niedziela, 12 sierpnia 2018

Notatki sponsora (odc. 106)

Określenie „samowola” występuje w Wielkiej Księdze wiele razy, ale w wydaniu drugim, trzecim i wcześniejszych, za każdym razem tłumaczona była jakoś inaczej, bo a to była upartym szaleńcem, a to własną wolą, a to jeszcze czymś innym. W nowym wydaniu WK ma to wreszcie zostać naprawione. Jest to kwestia o tyle poważna, że po braku siły duchowej, samowola jest prawdopodobnie drugim z kolei problemem alkoholika. A w takim razie, czym jest ta cała samowola i czym się różni od, na przykład, wolnej woli?

W obu tych pojęciach występuje „wola”, więc tym bardziej łatwo o pomyłkę, jednak są to określenia zupełnie różne. Z samowolą jest łatwiej – to po prostu niezdolność do podporządkowania się. Wszystko jedno, czy ludziom, czy zasadom, prawom, zwyczajom, umowom, uzgodnieniom… niezdolność. Podobna (tylko trochę podobna!) może być ona do bezsilności, bo też wymaga duchowej siły, by ją przezwyciężyć, by przestać jej ulegać. W każdym razie nie zawsze wystarczy tu zwyczajne postanowienie, decyzja.

Z wolną wolą jest to odrobinę bardziej skomplikowane. W każdym razie łatwiej będzie ją wyjaśnić, za pomocą przeciwieństwa. Na czym polega, czym jest przeciwieństwo wolnej woli? Jest nim zniewolenie. Zniewolenie wynikające z uzależnienia (sławetna bezsilność) jest banalne i oczywiste – robię to, czego już od pewnego czasu robić nie chcę, co mi przynosi ewidentne szkody, ale… nie mam siły, żeby przestać. Jednak zniewolonym można być także przez wiele innych czynników, na przykład przez brak wiedzy lub doświadczenia, przez bezmyślność lub lekkomyślność, przez błędne informacje, przez brak wyobraźni, przez emocje, przez przekonania itd. Możliwe jest też oczywiście zniewolenie przez innego człowieka/ludzi.

Ostateczne wolną wolą posługuję się wtedy, kiedy dokonuję jakiegoś wyboru spokojnie, z rozwagą (nie szalejąc ze strachu, miłości lub złości, na trzeźwo, po prostu), rozumiejąc, znając wszystkie opcje, między którymi mogę wybierać, ze świadomością konsekwencji każdej z nich. I tyle.ędzy którymi mogę wybierać, ze świadomością konsekwencji każdej z nich. I tyle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz