wtorek, 19 grudnia 2023

Pytania do Konferencji c.d.

W sierpniu 2023 zaproponowałem trzy pytania do rozważenia przez Konferencję (https://meszuge.blogspot.com/2023/08/pytania-do-konferencji-aa.html ). Dziś, pół roku później, znalazłem w Skrytce jedno z nich – pozostałe zostały zignorowane.


Oczywiście to tylko pytanie, o odpowiedzi i zajęciu stanowiska nadal nie ma mowy, ale to będzie możliwe zapewne dopiero po Konferencji.


74 komentarze:

  1. Ze sprawozdania Rady Powierników:
    „ Zespół ds. Przygotowania KSK uważnie przeanalizował wszystkie pytania, które wpłynęły w przewidzianym terminie. Niektóre odrzucił, powołując się na zapis Rozdz.VI, pkt 22 ppkt 10h, niektóre przekierował do BSK lub RP, pozostałe 13 pytań przygotował do przedstawienia KSK (opublikowane w „Skrytce 2/4/3”).”

    Co to konkretnie znaczy, nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zespół wszystkie sprawy i pytania skierowane do KSK konsultuje z Radą Powierników Radą Fundacji, ale... zespół jest obowiązany do udzielenia informacji, dlaczego zgłoszona sprawa nie została skierowana do KSK.

      Usuń
  2. Doprawdy? Dla mnie wszystko jest jasne

    OdpowiedzUsuń
  3. Abu ułatwić zrozumienie przytoczonego fragmentu sprawozdania Rady Powierników informuję, że
    1. Zapis Rozdz.VI, pkt 22 ppkt 10h brzmi „Zgłoszone sprawy – napisane obraźliwym językiem, poniżające godność osób, insynuujące przynależność wyznaniową lub polityczną, formułowane oceną i odnoszące się personalnie do osób, nie będą przyjmowane do rozpatrzenia przez Zespół ds. Przygotowania Konferencji Służby Krajowej.
    2. Przekierowanie niektórych pytań do BSK lub RP oznacza, że odpowiedzi na nie udzieli Biuro Służby Krajowej (BSK) lub Rada Powierników (RP) zgodnie z kompetencjami.
    3. Na pozostałe 13 pytań odpowie 52. Konferencja Służby Krajowej

    OdpowiedzUsuń
  4. "pozostałe zostały zignorowane." Przyjemniej dla ucha i bożonarodzeniowego klimatu zabrzmialyby słowa ""pozostałe nie zostały przyjęte".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. „Zostały zignorowane” a „nie zostały przyjęte” to dwie zupełnie różne sytuacje.
      Meszuge pisze, że dopiero ze skrytki dowiedział się o przyjęciu tylko jednego pytania.
      Tak więc nie tylko pytania, ale i pytający członek AA został zignorowany.

      Usuń
  5. Zignorowane czy nieprzyjęte… można sobie manipulować słowami, ale to, co najistotniejsze zawarte jest w rozdziale VI, pkt 22: „Zgłoszone sprawy – napisane obraźliwym językiem, poniżające godność osób, insynuujące przynależność wyznaniową lub polityczną, formułowane oceną i odnoszące się personalnie do osób, nie będą przyjmowane…”.

    Oznacza to, że nie będą przyjmowane żadne pytania o Ziutka, który przepił pieniądze Wspólnoty oraz Ziuty, która zgłosiła się do służby rok temu i nie podjęła kompletnie żadnych działań w ramach swojej służby, za to ryczałt za przejazdy bierze jak najbardziej. Bo te pytania i/lub wątpliwości dotyczą określonych osób.
    Tak oto, manipulując słowami, kolesie z chorobą powierniczą zapewniają sobie i swoim nie tylko bezkarność, ale i komfort, bo nikt nie ma prawa nawet ich zapytać o ich problematyczne działania lub brak określonych działań.

    Przy okazji – dostałem prezent od BSK, a przynajmniej tak to zostało nazwane. PREZENT. Prezent polega na tym, że mogę za normalną cenę kupić sobie okrojone wydanie WK. Przypominam, że WYDANIE to jest „ogół egzemplarzy książki, odbitych z tego samego składu drukarskiego” (https://sjp.pwn.pl/sjp/wydanie;2538923.html). To nowe, jubileuszowe, okrojone wydanie nie powstało z tego samego składu drukarskiego – skoro jest całkiem inne! Ale nadal, w oszukańczy sposób nazywane jest czwartym.
    https://meszuge.blogspot.com/2019/01/zagadka-dla-pt-czytelnikow.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jubileuszowe wydanie WK? Gdzie to można zobaczyć?

      Usuń
    2. https://sklep.aa.org.pl/anonimowi-alkoholicy-druk-powiekszony-wydanie-iv-wersja-skrocona-oprawa-miekka-plotno-p-149.html

      Usuń
    3. Czy BSK ma zgodę AAWS na wydanie połowy WK? Czy BSK może wydać np; tylko trzy rozdziały WK?

      Usuń
    4. "Wersja skrócona zawiera całą Wielką Księgę, z wyjątkiem osobistych historii zamieszczonych w drugiej połowie książki." Nie ma tu mowy o "polowie WK" ani o " tylko trzech rozdziałach WK"

      Usuń
    5. No cóż, polski odłam AA przez około 40 lat uznawał historie osobiste za nieważne i usuwał je z Wielkiej Księgi. Tak, że nic nowego.
      Pisanie, że tom zawiera całą WK, ale jednak nie całą, to typowy bełkot pijaka. Nie kłamie tylko wtedy, kiedy ma usta zamknięte.

      Usuń
    6. Historie osobiste można usłyszeć na każdym mityngu, dlatego w WK są zbędne.

      Usuń
    7. Zwróć uwagę że AA USA/Kanada, a nie AA PL uznała historie osobiste IV wydania WK są na tyle nieaktualne, że zdecydowała je zaktualizowac w przygotowywanym V wydaniu WK.

      Usuń
    8. „ Zwróć uwagę że AA USA/Kanada, a nie AA PL uznała historie osobiste IV wydania WK są na tyle nieaktualne, że zdecydowała je zaktualizowac w przygotowywanym V wydaniu WK.”
      Ale pięknie zakamuflowana nieprawda.
      Historie osobiste są aktualizowane w każdym wydaniu. NIEKTÓRE są usuwane, inne dodawane.
      Te usunięte można nadal znaleźć w specjalnie wydawanych książkach.

      Usuń
    9. „ Historie osobiste można usłyszeć na każdym mityngu, dlatego w WK są zbędne.”
      Niezły dowcip.
      Wystarczy zresztą przeczytać te historie, które polscy pijacy pisali do czwartego wydania WK.
      Bóg zadziałał, że się tam nie znalazły, tylko w książce z bardzo ograniczonym nakładem.

      Usuń
    10. W VI wydaniu WK będą zaktualizowane kroki i tradycje. Dlaczego Bill umieścił w WK te historie, a nie inne? Jaki cel mu przyświecał? Z rozdziału ,,Jest Rozwiązanie" ,,W dalszej części zamieszczone są dokładne wskazówki pokazujące, jak wyzdrowieliśmy. Po nich następują opisy czterdziestu dwóch osobistych doświadczeń. W historiach osobistych każdy opisuje własnym językiem i ze swojego punktu widzenia sposób, w jaki nawiązał relację z Bogiem" Ale skoro takie historie możemy usłyszeć na mitingu to faktycznie po co zamieszczać je w WK. Skoro zdezaktualizowały się doświadczenia w nawiązywaniu relacji z Bogiem pierwszych alkoholików, którzy wyzdrowieli dzięki łasce Boga, to koniecznie trzeba je zamienić na nowe, wspanialsze historie i wcale nie muszą wciągać w swe historie Boga. Tak nowocześniej.

      Usuń
    11. We wszystkich kolejnych amerykańskich wydaniach były zmiany w historiach osobistych. O szczegółach można przeczytać w przedmowach do tych wydań. Wszystkie przedmowy są zawarte w ostatnim wydaniu.

      Nie ma co się dziwić temu co się dzieje dziś w polskim AA. Wystarczy przeczytać historie osobiste z poprzedniego polskiego wydania. I oczywiście hit o rzucaniu palenia.

      Usuń
    12. "Dlaczego Bill umieścił w WK te historie, a nie inne? Jaki cel mu przyświecał? "

      Marketing i reklama. Historie z WK były zmieniane, gdy alkoholicy wracali do picia, a to nie były sukcesy, którymi można by się chwalić. Z wydania 1 do 4 dotrwały chyba tylko dwie takie historie. Przy okazji - to by było na tyle, jeśli chodzi o rzekomo cudowną skuteczność AA. :) :) :)

      Usuń
    13. "W VI wydaniu WK będą zaktualizowane kroki i tradycje. " To nie fake, to prowokacyjny fałsz.

      Usuń
    14. Muszę tu wyjaśnić jednemu z powyższych dyskutantów, że Bill nie umieścił w książce 42 historii osobistych. Kolega czyta jedno, a rozumie drugie.

      Ilość i różnorodność historii osobistych wzrasta wraz z ilością i różnorodnością społeczną członków AA.
      Do pierwszego wydania uwzględniono 29 historii osobistych, aby odzwierciedlić liczbę około 100 członków AA ze Stanów Zjednoczonych w 1939 r. W drugim wydaniu 37 historii uwzględniono, aby odzwierciedlić ogólnoświatową liczbę około 136 000 członków w 1955 r. Trzecie wydanie zawierało 43 historie, co odzwierciedlało liczbę członków na całym świecie w 1976 r., wynoszącą około 321 000 osób. Czwarte wydanie zawierało 42 historie, co odzwierciedlało liczbę ponad 2 milionów członków na całym świecie w 2001 roku.

      Usuń
    15. Słusznie prawisz. Mam pierwsze wydanie i jest w nim 29 historii osobistych.
      Alkoholików w rodzącej się Wspólnocie było wtedy 78-83 sztuki. To oznacza, że książka zawierała piciorys co trzeciego z nich.

      Usuń
    16. Co ciekawe, ówcześni alkoholicy nie rwali się do pisania, a nawet opowiadania swoich historii osobie, która je zapisywała (dr Bob załatwił pisarza).
      Większość zresztą była przeciwna również samej książce.

      Usuń
    17. „ Historie z WK były zmieniane, gdy alkoholicy wracali do picia, a to nie były sukcesy, którymi można by się chwalić. Z wydania 1 do 4 dotrwały chyba tylko dwie takie historie. Przy okazji - to by było na tyle, jeśli chodzi o rzekomo cudowną skuteczność AA.”

      Częściowa prawda, niestety błędne wnioski.
      Chyba, że masz imiona pionierów z 1935 roku, którzy zaczęli pić w 2002 r. (rok publikacji 4 wydania).
      A ile historii z pierwszego jest nadal w 4 wydaniu, to już dla ciebie zagadka na święta. Poczytaj WK, nie zaszkodzi.

      Usuń
  6. Jako " koleś z chorobą powierniczą zapewniający sobie i swoim ...bezkarność, i komfort" z powodu rzekomego nieprzyznawania innym prawa do zadawania pytań o "ich problematyczne działania lub brak określonych działań, informuję wszystkich kolesi z chorobą antyypowierniczą, że nadaremnie przyznają sobie prawo do otrzymywania odpowiedzi na każde zadane przez nich pytanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu koleś mylisz się, przeczytaj dokładnie rozdział dotyczący spraw i pytań do KSK.

      Usuń
    2. Ooooo, służba się buntuje.
      Niebawem założycie KC, urzędnicy Wspólnoty.
      Ileż w tobie pychy i pogardy. W AA nazywamy to arogancją w trzeźwieniu.

      Usuń
    3. Dobrze, że powiernicy nie mają wpływu na działania grup.

      Usuń
    4. Dobrze, że grupy mają wpływ na działanie Rady Powierników, bo to przedstawiciele grup z rekomendacjami intergrupy i zgromadzenia regionu zostaja wybierani na powierników przez Konferencję Służby Krajowej.

      Usuń
    5. Grupy też nie mają wpływu na działania Rady Powierników Rady Fundacji.

      Usuń
    6. Nie bedziesz miał wpływu na działanie RP jesli nie wyjdziesz poza granice swojej grupy AA.
      Inaczej bedzie kiedy postąpisz zgodnie z Koncepcjami AA
      Zgodnie z Koncepcją Drugą w 1955 r. grupy AA przekazały Konferencji Służb Ogólnych pełną władzę nad czynnym prowadzeniem naszych służb światowych, powierzając jednocześnie Konferencji rolę aktywnego głosu i skutecznie działającego sumienia całej społeczności we wszystkich sprawach
      Zgodnie z Koncepcją Szóstą Konferencja uznaje także, że główna inicjatywa i czynna odpowiedzialność za większość tych spraw powinna spoczywać przede wszystkim na Powiernikach Konferencji działających jako Rada Służb Ogólnych Anonimowych Alkoholików.

      Usuń
    7. "powierzając jednocześnie Konferencji rolę aktywnego głosu i skutecznie działającego sumienia"
      Brednie kompletnie niezrozumiałe, ale o tym była już gdzieś tu mowa. https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Aktywny-glos-i-dzialajace-sumienie;21562.html

      Usuń
    8. Takie brzmienie Koncepcji Drugiej jest obowiązujące od 2007 r. (Wersja polska ©2007 Alcoholics Anonymous World Services, Inc) i nikt , równiez ci, którzy nazywają ten tekst "bredniami kompletnie niezrozumiałymi" nie zapropnowai jakiejkolwiej zmiany z uwzglednieniem uwag SJP..PWN

      Usuń
    9. Tekst "powierzając jednocześnie Konferencji rolę aktywnego głosu i skutecznie działającego sumienia" jest w uzyciu AA PL od 2007 r. a "Brednie kompletnie niezrozumiałe" funkcjonują dopiero od 2021 r.

      Usuń
    10. Dopóki ten głos i sumienie pozwalają na niezależną działalność grupy to mnie to dyndo. Niech się ludziska wyszumio i pokażo jakie ważne. Trzeźwy to i mundury.

      Usuń
    11. Anonimowy21 grudnia 2023 19:00
      Ależ zaproponował, ale sitwa powiernicza zbyt była przywiązana do wymyślonych przez siebie bredni. Poza tym... jak nie wiadomo, o co chodzi, to łatwiej jest sprawować władzę.

      Usuń
    12. "Ależ zaproponował" Serdeczna prośba o przytoczenie zaproponowanej wersji nowego brzmienia. To bedzie bardziej konstruktywne niż nieustanne wrzucznie inwektyw typu " sitwa" i "brednie"

      Usuń
    13. Koncepcje mają zastosowanie na wszystkich poziomach struktury, dzięki temu KSK nigdy nie będzie rządziła Wspólnotą.

      Usuń
    14. Problemem nigdy nie była i nie jest KSK - poważnym problemem są powiernicy, a zwłaszcza RP.

      Usuń
    15. To ty masz poważny problem jesli wybierasz na powiernikow niewłaściwe osoby

      Usuń
    16. Koncepcje zostały napisane dla służb światowych i krajowych aby im się w głowach nie poprzewracało. Jak widać w Polsce nie działają.

      Usuń
    17. "Jak widać w Polsce nie działają." No cóż, zaściankowośc totalna. Aż strach nos spoza grupy wyściubić

      Usuń
    18. Będzie cyrk jak rada regionu będzie naśladować powierników i zacznie rządzić.

      Usuń
    19. Na razie za bardzo się rada regionu boi rady powierników. Ale gdzieniegdzie już próbują, np. region Katowice.

      Usuń
    20. Spokojnych i pogodnych dni

      Usuń
  7. ,,Jako " koleś z chorobą powierniczą" Nie ma czegoś takiego w medycynie jak choroba powiernicza. Jest natomiast opisana psychiczna choroba jaką jest ALKOHOLIZM. Jak wiadomo by być powiernikiem trzeba być chorym psychicznie alkoholikiem. Jest to zalecenie z ostatniego Poradnika Służb dotyczące warunków, które musi spełniać kandydat by zostać powiernikiem.
    Co do odpowiedzi na pytania zadane do KSK. Program AA to Miłość i Służba. Właśnie takie cechy powinne mieć osoby odpowiadające na pytania- w miłości. Alkoholik może zadawać pytania, które mogą być odczytane jako obraźliwe, wulgarne, ,,napastliwe" (choć nie wierzę w to). Obowiązkiem KSK jest odpowiedzieć na każde pytanie. Jest też możliwość poproszenia o przeredagowanie pytania jeśli jest ono zbyt trudne dla odpowiadających.
    Fragment z jednej z pierwszych broszur AA z początku lat 40 -stych ubiegłego stulecia.
    ,, Żadne pytanie dotyczące picia lub zaprzestania picia nie jest głupie ani nieistotne. Sprawa jest zbyt POWAŻNA.W AA uczymy się poprzez pytania i odpowiedzi. Uczymy się wymieniając między sobą myśli i doświadczenia.Każde pytanie, które możemy zadać, może pomóc komuś innemu.”
    Czy jeśli ktoś mnie obraża to ja też mam się obrazić? Czy odpowiedzieć pytającemu w miłości?

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakim cudem pobyt w AA pomógł mi przestać pić? Miałem szczęście... Sponsor i 12 kroków, trochę służb by jakoś stanąć na własnych nogach.
    Po kilku latach nie miałem juz jednak czego szukać w AA. W porę poszedłem własną drogą, spotkałem nowych ludzi i żyję.
    Czasem wchodzę do AA, pewnie z nostalgii. Ostatnio przeglądałem skrytkę. Cóż... zwykłe korpo z zarządem i intergrupami do których mogą zwracać się grupy by uzyskać "akceptację" czy tez rekomendację.
    Zlocik najważniejszy...
    I tak sobie można zdrowieć i nigdy nie wyzdrowieć w kółko powielając te same błędy. Smutne to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie piszesz na KzK.
      "I tak sobie można zdrowieć i nigdy nie wyzdrowieć w kółko powielając te same błędy. Smutne to." - na pewno tak, ale... jednak lepsze to niż powrót do picia.

      Usuń
    2. "I tak sobie można zdrowieć i nigdy nie wyzdrowieć w kółko powielając te same błędy. " Poza AA też to się czesto zdarza, co widać na Twoim przykładzie.

      Usuń
    3. Oho, święta za mocno weszły…

      Usuń
    4. Powtórzenie błędu po raz drugi nie jest błędem tylko wyborem.

      Usuń
  9. W Londynie sprawa się rypła. Wyszło na jaw, czemu królowa Marzenka, choć już dawno nie jest skarbniczką, broni jak lwica konta AA. Paru alkoholikom grożono śmiercią (cytuję: przywiozę z Polski paru Ukraińców i ci głowę ujebią!), jeśli nie odpie… się od tematu z kontami i pieniędzmi polskiej AA w Londynie.
    Konta, na których są pieniądze AA, jako organizacji non-profit, nie są opodatkowane i nie podlegają kontroli skarbowej. Nie trzeba było długo szukać, żeby się dowiedzieć, że wielu polskich alkoholików, biznesmenów w Londynie, używa tych kont, jako swoich firmowych. Podobno nauczył ich tej sztuczki znany londyński celebryta, T. Ch.

    Mnie jednak isteresuje coś innego i o to chciałam spytać, może ktoś wie, czy istnieją powiązania tego procederu z kontami z jakimiś pracownikami Fundacji BSK w Polsce – bo i o tym już chodzą słuchy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie interesuje mnie konto BSK i ewentualne powiązania z pracownikami fundacji, bo nie wrzucam do kapelusza. Natomiast rozśmieszają mnie ci, którzy straszą, to jest wręcz komiczne.

      Usuń
    2. Przeniosą się Polacy na Marsa, nie tylko do Londynu, ale i tam zabiorą swoją chłopską mentalność podglądania, plotkowania, obmawiania i bycia fanami innych…
      Ale, żeby normalnie sprawę załatwić tam, gdzie trzeba, i tak, jak trzeba, to już zbyt tchórzliwi.

      Usuń
    3. "Przeniosą się Polacy na Marsa, nie tylko do Londynu". Niech sie przenoszą, nawet na Marsa, ale dlaczego tutaj, na ten blog?

      Usuń
    4. Bo na żywo już nikt plotkarzy nie chce słuchać.
      Oni celowo łowią chętnych, żeby zaburzyć ich zdrowienie w Programie i ściągnąć do swojego poziomu.

      Usuń
  10. W Preambule AA napisane jest "Nie ma w AA żadnych składek ani opłat, jesteśmy samowystarczalni poprzez własne dobrowolne datki." Twoje "nie wrzucam do kapelusza" jest postawą antyAAowską. Nie śmieszne, ale straszne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas chodzi o władzę i pieniądze - jak w każdej sekcie. Nie dajesz nam pieniędzy, to nie jesteś z nami.

      Usuń
  11. Nie dajesz dobrowolnych datków do AA i innych do tego namawiasz potwierdzasz swoją antyAAowską. postawę.




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam odwagę mówić i robić, co chcę, a opinie obcych ludzi nie robią na mnie wrażenia .

      Usuń
    2. A gdzie jest napisane , że moim obowiązkiem jest utrzymywanie fundacji?

      Usuń
  12. Możesz żyć i pić, lub nie pić, na krzywy ryj. Możesz sie nawet tym chwalić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu nie hehehe

      Usuń
    2. Anonimowy z 30.12. g. 9:04 - zapoznaj sie , proszę z informacją zawartą w linku https://aa.org.pl/dla-uczestnikow/7-tradycja/. Dowiesz się w jaki sposób datki AA-owców pomagają realizować główny cel AA – niesienie posłania alkoholikowi, który wciąż jeszcze cierpi.

      Usuń
    3. Tak, tak Anonimowy, z wypowiedzi (oficjalnych!) powierników możesz się też dowiedzieć, że dawanie im pieniędzy to najwyższa forma niesienia posłania w ramach 12 Kroku. Pamiętam jak Meszuge napisał do GSO i spytało o to wyłudzanie, a oni mu odpisali, że kompletnie nic nie wiedzą o czymś takim. Dawanie pieniędzy jest realizacją 7 Tradycji, a nie 12 - i to niby w najwyższej formie. Tak się od polskich naiwniaków wyciąga kasę.

      Usuń
    4. To właśnie powiernicy wyleczyli mnie z naiwności.

      Usuń
    5. Anonimowy30 grudnia 2023 15:00 - skup się na tym, co AKTUALNIE jest napisane w linku w linku https://aa.org.pl/dla-uczestnikow/7-tradycja/ dotyczącym 7 Tradycji

      Usuń
    6. "To właśnie powiernicy wyleczyli mnie z naiwności." A kto wyleczy Ciebie z braku zdrowego rozsądku?

      Usuń
    7. "Pamiętam jak Meszuge napisał do GSO i spytał o to wyłudzanie," Pamietam dobrze, że w zapytaniu Meszuge do GSO nie było nic o "wyłudzaniu". Postaraj się nie wprowadzac czytających w bład.

      Usuń
    8. "Główną zasadą służby powierników jest inspirowanie wszystkich służb we Wspólnocie do niesienia posłania i dbanie o duchowe wartości wynikające z Dwunastu Tradycji".
      A jak wyglądają faktyczne działania powierników?

      Usuń
    9. Jak wyglądają? Przecież wiadomo. Nawet zostało to opisane.
      Osobista gloryfikacja, arogancka duma, zajadła ambicja,, ekshibicjonizm, nietolerancyjna satysfakcja, pieniądze czy szaleństwo władzy, nieprzyznawanie się do błędów oraz nieuczenie się na nich, samozadowolenie, lenistwo – te i wiele innych cech należą do typowych „schorzeń"…

      Usuń
    10. Wszystko w temacie, dziękuję.

      Usuń
    11. I w ramach samozadowolenia tego z 19:18. Bez podziękowań.

      Usuń
  13. Pijane co niektóre komentarze, ale to też jakieś doświadczenie...

    OdpowiedzUsuń