Gdzieś mi wpadło w ucho, może
nawet w „Warcie” o tym pisali, że jest pomysł, żeby Dwunastą Tradycję AA, która
aktualnie wygląda tak: Anonimowość stanowi duchową podstawę wszystkich
naszych tradycji przypominając nam zawsze o pierwszeństwie zasad przed
osobistymi ambicjami, zmienić na: Anonimowość stanowi duchową
podstawę wszystkich naszych Tradycji, przypominając nam zawsze o pierwszeństwie
zasad przed osobowościami, ewentualnie …że zasady są ważniejsze od
osobowości. Jak już chyba widać, kłopot pojawił się wraz z tymi
wysoce problematycznymi „osobowościami”.
W oryginale angielskim
Dwunastej Tradycji nie ma mowy o osobistych ambicjach – to fakt. Czy jednak
można użyć tam określenia „osobowości”? Tylko dlatego, że w oryginale
mamy: …ever reminding us to place principles before personalities?
„Personalities” to – według
internetowego słownika – osobowość, osobistość, indywidualność, charakter,
prezencja i kilka innych. Tłumacz powinien biegle znać język, z którego
dokonuje przekładu, ale tak samo dobrze albo nawet lepiej, język na który
tłumaczy – w tym przypadku polski. Jednak zdanie „pierwszeństwo zasad przed
osobowościami” lub „zasady są ważniejsze od osobowości” po polsku jest wysoce
problematyczne, niejasne, mętne, niezrozumiałe, niewyraźne, po prostu
enigmatyczne. Cóż z tego, że tak jest po angielsku… Po angielsku mieliśmy
też sanity, unmanageable i mnóstwo innych, które trzeba było
sensownie (sensownie, a nie dosłownie!) przełożyć na poprawny i zrozumiały
język polski.
Osobowość (słownik PWN) jest to
całość stałych cech psychicznych i mechanizmów wewnętrznych, które wpływają w
sposób decydujący na zachowanie człowieka. Osobowość jakąś, jakąkolwiek, ma
każdy człowiek i każdy inną, to właśnie odróżnia go od pozostałych ludzi,
czyżby więc AA-owskie zasady miały być ważniejsze od wszystkich ludzi na ziemi?
Absurd! Nie mamy (czy aby na pewno?) ambicji sekciarskich i nie będziemy
próbować narzucić wszystkim ludziom własne zasady! A może zasady Wspólnoty AA
są ważniejsze od stałych cech psychicznych każdego człowieka? Przecież to sensu
nie ma!
Osobowość
to
także (nadal zgodnie ze słownikiem): «człowiek o cechach wyróżniających go spośród
innych ludzi», ale w przypadku tej definicji konieczne jest określenie tej
wyróżniającej cechy. Słyszał ktoś kiedyś zdanie: To jest Ziutek, on jest
osobowość? – oczywiście, że nie! Ale zdanie: To jest Ziutek, on ma dominującą
(medialną, uległą, apodyktyczną, telewizyjną, prawną itd.) osobowość – oczywiście, tak.
Tak więc, wydaje mi się, że
dałoby się zastosować w naszej Tradycji te nieszczęsne „osobowości” (jeśli
koniecznie trzeba), jednak pod warunkiem doprecyzowania, konkretnego
dookreślenia tego pojęcia. W tej sytuacji jest to po prostu
konieczne. Na przykład: zasady są ważniejsze od dominujących osobowości –
jest jasne. Zasady są ważniejsze od naszych osobowości – też
dobrze, wszak jesteśmy alkoholikami, mamy/mieliśmy zaburzoną osobowość, i za tą wersją mocno obstaję, wydaje mi się najlepsza, najwłaściwsza.
Oczywiście „osobowość” to nie jedyne słowo w
języku polskim, które koniecznie wymaga jakiegoś uściślenia, tak samo jest na
przykład z „cechami”. W zdaniu: Reguły są ważniejsze od cech, niezbędne byłoby
określenie, jakich cech? czego cech? czyich cech? których cech?
W każdym razie jeśli do wyrazu
"osobowość" nie dołoży się jakiegoś określenia, to pozostaje pierwsza
definicja, to jest... «całość stałych
cech psychicznych i mechanizmów wewnętrznych regulujących zachowanie człowieka»,
a o tym było już wcześniej.
Prezentuję tu różne argumenty,
przekonuję, ale przecież jestem technikiem, a nie polonistą, nie znam się,
głowa może mnie oszukiwać, może mi się tylko wydaje, więc warto i trzeba spytać
kogoś, kto się na tym naprawdę dobrze zna. I tak okazuje się, że językoznawca,
doktor habilitowany Uniwersytetu Warszawskiego, specjalistka współpracująca z
naukowym wydawnictwem PWN, jednoznacznie wypowiedziała się w tej kwestii:
Pytanie:
Interesuje mnie zdanie Pierwszeństwo
zasad przed osobowościami. Wyraz po wyrazie jest ono przełożone z
angielskiego (principles before personalities) i przekład ten jest
zapewne poprawny, ale jego polska wersja wydaje mi się mocno problematyczna.
Przed jakimi osobowościami? Jak rozumieć to Pierwszeństwo zasad przed
osobowościami? Co z tego niby wynika? O co chodzi? Jak to rozumieć?
Odpowiedź:
Jestem wobec tego
zdania tak samo bezradna jak Pan – nie rozumiem go (po prostu).
Pytanie:
Gdyby całe zdanie
brzmiało tak: Anonimowość stanowi duchową podstawę wszystkich naszych tradycji,
przypominając nam zawsze, że zasady są ważniejsze od osobowości, czy w takim
przypadku te dziwne osobowości byłyby zrozumiałe, miały jakiś sens? Co znaczy
takie zdanie? Czy da się je zrozumieć i ewentualnie – jak?
Odpowiedź:
Osobowość w
języku polskim to ‘ogół cech psychicznych i mechanizmów regulujących zachowanie
człowieka’. Trudno mi sobie wyobrazić sytuację opisaną w zdaniu.
Z poważaniem
Katarzyna
Kłosińska, Uniwersytet Warszawski*
Zanegować, rzecz jasna, można
wszystko, jako alkoholik mam w tym nawet dużą wprawę. Przez cały okres
pijaństwa twierdziłbym hardo, że specjalistka od poprawnej polszczyzny, doktor
habilitowany, nie zna się na chorobie alkoholowej, nie rozumie Programu AA, ale
przede wszystkim – żadna taka nie będzie mi mówić, jak JA mam coś rozumieć!
Tylko, że od czasów picia minęło kilkanaście lat i coś się rzekomo we mnie
zmieniło. Poza tym tworzony właśnie nowy problem dotyczy tylko i wyłącznie języka
polskiego, a nie Programu AA.
Jasne komunikaty rodzą jasne
sytuacje, ale mętne, wątpliwe komunikaty rodzą problemy i nieporozumienia.
Dotąd żadnych kłopotów ze zrozumieniem idei Dwunastej Tradycji nie było, więc
co, trzeba go stworzyć? Od kilku lat wydawało mi się, że okres generowania
coraz to nowych problemów mamy we Wspólnocie AA w Polsce już za sobą - oj
naiwny, naiwny...
I to by było na tyle… tym razem, w jubileuszowym odcinku. Niecierpliwie czekam na nowe wydanie Wielkiej Księgi, będąc całkowicie
pewien (pewnym? qrna!, jak się to pisze?), że będzie ono lepsze od
poprzedniego i nie będzie zawierało wyrazów, zwrotów, słów, określeń, które
sponsorzy musieliby znowu tłumaczyć podopiecznym z polskiego na polski.
--
* Źródła:
Kolega podsunął mi link do dyskusji na podobny temat: https://www.quora.com/What-does-it-mean-to-have-a-personality może się komuś przyda.
ww
OdpowiedzUsuńwitam
OdpowiedzUsuńMiałem okazję rozmawiać z członkiem zespołu ds. tłumaczenia WK. Z wypiekami na twarzy słuchałem o problemach jakie napotykali w trakcie pracy. Jego zdaniem my alkoholicy zbyt często koncentrujemy się na słowach a nie ich znaczeniu. Jak więc przetłumaczyć tekst w sposób możliwie najwierniejszy nie tracąc jednocześnie "wartości" jaki ze sobą niesie? Spytałem więc córkę o znaczenie słowa "sanity"(dodam że córka posługuje się językiem angielskim równie biegle co polskim) . Odpowiedziała że "no wiesz... takie zdrowie" pokazując palcem na głowę. Pytam
OdpowiedzUsuń-takie zdrowie psychiczne
-no...tak
-takie zdrowie emocjonalne?
-o... właśnie
-równowaga wewnętrzna, pogoda ducha?
-tak, też
Sięgneliśmy więc do słownika Camrbidge."Sanity" to:
-umiejętność myślenia i zachowywania się w sposób normalny i racjonalny
-stan zdrowego umysłu
-zrozumienie drugiej osoby i nieocenianie żle
Tłumaczenie mojej córki znającej nieco wartości programu 12 kroków.
No cóż... potokiem słów mogę oddać znaczenie, ale zastąpić jednym trudno. Czy zdrowie psychiczne to to samo co stan zdrowego umysłu? Moim zdaniem i tak i nie. Schizofrenikiem, paranoikiem itp. nie jestem a z tym kojarzy mi się zdrowie psychiczne.
Założenie, że da się tak ważną książkę przetłumaczyć:
Usuńa) absolutnie wiernie z oryginałem,
b) poprawnie i zrozumiale po polsku,
okazało się trudniejsze, niż ktokolwiek się spodziewał. Może nawet niemożliwe...
Może dlatego pewne rzeczy podobają mi się mniej inne bardziej. Osobiście moim zdaniem "osobiste ambicje" bardziej oddają istotę niż "osobowości". Tak jest dla mnie bardziej klarownie i nie mam tu zbytnio miejsca na komplikowanie prostych rzeczy(w czym jestem mistrzem, słyszałem to nawet kilkakrotnie od sponsora).
Usuń"Osobowości" bez sprecyzowania, o jakie chodzi, są za to kompletnie niezrozumiałe.
Usuń