozwolić Bogu” /zająć się/ Eddiem].

A oto realna lista „ponad stu” mężczyzn i kobiet, którzy wyzdrowieli z alkoholizmu. Lista z października 1937 roku wraz z datą (miesiąc i rok) osiągnięcia abstynencji:
1 Bill Wilson Dec 34 NY
2 Bob Smith May 35 Akron
3 Bill Dotson June 35 Akron
4 Ernie Galbraith July 35 Akron
5 Henry Parkhurst Sept 35 NJ
6 Walter Bray Sept 35 Akron
7 Phil Smith Oct 35 Akron
8 John Mayo Nov 35 MD
9 Silas Bent Nov 35 CT
10 Harold Grisinger Jan 36 Akron
11 Paul Stanley Jan 36 Akron
12 Tom Lucas Feb 36 Akron
13 Myron Williams Apr 36 NY
14 Joseph Doppler Apr 36 Cleveland
15 Robert Oviatt June 36 Cleveland
16 Harry Latta July 36 Akron
17 James Holmes Sept 36 Akron
18 Alfred Smith Jan 37 Akron
19 Alvin Borden Jan 37 Akron
20 Howard Searl Jan 37 Akron
21 William Ruddell Feb 37 NJ
22 Douglas Delanoy Feb 37 NJ
23 Robert Evans Feb 37 Akron
24 Frank Curtis Feb 37 Akron
25 Jane Sturdevant Feb 37 Cleveland
26 Richard Stanley Mar 37 Akron
27 Harry Zollars Mar 37 Akron
28 Harlan Spencer Apr 37 Akron
29 Wallace Gillam Apr 37 Akron
30 Lloyd Tate June 37 Cleveland
31 William Jones June 37 Cleveland
32 Chester Parke June 37 Akron
33 Lawrence Patton June 37 Akron
34 Paul Kellogg July 37 NJ
35 Earl Treat July 37 Akron
36 William Van Horn July 37 Akron
37 Florence Rankin Sept 37 NJ
38 Charles Simonson Sept 37 Akron
39 Irvin Nelson Sept 37 Akron
40 Frank Krumrine Sept 37 Akron

Podobną listę sporządził w 1938 roku (rok, w którym zaczęło się pisanie Big Book) Frank Amos, przyjaciel Johna D. Rockefellera Jr., który zgodził się pojechać do Akron i zbadać możliwość i sens pomagania alkoholikom.


I tak się zastanawiam... Miesiąc, dwa, trzy miesiące, czasem 19 lub - maksymalnie, w jednym tylko przypadku - 35 miesięcy abstynencji. Naprawdę tyle tylko wystarczy, żeby...

 Raport Franka Amosa (przekład nieautoryzowany) dla Johna D. Rockefellera Jr., opisujący proces zdrowienia w Akron w lutym 1938 roku:

1. Alkoholik musi zdać sobie sprawę, że jest alkoholikiem, człowiekiem nieuleczalnym z medycznego punktu widzenia i że nigdy więcej nie może pić niczego z alkoholem.
2. Musi całkowicie oddać się Bogu, zdając sobie sprawę, że sam w sobie nie ma nadziei.
3. Nie tylko musi chcieć na stałe przestać pić, ale musi usunąć ze swojego życia inne grzechy, takie jak nienawiść, cudzołóstwo i inne, które często towarzyszą alkoholizmowi. O ile nie zrobi tego absolutnie, Smith i jego współpracownicy odmawiają współpracy z nim.
4. Musi medytować każdego ranka — wskazana jest „cicha pora” modlitwy i trochę czytania z Biblii i innej literatury religijnej. Jeśli nie jest to wiernie przestrzegane, istnieje poważne niebezpieczeństwo powrotu do picia.
5. Musi być chętny do pomocy innym alkoholikom w wyzdrowieniu. To tworzy barierę ochronną i wzmacnia jego własną siłę woli i przekonania.
6. Jest ważne, ale nie niezbędne, aby często spotykał się z innymi wyzdrowiałymi alkoholikami i tworzył zarówno społeczne, jak i religijne koleżeństwo.
7. Ważne, ale nie niezbędne, żeby przynajmniej raz w tygodniu uczęszczał na jakieś nabożeństwo.

Frank Amos
F. Amos




---
Źródło: broszura „The Golden Road of Devotion” – tylko dla członków AA. Pozostałych proszę, żeby jej nie szukali i nie czytali.
 

piątek, 21 marca 2025

Bezpieczeństwo w Internecie

 W moje ręce trafiła ulotka kolportowana przez BSK AA (https://aa.org.pl/  – Dla uczestników – Do pobrania – Wsparcie dla Służb – Wskazówki i sugestie), pod tytułem „Wskazówki dotyczące bezpieczeństwa w internecie. Mityngi online i mityngi spikerskie online”. Moim zdaniem dość ogólnikowe te wskazówki, ale może komuś się przydadzą. Mnie zaintrygował tylko jeden fragment, w którym zaznaczyłem to, co najważniejsze i najciekawsze:

 I znów mój podziw dla Billa W wzrósł niepomiernie, bo wychodzi na to, że w 1935 roku wymyślił wideo, ale zwłaszcza Internet i opracował zasady korzystania z niego. Chyba nie w pełni doceniałem tego wspaniałego wizjonera.  :-)

niedziela, 9 marca 2025

Podział AA został dokonany

Czego dowiedziałem się z ogłoszenia?
a) Że odbędzie się Zlot Grup ODPOWIEDZIALNYCH Wędkarzy w określonym czasie i miejscu.
b) Skoro tu chodzi o ODPOWIEDZIALNYCH wędkarzy, to najwyraźniej wszystkie inne grupy i wędkarze odpowiedzialni nie są.

Czego dowiedziałem się z ogłoszenia?
a) Że odbędzie się Zlot Grup MŁODYCH Modelarzy w określonym czasie i miejscu.
b) Skoro tu chodzi o MŁODYCH modelarzy, to najwyraźniej wszystkie inne grupy zrzeszają modelarzy starszych, seniorów.


Czego dowiedziałem się z ogłoszenia?
a) Że odbędzie się Zlot UCZCIWYCH Klubów Szachowych w określonym czasie i miejscu.
b) Skoro tu chodzi o UCZCIWYCH szachistów, to najwyraźniej wszystkie inne kluby i ich członkowie uczciwi nie są.




Czego dowiedziałem się z ogłoszenia?
a) Że odbędzie się Konferencja Świeckich Grup w określonym czasie i miejscu.
b) Skoro tu chodzi o Świeckie grupy, to najwyraźniej wszystkie inne grupy AA są grupami religijnymi.

To ogłoszenie dostałem z oficjalnego kanału informacyjnego Intergrupy Śląska Opolskiego AA. Podział AA w Polsce na grupy świeckie i religijne, nie wydaje mi się zgodny z Pierwszą Tradycją i nie tylko. Miałbym tylko trzy pytania. Skoro są grupy świeckie, to te inne, najwyraźniej religijne, z jaką religią są związane? Czy dobrym pomysłem jest lansowanie czy reklamowanie takich podziałów przez Intergrupę AA? Ta Intergrupa zrzesza te świeckie czy te religijne grupy?

wtorek, 4 marca 2025

Clarence S. o sponsorowaniu

 Dostałem od kolegi z AA ciekawy tekst. Clarence S. napisał tę broszurę o sponsorowaniu w pierwszej połowie lat czterdziestych ubiegłego wieku. Ciekawe może być spojrzenie na jej treść z dzisiejszej perspektywy.


Sponsorowanie w AA. Możliwości i odpowiedzialność

Autorstwa Clarence H. S. (1944). Jest to pierwsza broszura, jaką kiedykolwiek napisano na temat sponsorowania[i]

PRZEDMOWA

Każdy członek Anonimowych Alkoholików jest potencjalnym sponsorem nowego uczestnika i powinien jasno zdawać sobie sprawę ze zobowiązań oraz odpowiedzialności wynikających z takiego zadania. Podjęcie się zadania przekazania Programu AA osobie cierpiącej na alkoholizm pociąga za sobą bardzo realne i niezwykle ważne obowiązki. 

Każdy alkoholik, podejmując się sponsorowania innego alkoholika, musi pamiętać, że oferuje często ostatnią szansę na rehabilitację, zdrowie psychiczne, a może nawet samo życie. Szczęście, zdrowie, bezpieczeństwo, zdrowie psychiczne i życie ludzi to rzeczy, które są stawką[1]* gdy sponsorujemy alkoholika. 

Żaden spośród nas nie jest na tyle mądry, aby opracować program sponsorowania, który można z powodzeniem zastosować w każdym przypadku. Jednakże na kolejnych stronach przedstawiliśmy sugerowaną procedurę, która uzupełniona własnym doświadczeniem uczestnika, okazuje się skuteczna.

OSOBISTE KORZYŚCI Z BYCIA SPONSOREM

Nikt nie czerpie pełnych korzyści z jakiejkolwiek wspólnoty, z którą jest związany, jeśli całym sercem nie angażuje się w jej ważne działania. Rozwój Anonimowych Alkoholików na szersze obszary przynoszący większe korzyści większej liczbie osób wynika bezpośrednio z dołączenia nowych, wartościowych członków lub współpracowników. 

Ktokolwiek w AA kto nie doświadczył radości i satysfakcji pomagania innemu alkoholikowi w odzyskaniu jego miejsca w życiu, nie zdał sobie jeszcze w pełni sprawy z korzyści płynących z tej wspólnoty. Z drugiej strony należy zawsze, że jedynym powodem przyprowadzenia alkoholika do AA jest jego dobro. Sponsorowanie nigdy nie powinno być podejmowane w celu:

1. Zwiększenia liczebności grupy 

2. Dla osobistej satysfakcji i chwały 

3. Ponieważ sponsor czuje się zobowiązany do stworzenia świata na nowo 

Dopóki alkoholik nie przyjmie na siebie odpowiedzialności za skierowanie trzęsącego się, bezbronnego człowieka z powrotem na ścieżkę do stania się zdrowym, użytecznym i szczęśliwym członkiem społeczeństwa, nie będzie mogła cieszyć się pełnią radością bycia członkiem AA.

ŹRÓDŁA KONTAKTÓW

Większość ludzi ma wśród swoich przyjaciół i znajomych kogoś, kto mógłby odnieść korzyść z naszych sugestii[2]. Inni mają kontakty przekazane im przez ich kościół, przez lekarza, przez pracodawcę lub przez innego członka AA, który nie może nawiązać bezpośredniego kontaktu. Ze względu na szeroki zakres działalności AA, kontakty te często pochodzą z nietypowych i nieoczekiwanych miejsc. Należy się skontaktować z tymi ludźmi, gdy tylko wszystkie fakty, takie jak: stan cywilny, stosunki domowe, status finansowy, nawyki związane z piciem, status zatrudnienia i inne, które można łatwo uzyskać, są pod ręką.

PO CZYM POZNAĆ, CZY OSOBA JEST POTENCJALNYM KANDYDATEM DO AA?

Wiele czasu i wysiłku można zaoszczędzić, dowiadując się tak szybko, jak to możliwe:

1. Czy ten człowiek[3] naprawdę ma problem z piciem?  

2. Czy wie, że ma problem?

3. Czy chce coś zrobić ze swoim piciem?

4. Czy chce pomocy?

      Czasami odpowiedzi na te pytania nie można uzyskać, dopóki potencjalny kandydat nie otrzyma pewnego przekazu AA i nie będzie miał okazji do zastanowienia się. Często otrzymujemy namiary na osoby, którzy po krótkim czasie okazują się że nie są alkoholikami lub że podoba im się ich obecny sposób życia. Powinniśmy bez wahania usunąć te osoby z naszego radaru. Pamiętaj jednak, aby poinformować ich, gdzie może się z nami skontaktować w późniejszym terminie, jeśli będą na to gotowi.

KTO POWINIEN ZOSTAĆ CZŁONKIEM AA?

            AA jest wspólnotą mężczyzn i kobiet, których łączy niezdolność do używania alkoholu w jakiejkolwiek formie w sposób rozsądny, z korzyścią lub przyjemnością. Oczywiście, wszyscy nowi członkowie powinni być tego samego rodzaju ludźmi, cierpiącymi na tę samą chorobę.

Większość ludzi potrafi pić rozsądnie, ale interesują nas tylko ci, którzy nie mogą. Pijący na imprezach, pijący towarzysko, świętujący i inni, którzy nadal czerpią więcej przyjemności niż bólu z picia, nie są przedmiotem naszych zainteresowań.

W niektórych przypadkach dana osoba może uważać się za osobę pijącą towarzysko, podczas gdy zdecydowanie jest alkoholikiem. W wielu takich przypadkach musi upłynąć więcej czasu, zanim on lub ona będzie gotowa zaakceptować nasz Program. Poganianie takiego człowieka, zanim będzie gotowy, może zaprzepaścić jego szanse na to, że kiedykolwiek odniesie sukces w AA. Nigdy nie wolno zaprzepaścić szansy na pomoc w przyszłości, naciskając zbyt mocno na początku.

Niektórzy ludzie, choć zdecydowanie alkoholicy, nie mają pragnienia ani ambicji, aby poprawić swój sposób życia i dopóki tego nie zrobią........ AA nie ma im nic do zaoferowania.

Doświadczenie pokazuje, że wiek, inteligencja, wykształcenie, pochodzenie lub ilość wypijanego alkoholu mają niewielki, jeśli w ogóle, wpływ na to, czy konkretna osoba jest alkoholikiem, czy nie.

PREZENTACJA PROGRAMU

    W wielu przypadkach stan fizyczny człowieka jest taki, że powinien on zostać umieszczony w szpitalu, jeśli to w ogóle możliwe. Wielu członków AA uważa, że hospitalizacja, dająca potencjalnemu kandydatowi do AA wystarczająco dużo czasu na przemyślenie i zaplanowanie swojej przyszłości, wolna od zmartwień domowych i zawodowych, daje wyraźne korzyści. W wielu przypadkach okres hospitalizacji oznacza początek nowego życia. Inni członkowie są równie przekonani, że każdy człowiek, który pragnie nauczyć się planu życia AA, może to zrobić we własnym domu lub podczas normalnego wykonywania zawodu. Tysiące przypadków zostało potraktowanych w każdy z tych sposobów i przyniosło zadowalające rezultaty.

SUGEROWANE ETAPY *[ii]

Poniższe akapity opisują sugerowaną procedurę przekazywania. Programu AA potencjalnemu kandydatowi, w domu lub w szpitalu.

ZIDENTYFIKUJ SIĘ JAKO ALKOHOLIK*

1. Okazało się, że szukając nowego kandydata, najlepiej jest zidentyfikować się jako zwykła osoba, która odnalazła szczęście, zadowolenie i spokój ducha dzięki AA. Natychmiast daj do zrozumienia potencjalnemu AA, że jesteś zwykłą osobą, która pracuje zwyczajnie na swoje utrzymanie jak każdy inny człowiek. Powiedz mu, że jedynym powodem, dla którego wierzysz, że jesteś w stanie mu pomóc, jest to, że sam jesteś alkoholikiem i miałeś doświadczenia i problemy, które mogą być podobne do jego.

OPOWIEDZ SWOJĄ HISTORIĘ*

2. Wielu członków uznało za pożądane natychmiastowe rozpoczęcie opowiadania swojej osobistej historii picia jako sposób na zdobycie zaufania i pełnej współpracy potencjalnego nowego AA-owca. Ważne jest, aby opowiedzieć historię swojego pijackiego życia w sposób, który będzie opisywał alkoholika, a nie serię humorystycznych pijackich imprez. Umożliwi to temu człowiekowi uzyskanie jasnego obrazu alkoholika, co powinno pomóc mu w bardziej zdecydowanym określeniu, czy on też jest alkoholikiem.

WZBUDZAJ ZAUFANIE DO AA*

3. W wielu przypadkach, kandydat będzie próbował wielu sposobów kontrolowania swojego picia, włączając w to rozmaite hobby, chodzenie do kościoła, zmiany miejsca zamieszkania i kontaktów, jak również innych różnych planów kontroli. Wszystkie z nich, co oczywiste, okazują się być nieskuteczne.

Wskaż na szereg nieudanych prób kontrolowania picia… ich absolutnie bezowocnych rezultatów oraz że pomimo tego byleś w stanie przestać pić poprzez stosowanie zasad AA.  

To zachęci kandydata do uwierzenia w możliwość trzeźwości w AA, pomimo wielu przeszłych porażek których być może doświadczył stosując inne metody. 

POROZMAWIAJ O “DODATKOWYCH” KORZYŚCIACH*

4. Powiedz kandydatowi szczerze, że nie będzie mógł szybko zrozumieć wszystkich korzyści, które do niego nadejdą poprzez AA. Dlatego powiedz mu o radości, spokoju umysłu, zdrowiu i wielu innych sprawach, korzyściach materialnych, które są możliwe dzięki pojęciu i stosowaniu AA-owskiego sposobu na życie. 

POKAŻ, JAK WAŻNE JEST CZYTANIE WIELKIEJ KSIĘGI*

5. Wytłumacz konieczność czytania i ponownego czytania Wielkiej Księgi. Wskaż, że ta książka daje szczegółowy opis narzędzi AA oraz sugerowane metody stosowania tych narzędzi, aby zbudować fundament powrotu do życia[4]. To również dobry moment, aby podkreślić istotność Dwunastu Kroków i Czterech Absolutów. 

CECHY NIEZBĘDNE DO OSIĄGNIĘCIA SUKCESU W AA*

6. Przekaż kandydatowi, że celem AA jest zapewnienie[5] metod i sposobów[6] aby alkoholik odzyskał swoje normalne miejsce w życiu. Pragnienie trzeźwości, cierpliwość i wiara, studiowanie oraz stosowanie zasad Programu, są najważniejsze w ustalaniu indywidualnego planu działania w celu odniesienia wszystkich korzyści AA.

PRZEDSTAW WIARĘ*

7. Ponieważ wiara w Siłę większą od nas samych jest podstawą Programu AA, ale też idea ta jest często trudna dla nowego człowieka, sponsor powinien spróbować przybliżyć mu możliwe znaczenia tego najważniejszego pojęcia.

Często może to być zrobione przez sponsora w odniesieniu do jego własnych problemów związanych z pojmowaniem aspektu duchowego oraz sposobów jakich użyl do pokonania tychże trudności. 

WYSŁUCHAJ JEGO HISTORII*

8. Podczas rozmów z nowoprzybyłym, poświęć czas na wysłuchanie i poznanie[7] jego reakcji abyś mógł przekazać swoje informacje bardziej skutecznie. Pozwól mu także mówić. Pamiętaj… ostrożnie i powoli[8]! 

ZAPROWADŹ GO NA KILKA MITYNGÓW *

9. Aby dać nowoprzybyłemu możliwie szeroki I i pełny obraz AA, sponsor powinien zaprowadzić go na kilka różnych mityngów, możliwie blisko jego domu. Uczestnictwo w wielu mityngach daje nowemu AA szansę wybrać grupę, w której czuje się najbardziej szczęśliwie i komfortowo, a jest to niesamowicie istotne, aby to waśnie ów sam nowicjusz zdecydował którą grupę wybierze. Przekonaj go[9] że jest zawsze mile widziany na każdym mityngu i może w dowolnym momencie zmienić grupę domową. 

WYJAŚNIJ CZYM JEST AA RODZINIE POTENCJALNEGO KANDYDATA*

10. Dobry sponsor bierze na siebie trud[10] i podejmuje wysiłek, aby zapewnić, że ludzie najbliżsi oraz te osoby którym najbardziej zależy na kandydacie (matka, ojciec, żona itd.) są w pełni poinformowani na temat zasad i celów AA. Sponsor dba o to, żeby te osoby były zapraszane na mityngi, oraz utrzymuje z nimi kontakt odnośnie do obecnej sytuacji kandydata do AA. 

POMÓŻ KANDYDATOWI[11] PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO HOSPITALIZACJI[12]*

11. Potencjalny AA odniesie większe korzyści z okresu hospitalizacji, jeśli sponsor opisze mu to doświadczenie i pomoże mu je przewidzieć, torując drogę tym członkom, którzy go odwiedzą[13].

SKONSULTUJ SIĘ ZE STARSZYMI CZŁONKAMI AA*

Przedstawione tu sugestie dotyczące sponsorowania nowoprzybyłego w przekazie[14] AA nie są w żadnej mierze kompletne. Ich zamierzeniem jest, aby stanowiły jedynie pewne ramy[15] i ogólny przewodnik. Każdy przypadek jest inny i powinien być tak traktowany. Dodatkowe informacje, jak sponsorować nowym uczestnikom, mogą zostać zaczerpnięte od bardziej doświadczonych członków AA. Doświadczenia współsponsorowana - gdy doświadczony i nowszy sponsor pracują razem z nowoprzybyłym, okazały się bardzo satysfakcjonujące[16].

Zanim AA podejmie się odpowiedzialności sponsorowania, powinien upewnić się, że jest zdolny i przygotowany do poświęcenia czasu, starań, i uwagi[17], jakiego wymaga takie zobowiązanie. Możliwe, że będziesz wolał wybrać współsponsora, aby podzielić się odpowiedzialnością, lub uznać za konieczne, aby poprosić inna osobę, aby przejęła odpowiedzialność za człowieka, którego znalazł.

 

JEŚLI MASZ BYĆ SPONOSREM… BĄDŹ DOBRYM SPONOSREM! 



[1] Idiom. To określenie oznacza, że coś jest niepewne czy coś się wydarzy lub będzie trwało. „[…] if something hangs in the balance, it is uncertain whether it will happen or continue. The fate of the project hangs in the balance[…]” źródlo: https://www.collinsdictionary.com 

[2] Ang. Teachings – nauki, wskazówki?

[3] Forma męska lub „mężczyźni” ang. Men, była używana w całym tekście dla uproszczenia, chociaż ma w zamyśle obejmować wszystkich ludzi.

[4] Ang. Org. “of rehabilitation for living”

[5] Ang. Org. „Provide” wyposażenie (furnish?), dostarczenie?

[6] Ang. Org. “Ways and means”

[7] Ang. Org. “study”

[8] Ang. Org. “Easy Does it!”

[9] Ang. Org. “Impress upon him”

[10] Ang. Org. “pain”

[11] Kandydat, prospekt, potencjalny K/P – określenia używane dosyć naprzemiennie, na określenie osoby, która być może zostałaby nowoprzybyłym (nowicjuszem) gdy dotrze (o ile dotrze) do AA

[12] Ang. ANTICIPATE HOSPITAL EXPERIENCE. Prawdopodobnie chodzi o detoks lub rehab.

[13] Ang. Org. “who will call on him”

[14] Ang. Org. “sponsoring a new man in A.A. teachings”

[15] Ang. Org. „framework” = zarys? Rama?

[16] Ang. Org. “A co-sponsor” – sponsor pomocniczy/”współsponsor”? A co-sponsor, with an experienced and newer member working on a prospect, has proven very satisfactory”. Porównaj: God Centered Sponsorship & Co-Sponsoring | Old-Time A.A.

[17] Ang. Org. „thought” – przemyślenia?



[i] Broszura ta została napisana przez Clarence'a H. S. na początku 1944 roku. Jej oryginalny tytuł miał brzmieć „Sponsorowanie w AA… Zobowiązania i odpowiedzialność". Została on wydrukowana przez Komitet Centralny Cleveland pod tytułem: „Sponsorowanie w AA… Możliwości i odpowiedzialność”. 

Źródło: https://silkworth.net/wp-content/uploads/2021/01/chs_sponsorship.pdf

Tłumaczenie przez Wojtka S. Autor tłumaczenia nie jest wykwalifikowanym tłumaczem, więc pomimo że dołożył wszelkich starań, aby poprawnie przetłumaczyć ten tekst, prosi o wyrozumiałość w przypadku pewnych niedoskonałości. Wszelkie błędy są oczywiście niezamierzone.  

[ii] Tych nagłówków oznaczonych\ gwiazdką * nie było w pierwotnym projekcie tej broszury. Zostały one dodane do pierwszego i kolejnych wydruków.

 

sobota, 1 marca 2025

Używanie ludzi jest zalecane?

Dzwoni telefon. Numer nieznany. Odbieram.
- Cześć, co u ciebie słychać?

- Cześć! A kto ty jesteś, my się znamy?

- Jestem Ziutek, alkoholik, jestem teraz „na sugestiach”. Numer do ciebie dostałem na takiej liście z numerami i mam dzwonić do pięciu osób dziennie.

- Ziutek, nie uważasz może, że wydzwanianie do obcych ludzi i okradanie ich z czasu, to egoistyczne wykorzystywanie ich?

- Ty chyba nie jesteś alkoholikiem, skoro nie wiesz, co to jest samotność.

- Ziutek, czy czujesz się samotny?

- Ja nie, ale może ty…

- No, dobra. A czy zdajesz sobie sprawę kolego, że sugestie nie są częścią Programu AA?

- Nie stanowią ważnej części Programu? A czy ty wiesz, że to jest tylko twoje prywatne przekonanie? Nie ma sensu z tobą gadać, skoro nie wiesz, co mówisz.

I tu się rozłączył. Miałem zamiar spytać, gdzie w literaturze AA znalazł te sugestie, ale nie zdążyłem.
Takie i podobne telefony zdarzają mi się ze dwa miesięcznie, ale 4-8 lat temu było ich jeszcze więcej.

Ciekawe wydaje mi się, że…
1. Nie zdają sobie sprawy, ani podopieczni, ani sponsorzy, że to szalejący egoizm, wykorzystywanie innych ludzi, do realizacji własnych celów, zdefiniowanych przez sponsora.

Przestaniemy skupiać się na sobie, a zaczniemy interesować się bliźnimi. Zniknie egoizm [WK z 2018 roku].

Wygląda na to, że w tej szkole sponsorowania, egoizm jest bardzo korzystną postawą życiową, jak twierdzili ćwierć wieku temu niedouczeni terapeuci odwykowi.

2. Sponsorzy i ich podopieczni najwyraźniej nie wiedzą, że przekazywanie komuś numeru telefonu jakiejś osoby, bez jej wiedzy i zgody, oznacza rażący brak wychowania czy zwykłej kultury. W czasach RODO możliwe też, że wykroczenie.

3. Codzienne sugestie, wymyślone przez niesławnej pamięci Davida B. z Londynu, nie są i nigdy nie były częścią Programu AA. O Davidzie B. można poczytać na stronie zajmującej się śledzeniem i obserwacją kultów i sekt w AA:

Czy sugeruję swoim podopiecznym rozmowy telefoniczne z innymi alkoholikami? Ależ naturalnie! W książce „Doktor Bob i dobrzy weterani” znaleźć można informację o pożytkach z telefonowania do alkoholików. Jednym ty możesz pomóc, bo masz więcej doświadczenia, inni mogą pomóc tobie. Ale oczywiste jest, że najpierw trzeba tego kogoś poznać (chyba że jesteś telemarketerem), spotkać na mityngu lub warsztacie, posłuchać, co mówi i jak mówi, i ewentualnie poprosić o numer telefonu i pozwolenie na nawiązanie bliższego kontaktu. To bardzo proste, na przykład: Zaintrygowało mnie to, co mówiłeś o Drugim Kroku. Czy mógłbym do ciebie zadzwonić i szerzej o tym pogadać? W jakich godzinach bym ci nie przeszkadzał? Natomiast traktowanie ludzi przedmiotowo i wykorzystywanie/używanie kompletnie nieznajomych osób do realizacji tylko swoich cudacznych celów, to hucpa. Podobnie jak rozdawanie na prawo i lewo numeru telefonu kogoś, kto nie wyraził na to zgody wyraźnie i jednoznacznie.

https://www.facebook.com/saved/?cref=28



niedziela, 16 lutego 2025

Pięćdziesiąt lat minęło, ale...

 …ale czy w polskojęzycznej Wspólnocie AA, o tym, jak było, jest lub ma być obecnie we Wspólnocie AA, dalej powinni mówić alkoholikom profesjonaliści? Ale w sumie, to czemużby nie - w końcu każda grupa jest niezależna... Więc zakazane nie jest. A ja bym posłuchał, bo o czym będą mówić, to przecież nie wiem.


poniedziałek, 10 lutego 2025

Akceptacja - co rozwiązuje?

Kiedy pierwszy raz zetknąłem się z tekstem „Rozwiązaniem była akceptacja”, nie zwróciłem na tytuł większej uwagi. Uznałem, że albo to niezbyt zgrabne tłumaczenie, albo tylko informacja, że jakieś lekarz, gdzieś, kiedyś, tak sobie wymyśli. I co z tego? Alkoholicy, czyli ludzie psychicznie chorzy, wiecznie coś sobie wymyślają, żadna nowość. Natomiast stosunkowo niedawno usłyszałem na mityngach trzech różnych alkoholików, twierdzących, że akceptacja stanowi rozwiązanie wszystkich ich problemów życiowych. Wygłaszali to z poważnymi minami i wydawało się, że naprawdę wierzą w to, co mówią. Tak oto, pomyślałem, w polskiej Wspólnocie AA rodzą się nowe magiczne zaklęcia.

Żeby rozważać, czy akceptacja rozwiązuje wszystkie problemy życiowe, trzeba najpierw wiedzieć, czym jest ta cała akceptacja i co to jest rozwiązanie. Co do „akceptacji” mamy obecnie bardzo ciekawą sytuację, bo Słownik Języka Polskiego podaje nie dość, że różne, to wręcz całkowicie sprzeczne definicje.

Akceptacja
1. «aprobata»
2. «formalna zgoda na coś»
3. «pogodzenie się z czymś, czego nie można zmienić»
4. «uznanie czyichś cech, czyjegoś postępowania za zgodne z oczekiwaniami».

Wychodzi na to, że jeśli coś aprobuję, w pełni się zgadzam, bardzo mi się podoba, uważam za właściwe, słuszne, godne poparcia – to właśnie jest „akceptacja”. Tak też uczono mnie w szkole. Jednocześnie, jeśli czegoś nie aprobuję, zupełnie mi się nie podoba, nie uważam za słuszne ani właściwe, ale nie jestem w stanie tego zmienić, więc godzę się i… to też jest „akceptacja”. No, komedia!
Jestem pewien, że w przeciągu kilku-kilkunastu lat szala przechyli się na jedną lub drugą stronę, ale na razie jest, jak jest. Takie dziwności pojawiają się w języku polskim od czasu do czasu, ale na szczęście nie ma ich wiele. W każdym razie jeśli powiem, że akceptuję istnienie i działanie w Polsce neobolszewickiej partii narodowo-socjalistycznej, to kompletnie nie wiadomo, czy to mi się podoba, aprobuję i popieram, czy może zupełnie się nie zgadzam, nie podoba mi się, ale w sumie nic nie mogę z tym zrobić (poza udziałem w wyborach), więc niechętnie się godzę.

Rozwiązanie
1. «sposób, wynik załatwienia czegoś»
2. «ogół działań, dzięki którym jakiś problem przestał istnieć».

A skoro już wiadomo, czym jest akceptacja i rozwiązanie, to czas na przykład: Mam problem, boli mnie ząb. Nie mam pieniędzy na prywatną wizytę u stomatologa, a na NFZ mam termin dopiero za miesiąc. Na czym miałoby polegać rozwiązanie problemu? Czy ewentualne pogodzenie się z narastającym bólem i to przez miesiąc, stanowi rozwiązanie problemu bolącego zęba? Czy ten problem przestał istnieć?
Moim problemem, częściowo, jest fakt, że żona ma raka. Jeśli to zaakceptuję, pogodzę się z tym, to ona przestanie mieć raka? Czy ten problem przestał istnieć?
Dostałem pismo o podwyżce opłat czynszowych; na mieszkanie nie będzie mnie już stać. Czy pogodzenie się z tym problemem rozwiąże kwestię bezdomności? Czy ten problem przestał istnieć?

Postawiłem takich pytań jeszcze wiele i okazało się, że akceptacja (w znaczeniu pogodzenia się, a nie aprobaty) nie rozwiązuje żadnego z realnych, zwykłych, życiowych problemów. Żadnego!
Czy w takim razie akceptacja nie ma żadnego sensu i zastosowania? Ale nie, aż tak, to nie. Nie wylewać dziecka z kąpielą. Powiedzmy, że nie mam pieniędzy na nowe spodnie i chodzę w postrzępionych i przetartych. Mam w tej sytuacji dwie opcje:
a) cierpieć z powodu braku spodni oraz z żalu, rozgoryczenia, niezgody na taką sytuację, pretensji i uraz,
b) cierpieć z powodu braku spodni, ale bez żalu, rozgoryczenia, niezgody na taką sytuację, pretensji i uraz, bo z brakiem spodni się pogodziłem.

Czy akceptacja rozwiązała problem braku spodni/pieniędzy? Czy ten problem przestał istnieć? Nie, skądże! W dupę nadal zimno i ludzie nadal się śmieją. Czyli jedynym, co może rozwiązać akceptacja jest… brak akceptacji. Może to lepsze niż nic, ale trochę to cienko… Ostatecznie oczywiste jest, że jeśli coś mi się nie podoba, a zmiana nie jest możliwa, to korzystniej będzie, jak się z tym pogodzę. Korzystniej nie oznacza rozwiązania problemu. Po prostu psychicznie będę się czuł trochę mniej źle. Podobną filozofię proponuje modlitwa o pogodę ducha: zmień wszystko to, co możesz zmienić, a resztę zostaw, pogódź się z tym.

Postanowiłem jeszcze raz przeczytać w WK rozdział „Rozwiązaniem była akceptacja”. Coś mnie jednak tknęło i zerknąłem też do wydania angielskiego. Okazało się, że tytuł oryginalny to: „Acceptance was the answer” – Akceptacja była odpowiedzią.

Gdyby ktoś spytał, gdzie całkowita akceptacja wszystkiego (godzenie się na wszystko, brak wątpliwości i sprzeciwu) może być najbardziej pożądana, to odpowiedź jest prosta – w sektach. Jeśli wszystko akceptujesz, to nigdy nie podskoczysz przywódcy sekty, a guru może być pewien, że nigdy mu się nie sprzeciwisz, nie będziesz kwestionował jego rozkazów albo… rekomendacji.
Jako alkoholik chyba jednak powinienem z tą akceptacją być nieco bardziej ostrożny, bo zauważyłem, że im chętniej godzę się, że czegoś nie mogę zmienić (a czy naprawdę nie mogę?), tym mniej działań podejmuję.