środa, 15 lutego 2023

Tradycje AA w domu i firmie

Ubawiłem się setnie obserwując farmazony i absurdalne przekonania alkoholików na temat korzystania z Tradycji AA gdziekolwiek poza Wspólnotą. Zaiste, alkoholik to takie cacuszko, co jak nie ma problemów, to je sobie wymyśli… albo: W istocie to my sami stworzyliśmy nasze problemy. Flaszka była i jest tylko ich symbolem (WK).

1. Czy Tradycje są chronione jakimś prawem autorskim i nie wolno ich używać nigdzie poza AA? Nie są, więc można. Nie jest to nigdzie i nijak zakazane.

2. Czy ktokolwiek, we Wspólnocie albo gdziekolwiek poza nią, ma obowiązek praktykowania Dwunastu Tradycji AA? Otóż nie, nie ma takiego obowiązku, podobnie jak nie ma nikogo kto mógłby komukolwiek taki obowiązek narzucić i z jego realizacji rozliczać. Owszem, doświadczenie pokazuje, że korzystnie jest w AA stosować się do proponowanych Tradycji, ale nie jest to nakazane. Bill W. w długiej wersji Tradycji Trzeciej określił jasno, jakie reguły dotyczą grupy, jeśli postanawia ona być grupą AA (Nawet dwóch czy trzech alkoholików spotykających się w celu utrzymania trzeźwości może określić się jako grupa AA, pod warunkiem, że jako grupa nie mają żadnych innych celów ani powiązań).

3. Czy członkowie rodziny alkoholika/alkoholiczki, jego przełożeni i współpracownicy, mają jakiś nakaz lub zakaz korzystania z Tradycji AA? Absolutnie nie. Patrz punkt 1 i 2.

4. Czy alkoholik, który zna i szanuje Tradycje AA, może delikatnie i taktownie zaproponować ich wykorzystanie w domu, wśród sąsiadów, w klubie wędkarskim albo w firmie? Oczywiście, że może… jeśli, po odpowiedniej modyfikacji, potrafi je w tych obszarach wykorzystać i jeśli jego propozycja nie jest próbą agresywnego narzucania. Może też proponować kierowanie się zasadami Dekalogu albo stosownego Kodeksu.

I to w zasadzie wszystko. Tak, jeśli nie komplikować prostych spraw, to wszystko.


W VI wieku p.n.e. Sun Tzu (według innej transkrypcji Sun Zi) w swoim dziele pod tytułem „Sztuka wojenna”, przedstawił kilkanaście elementów sztuki prowadzenia wojny. Ponad tysiąc lat później chińskie zasady taktyki i strategii Sun Tzu okazały się skuteczne w interesach i życiu osobistym. Na szczęście wśród biznesmenów, którzy odkryli i wykorzystali ich przydatność, nie było polskich Anonimowych Alkoholików, bo ci natychmiast stworzyliby problem i jednym zakazywali, a innym nakazywali stosowanie tych reguł.
Otwarty umysł to (także) zdolność uczenia się z różnych źródeł - zamknięcie się w ramach jednej tylko książki, to fanatyzm.


176 komentarzy:

  1. Oczywiście, wszystko to można stosować zgodnie ze swoją wolą.
    W poprzednim wydaniu WK Sz. P. B.W. opisał jak stosował 12 kroków do rzucania palenia. Czy o tym chcemy rozmawiać?
    Na spotkaniu AA często nie można usłyszeć o rozwiązaniu.

    OdpowiedzUsuń
  2. " Otwarty umysł to (także) zdolność uczenia się z różnych źródeł - zamknięcie się w ramach jednej tylko książki, to fanatyzm." Bardzo mi się to zdanie podoba. Czy wszystkim sie ono spodoba?

    OdpowiedzUsuń
  3. Meszuge pisze:
    „ Ubawiłem się setnie obserwując farmazony i absurdalne przekonania alkoholików na temat korzystania z Tradycji AA gdziekolwiek poza Wspólnotą.”
    To zdanie bawi tysięczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się cieszę. Fajnie jest kogoś rozweselić. :-)

      Usuń
    2. Z tego co wiem Meszuge właśnie tak przekazuje Tradycje: Wspólnota , Rodzina, Praca, Społeczeństwo.

      Usuń
  4. A mnie ono zaskoczyło ze względu na nieobiektywną uszczypliwość. Do śmiechu zupełnie mi nie było.

    OdpowiedzUsuń
  5. 1. Stosowanie Tradycji AA nie jest zabronione. Problem jest z tym, jak to zrobić. Nie jest zabronione trzymanie żywej żyrafy ani hipopotama w kawalerce tylko jak to zrobić?
    2. Oczywiście nikt w AA nie ma obowiązku stosowania tradycji. Im grupa AA jest bardziej dojrzała tym bardziej przestrzega tradycji.
    3. ,,Czy członkowie rodziny alkoholika/alkoholiczki, jego przełożeni i współpracownicy, mają jakiś nakaz lub zakaz korzystania z Tradycji AA? Absolutnie nie. Patrz punkt 1 i 2." Odpowiedź w punkcie 1
    4. Czy alkoholik, który zna i szanuje Tradycje AA, może delikatnie i taktownie zaproponować ich wykorzystanie w domu, wśród sąsiadów, w klubie wędkarskim albo w firmie? Oczywiście, że może… jeśli, po odpowiedniej modyfikacji,
    Oczywiście ,że może wszystkim proponować stosowanie tradycji AA może to też robić niedelikatnie i nietaktownie, natomiast ( ,,jeśli, po odpowiedniej modyfikacji") jeżeli te tradycje mają być modyfikowane to już nie bedą tradycje AA. Podobnie jak z krokami humanistycznymi czy ateistycznymi.
    Czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć mi jak stosuje w domu, pracy tradycje np;
    III ,,Jedynym warunkiem przynależności do AA jest pragnienie zaprzestania picia." lub
    V ,, Każda grupa ma jeden główny cel – nieść posłanie alkoholikowi, który wciąż jeszcze cierpi."
    Staram się mieć otwarty umysł, staram się zrozumieć jak można je stosować niestety nie daje rady dlatego proszę o pomoc. Jak stosujecie te tradycje w rodzinie?
    Marceli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marceli, tym razem poważnie. Czytałam wiele twoich komentarzy na tym blogu, więc wiem z całą pewnością, że nie chcesz naprawdę wiedzieć, jak korzystać z tradycji w różnych miejscach. Jedyne co chcesz, to żeby ktoś naiwny w dobrej wierze ci odpowiedział, dając ci tym samym okazję i pretekst do dalszej walki.
      Zauważyłeś to może, że nieustannie z kimś lub czymś walczysz?

      Usuń
    2. "Staram się mieć otwarty umysł..."
      Marceli, skoro tak uważasz, to proszę napisz, co oznacza otwarty umysł.

      Usuń
    3. -Otwarty umysł-. Musiałem uwierzyć, że nie jestem Bogiem. Wiem, że wszystko jest możliwe. Wiem, że jestem omylny. Wiem, że niewiele wiem, a to co wiem też nie musi być prawdą. Wiem, że nie wszystko jest takie jak mi się wydaje.
      Celino odpowiedziałem na Twoje pytanie mam nadzieję, że się zrewanżujesz i odpowiedz na moje poniżej, dotyczące stosowania Tradycji AA w rodzinie.
      Marceli

      Usuń
    4. Przecież to jest proste. Nie kombinuj Marceli.
      Jedynym warunkiem przynależności do mojej rodziny jest pragnienie zaprzestania picia.
      I u mnie wszyscy ścielą łóżka na potęgę.

      Usuń
    5. Marceli, nie pisałam o stosowaniu tradycji w rodzinie, ale...
      Moim zdaniem nie da się stosować tradycji w rodzinie dosłownie. Można dowolnie zinterpretować tradycję pierwszą i dobro rodziny postawić na pierwszym miejscu.

      Usuń
    6. Celina, to nie wiesz, że w pendolino niczego nie wolno interpretować? To fanatyczni badacze pisma świętego, zwanego WK. I jeśli czegoś nie ma w tej ich świętej księdze, to nie istnieje albo jest szkodliwe.

      Usuń
    7. Oj tam pendolino mogą szantażować i terroryzować swoich podopiecznych.

      Usuń
  6. Marceli, jaki jest związek między " trzymaniem żywej żyrafy lub hipopotama w kawalerce:" a stosowaniem wybranych Tradycji, niekoniecznie wszystkich , w życiu rodzinnym i zawodowym?. Co jeszcze niewłaściwego wymyslisz, aby zakwestionować to co inni, łacznie ze mną, skutecznie wprowadzają w życiu?.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje się, że pomysłowość Marcelego jest niewyczerpana w wyszukiwaniu stwierdzeń, przekonań, a nawet czyichś przeżyć, które mógłby zanegować. To człowiek uzależniony od walki, sprzeciwiający się wszystkim i wszystkiemu, bo alkohol wprawdzie wyłączył, ale haju dostarcza sobie w inny sposób. To nie jest człowiek zły ani głupi, jedynie zamienił środek dostarczający mu adrenaliny.

      Usuń
    2. To postawa nie aż tak rzadka. Alkoholiczka czy alkoholik nie pije, ale potrzeba emocji i manipulowania nimi pozostaje, jeśli nie doświadczyli przebudzenia duchowego. U nas w Tarnowskich G. jest taka Alicja. Wiecznie coś neguje, wiecznie ma inne zdanie - jej popisowym modelem działanie jest stwierdzenie: "rozumiem w takim razie, że uważasz, że..." i to już produkuje swoje domysły na temat tego, co ktoś powiedział. Opiera to zawsze na jakichś wyrwanych z kontekstu fragmentach cudzej wypowiedzi albo je w ogóle przeinacza. Do pewnego momentu dawałyśmy się nabierać i starałyśmy się tłumaczyć i wyjaśniać, co zwykle dostarczało jej tylko paliwa. W końcu przestał na nią ktokolwiek zwracać uwagę, więc gdzieś zniknęła. Słyszałam, że teraz grasuje po Polsce i na dziesiątkach warsztatów nieustannie z kimś walczy.

      Usuń
    3. Jak to około 10 lat temu napisałem Alicji „Lata lecą, a u Alicji nic się nie zmienia”.
      Miałem rację.

      Usuń
    4. Alicja to imię dyrektor bsk

      Usuń
    5. Dużo łatwiej jest terroryzować wybranymi tradycjami innych, niż zastosować je na swojej grupie.
      Ta marna zapłata za salę przekazywana klubom lub parafii nijak się ma do 7 tradycji.
      Łatwiej męczyć członków rodziny lub współpracowników niż dogadać się z innymi AA. Pozoracja pola walki.

      Usuń
    6. "Alicja to imię dyrektor bsk" . Jedna Alicja na tym świecie? Ty masz jedno uniikalne niepowtarzalne imię?

      Usuń
  7. ,,Marceli, jaki jest związek między " trzymaniem żywej żyrafy lub hipopotama w kawalerce:" a stosowaniem wybranych Tradycji, niekoniecznie wszystkich. Taki związek, że to i to jest niemożliwe.
    Zostawcie uprzedzenia. Czy tak trudno odpowiedzieć na moje proste pytania? Oceniacie, krytykujecie
    ,,Zauważyłeś to może, że nieustannie z kimś lub czymś walczysz?" Nie zauważyłem. Nie walczę. Informuję posługując się źródłami, zadaje proste pytania. Nikt z was na żadne z moich pytań nie nie odpowiedział. Zajmujecie się oceną mnie staracie się mnie obrazić. Brak wam rzeczowych argumentów. To nie jest mój blog i nie pretenduje do roli gwiazdy tego blogu. Nie mogę wam zabronić oceniania mnie. Tracicie swoją energię i czas. Tak trudno dyskutować merytorycznie?
    Staram się odpowiadać na każde pytanie (jeśli jest merytoryczne i podpisane) Nikogo nie obrażam, nie krytykuję. Nie obrażam się też na obraźliwe określenia jakimi obrzucacie moją skromną osobę. Rozumiem, choroba. Staram się pomóc. Staram się postępować zgodnie z wolą Boga. Jestem człowiekiem omylnym. Dlatego też zadaję pytania. Jest tu też kilka osób, które doznały przebudzenia duchowego. O tym nie muszą mówić. To się czuje.
    Alleluja i do przodu bracia i siostry
    Marceli Szpak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez owijania wełny w bawełnę
      Co to jest JEDNOŚĆ w rodzinie - harmonijne współżycie z rodziną.
      Harmonia - zgodność, wzajemne dopełnianie się lub właściwe proporcje.
      Rozumiesz Marceli czy nie bardzo?

      Usuń
    2. Do tego właśnie służy 12 Kroków AA i sponsoring w AA.
      Czy Tobie, Celino, nie spełniły się obietnice 9 Kroku?
      Do jedności w rodzinie potrzebujesz Tradycji?

      Usuń
    3. Tzw. "obietnice" 9 Kroku, to przypuszczenia, nadzieje, przewidywania. Oni tylko sądzą, że nie są bez pokrycia. Sądzą! Nie są pewni.

      Usuń
    4. Słowo jedność nie jest zarezerwowane dla tradycji w AA.

      Usuń
    5. WK str 85 wyd IV ,,Czy są to obietnice bez pokrycia? Sądzimy, że nie. One się SPEŁNIAJĄ wśród nas- czasem szybciej, czasem wolniej. ZAWSZE się materializują, jeśli nad nimi pracujemy"

      Usuń
    6. Ohoho, to już całe istnienie AA podwazacie w imię bogdanowych „Tradycji w rodzinie.
      Brawo.

      Usuń
    7. SĄDZIMY - to zupełnie nie to samo, co wiemy. Obietnice zostały napisane jakieś trzy dni po wymyśleniu 12 kroków, więc to były tylko nadzieje i oczekiwania.

      Usuń
    8. „Czy są to obietnice bez pokrycia? Sądzimy, że nie. Urzeczywistniają się czasem szybko, czasem wolniej, ale zawsze się materializują, jeśli nad nimi pracujemy”. 
      (Anonimowi Alkoholicy strona 72)

      Urzeczywistniają, a nie... urzeczywistniły.

      Usuń
    9. Nie macie się już o co spierać, więc tym razem o marketingowe chwyty spekulanta giełdowego. Czasem szybko, czasem wolno... a ile mieli tych doświadczeń?

      Usuń
    10. Wiecznie się u ciebie urzeczywistniają? Tak jak wiecznie trzeźwiejesz?
      Z alkoholikami zawsze ubaw.

      Usuń
    11. Po co wy jesteście w AA?
      Nie mamy wam niczego do zaproponowania, poza tym co wasze chore umysły odrzucają.

      Usuń
    12. Nie mamy?! A ty niby w czyim imieniu się wypowiadasz??? A może to rozdwojenie jaźni i o sobie myślisz i piszesz w liczbie mnogiej?

      Usuń
    13. Po co kłótnie, po co swary. Postawiłem 12 kroków i wszystkie obietnice u mnie urzeczywistniły się. Nie oznacza to, że u każdego alkoholika spełnią się. Raczej niezbędne jest postawienie 12 Kroków.
      ,,Co to jest JEDNOŚĆ w rodzinie - harmonijne współżycie z rodziną.
      Harmonia - zgodność, wzajemne dopełnianie się lub właściwe proporcje.
      Rozumiesz Marceli czy nie bardzo? "
      Dziękuję Celino za wyjaśnienie, zrozumiałem. Ty chyba jednak nie zrozumiałaś mojego pytania. Jeszcze raz. Czy możesz odpowiedzieć na pytanie jak stosujesz pierwszą tradycję aa w rodzinie ,,Nasze Wspólne dobro powinno być najważniejsze, wyzdrowienie każdego z nas zależy bowiem od jedności anonimowych alkoholików." Czy wszyscy w Twojej rodzinie są chorzy na chorobę alkoholową? Czy jedność alkoholików pomoże w wyzdrowieniu Twojej rodziny? I gdybyś jeszcze była łaskawa napisać jak stosujesz w swojej rodzinie tradycję III i V AA?
      Kolega, który był na warsztatach PIKu w Warszawie nie kwapi się do udzielenie odpowiedzi.
      Marceli

      Usuń
    14. Wspólnota AA ma do zaoferowania alkoholikowi tylko jedno, Program AA nic więcej. Jeżeli alkoholik nie chce Programu to jaki jest cel chodzenia na mitingi? Wypić kawę, ogrzać się, zjeść paluszki? Nie szkoda czasu? Nie lepiej w domu posiedzieć lub pójść do klubu?

      Usuń
    15. "Nie lepiej w domu posiedzieć lub pójść do klubu?"
      Dobre pytanie. Może dlatego, że w domu nie da się wytrzymać, a żadnego klubu nie ma? Na mityngu jest obowiązek dbania o dobre samopoczucie alkoholika, nie wolno go krytykować ani nawet oceniać, podczas gdy domownicy nie muszą się stosować do takich zakazów.
      Nie wiem czemu w Polsce alkoholicy z terapii i AA pogardliwie traktują kluby, na przykład abstynenckie. Zwykle jednak ich po prostu nie ma, więc... idą na mityng. "Najmniej AA jest na mityngu AA" - mawiał mój sponsor i miał rację. Mityngi AA służą wielu ludziom do bardzo zróżnicowanych celów, mają realizować różne potrzeby.

      Usuń
    16. 'Kolega, który był na warsztatach PIKu w Warszawie nie kwapi się do udzielenie odpowiedzi.: A dlaczego Ty sie nie kwapisz do znalezenia moich odpowiedzi?. Marceli, nie zachłystuj się, proszę SWOIM wypowiedziami, Ile razy mam Ci odpowiadać na Twpje pytania. Sięgnij do postów Anonimowego 15 lutego 2023 9 :02 i 10:37 w temacie „ „Zamknięty umysł i ocenianie"

      Usuń
    17. Sięgnąłem, Przeczytałem. ,,Cała Twoja rodzina jest chora?" Z powodu Twego picia Twoja rodzina jest chora." Moje rodzina nigdy nie była chora na alkoholizm. Jeśli ktoś z rodziny zachorował na jakąś chorobę udawał się do specjalisty nie korzystamy z tradycji Bogusia w leczeniu dolegliwości. ,,"Nasze wspołne dobro" winno być "wspolnym dobrem": równiez w rodzinie." To jest kłamstwo, manipulacja. Tradycja I mówi o wspólnym dobrze Anonimowych Alkoholików. Tylko i wyłącznie, nie ma w niej słowa o rodzinie. ,,Spotkałem na mitynach dziesiatki facetów, którzy uciekali z domów by sie pożalić na swoje żony...Biedaczki niewinni , i jeszcze się żalili, że nic oTradycjach w życiu rodzinnym nie jest napisane w literaturze AA" Następnym razem jak ich spotkasz proponuję abyś im powiedział o rozwiązaniu jakie ma dla nich Wspólnota AA. Rozwiazanie znajduje się w literaturze AA dokładnie w WK ,,Uraza jest to nasz grzech numer jeden. Niszczy więcej alkoholików niż cokolwiek innego. Powoduje powstanie różnych chorób ducha" ,,To oczywiste, że życie z głęboką urazą prowadzi do powstania pustki wewnętrznej i nieszczęścia" ,,zachowywanie urazy jest rzeczą niebezpieczną. Przekonaliśmy się, że bywa śmiertelne" Cytaty znajdziesz w WK rozdział ,,Jak to działa"
      O ,,tradycjach w rodzinie" nie ma słowa (jak napisałeś) w literaturze AA natomiast ci faceci mogą dowiedzieć się z literatury AA jak pozbyć się urazy, co zrobić by być szczęśliwy i nie musieć się żalić.
      Rozwiązanie jest proste. Wystarczy stosować się do woli Boga.
      Marceli

      Usuń
    18. " Moje rodzina nigdy nie była chora na alkoholizm".: I nie była nigdy współuzaleziona? A Lois załozyła Al_Anon dla przyjemności, prawda?

      Usuń
    19. Marceli, jak to się dzieje, że Ty na wszystko masz odpowiedż, jedną i taką odpowiedź. "Wystarczy stosować się do woli Boga" A jak ktoś jej nie zna? to co wtedy?.

      Usuń
    20. Jak nie zna, to niech się modli aż pozna.

      Usuń
    21. Lois założyła Al-anon, bo pozazdrościła mężowi władzy, wpływów i pieniędzy.

      Usuń
    22. Niech przemówi sama Lois.
      Z przemówienia Lois na Konferencji Służb Ogólnych w 1966 ( z książki Our Great Responsibility)
      Na konferencji w 1966 roku, przed wygłoszeniem przez Billa prelekcji na temat „Osobowość w ramach zasad”, Lois wygłosiła przemówienie nawiązując nie tylko do wczesnych lat Wspólnoty AA, ale także do historii Al-Anon, którą pomogła formalnie utworzyć po pierwszej Konferencji Służb Ogólnych w 1951 roku.
      Oto fragmenty :
      „Następnie kilka z nas zaczęło dostrzegać, że nam tak samo jak alkoholikom naprawdę jest potrzebny program zdrowienia AA. Ten głośny przypadek, kiedy rzuciłam butem w BIlla sprawił, że zaczęłam zastanawiać się nad swoim zachowaniem i uświadomiłam sobie, że muszę tak samo jak Bill żyć zgodnie z programem Dwunastu Kroków. Bill wyprzedzał mnie pod tym względem. Zawsze myślałam, że jestem w domu moralnym przewodnikiem i doradcą, ale to Bill, który nigdy nie był mentorem, na pewno rozwijał się duchowo, kiedy ja w tym czasie nic nie robiłam i nic pozytywnego nie zyskiwałam. A jeśli stałam w miejscu i nie robiłam postępów, to musiałam się cofać. Zdecydowałam, że lepiej mi będzie żyć według programu Dwunastu Kroków. Annie S. i wiele innych kobiet doszło do tego samego wniosku. Tak więc, ilekroć odwiedzałyśmy inne grupy, zwykle dzieliłyśmy z się z żonami i rodzinami naszym odkryciem, że my, kobiety powinnyśmy również żyć zgodnie z Dwunastoma Krokami AA. Mniejsze grupy skupiające żony i rodziny w całym kraju zaczęły również odczuwać tę samą potrzebę stworzenia czegoś, co pomogłoby im pokonywać kłopoty, irytacje i strapienia oraz pomagać w przywróceniu pełnego człowieczeństwa."

      Usuń
    23. "Jak nie zna, to niech się modli aż pozna."A jak nie wierzy w Boga?

      Usuń
  8. Jeśli rodzice nauczyli cię zasad dobrego wychowania niepotrzebne są żadne tradycje AA, 10 przykazań czy inne uregulowania.
    Janek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jęsli bozia rozumu nie dąła to nic nie jest potrzebne

      Usuń
    2. Oczywiście, że nauczyli. Dlatego od dziecka wiem jak traktować ludzi, jak zachować się przy stole, jak ubrać się na różne uroczystości, jak traktować starszych ludzi, itp.
      Pamiętam też słowa JP2 aby dostosować się do poziomu rozmówcy, dlatego czasami zniżam się do poziomu niektórych piszących tu Anonimowych (a może to jeden taki pracowity?)
      Janek

      Usuń
    3. A ja nie naśladuję obrońcy pedofili, nie uważam jego postawy za wartą naśladowania.

      Usuń
    4. " dlatego czasami zniżam się do poziomu niektórych piszących tu Anonimowych"
      Janku, przecież Ty sie takm zdaniem wywyższasz ponad innych, mimo, że jak sam piszesz "od dziecka wiem jak traktować ludzi" Przecież to jest obłuda w czystej postaci"

      Usuń
    5. "Oczywiście, że nauczyli." Oczwiście, że nie nauczyli. Wychowali Ciebe na samoluba. Jednak "Tradycje w rodzinie" zdecydowanie by Ci sie przydały!

      Usuń
    6. Janku, czyli tradycje AA nie są Ci potrzebne?

      Usuń
    7. Tradycje AA są potrzebne grupie AA. Moja rodzina nie jest grupą AA.
      Janek

      Usuń
    8. Janku, "Nasze wspólne dobro powinno być zawsze na pierwszym miejscu" Tylko w AA, w rodzinie już nie, prawda?;

      Usuń
  9. No tak, wyznawcy tradycji w rodzinie jeszcze nie napisali niczego konkretnego na powyższy temat, źródeł tez nie potrafią podać, za to zajmują się walką z Marcelim i innymi komentatorami, wymyślaniem bajek na ich temat, argumentami personalnymi.
    Jeśli po tylu latach „trzeźwienia” na krokach i tradycjach stosujecie manipulacje z mechanizmów czynnego alkoholizmu, to chyba teraz powinniście wprowadzić w waszych rodzinach 12 Koncepcji AA. Oczywiście wraz ze wszystkimi Gwarancjami.
    Jesteście w tyle, już jest kilku takich, którzy to robią. Błyszczą bardziej od was. Jednego słyszałem nawet osobiscie.
    Żal tych waszych rodzin tylko.

    OdpowiedzUsuń
  10. https://gwk123.org/12-tradycji-w-zyciu-rodziny/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po przeczytaniu wynurzeń Bogdana z Opola powiem tylko tak: Boże Ty naprawdę nas aż tak kochasz, że nie grzmisz?
      Janek

      Usuń
    2. "Po przeczytaniu wynurzeń Bogdana z Opola powiem tylko tak: Boże Ty naprawdę nas aż tak kochasz, że nie grzmisz?"
      Czyżby miał na Ciebie Janku grzmieć? Bóg jest miłosierny i nie jest na Twoje zawołanie! Daj swoje merytorczne uwagi do "wynurzeń Bogdana" zamiast wnosić ręce do nieba.

      Usuń
  11. "No tak, wyznawcy tradycji w rodzinie jeszcze nie napisali niczego konkretnego na powyższy temat,"
    Wróć do poprzedniego tematu „Zamknięty umysł i ocenianie" i przeczytaj dokładnie

    OdpowiedzUsuń
  12. "Jeśli po tylu latach „trzeźwienia” na krokach i tradycjach stosujecie manipulacje z mechanizmów czynnego alkoholizmu, to chyba teraz powinniście wprowadzić w waszych rodzinach 12 Koncepcji AA."
    Czy nie warto otworzyć zamkniętego umysłu? W ulotce „Dwanaście Koncepcji dla służb AA w Polsce” zaakceptowanej przez KSK AA w Polsce napisane jest, że „Stosowanie zasad zawartych w Dwunastu Koncepcjach ma także znaczenie dla osobistego rozwoju indywidualnego członka AA.|
    Jaki związek mają Koncepcje z indywidualnym trzeźwieniem? Weźmy kilka, wybranych zasad zawartych w Koncepcjach. Na przykład sugestie, aby nawet w trudnych sprawach dążyć do jednomyślności, z uwagą wysłuchiwać głosu innych, zamiast emocjonalnych polemik, spokojnie przedstawiać własny punkt widzenia na jakąś, nawet najbardziej drażliwą sprawę – czyż takie zasady nie są przydatne w życiu? Albo sugerowane postępowanie, by nie pozbawiać nikogo „prawa do uczestnictwa”, utrzymywać dobre relacje osobiste z innymi, posiąść umiejętność szukania kompromisu - czyż zasady te stosowane także w życiu poza AA, nie ułatwiają powstawaniu dobrych relacji zarówno rodzinnych, jak i zawodowych? Ile kłopotów i zmartwień oszczędziłbym sobie i innym, gdybym te zasady zrozumiał znacznie wcześniej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ,,Jeśli po tylu latach „trzeźwienia” na krokach i tradycjach stosujecie manipulacje z mechanizmów czynnego alkoholizmu," Nie wiem czemu kolega się dziwi. Choroba, która nie jest wyleczona trwa. ,, W końcu to my sami stwarzaliśmy sobie problemy. Butelka była zaledwie symbolem." Alkoholik, który tylko odstawił flaszkę jest dalej czynnym alkoholikiem, choroba trwa. To nie alkohol jest problem alkoholika, problemem alkoholika jest chora głowa. Przerwy między wypiciem kolejnej flaszki mogą trwać tydzień, miesiąc, 5, 15 czy 25 lat. Choroba nie wyleczona dalej trwa i się rozwija.
      Co do Tradycji AA w rodzinie. Odwiedziłem stronę do której zamieścił link Meszuge.
      To ,że alkoholik Tradycjami zaczyna leczyć rodzinę już mnie coraz mniej dziwi. Czytając tego znawcę psychologii rodziny dopiero można zrobić oczy. Jakie tam można znaleźć perełki
      -,,Każdy z członków Rodziny ma takie same prawa i jest wolnym człowiekiem, więc posiada swobodę. Jednak, gdy jego postępowanie będzie naganne, to ściągnie na Rodzinę kłopoty i spowoduje, że inni będą nieprzychylni Rodzinie." Straszne, ale jakie odkrywcze. Tylko po co w to wciągać dzieci tej rodziny?
      albo ,,Dobra Rodzina tak gospodarzy swoimi finansami, aby być niezależna. Każda pożyczka, czy kredyt uzależnia Rodzinę od dawcy i Rodzina, przynajmniej w części staje się ubezwłasnowolniona, gdyż dawca może zmusić ją do zmiany jej celu." Alkoholicy nie biorą kredytów. Kredyty biorą na całym świecie tylko normalni ludzie. ,, gdyż dawca może zmusić ją do zmiany jej celu" A to w niby jaki sposób bank może zmusić kredytobiorcę do zmian celu na który bierze pożyczkę??? Jak trzeba być oderwanym od rzeczywistości by takie herezje pisać. Świadczy to o autorze i jego wyznawcach.
      Albo ,,Powinno się tak kierować rodziną, aby jak najmniej korzystać z pomocy z zewnątrz." No pewnie samy sobie damy radę. Rodzina taki jak i alkoholik nie potrzebuje żadnej pomocy. Sama sobie da radę.
      Podziwiam człowieka, który te zasady w rodzinie wymyślił. Kurczee, okazuje się, że można. Przy końcu najdłuższego alkoholowego ciągu czegoś takiego bym nie wymyślił, a wyobraźnie miałem ogromną.
      Czekam na instrukcje składania pralki i zmywarki wg Koncepcji i Gwarancji. Alkoholicy przecież na wszystkim się znają co to dla nich zajęcie stanowiska w kwestii wychowania dzieci, regulaminów w pracy. A tradycję V tę o jedynym celu AA i X ,,Anonimowi Alkoholicy nie zajmują stanowiska wobec problemów spoza ich wspólnoty, ażeby imię AA nie zostało nigdy uwikłane w publiczne polemiki." Możemy zawsze zinterpretować po swojemu.
      Mam otwarty umysł. Próbujcie dalej, macie pole do popisu. Świat z niecierpliwością czeka na pijaków by rozwiązali wszystkie jego problemy.

      Usuń
    2. „Jak trzeba być oderwanym od rzeczywistości by takie herezje pisać.” „Czekam na instrukcje składania pralki i zmywarki wg Koncepcji i Gwarancji.” Wystarczą tylko te dwa zdania, jedno agresywne, drugie złośliwie, abyś sam sobie uświadomił, że Twoje własne zdanie „To nie alkohol jest problemem alkoholika, problemem alkoholika jest chora głowa.” przystaje do Ciebie idealnie, a zawarte w Tradycjach zasady duchowe są dla Ciebie obce nie tylko w relacjach rodzinnych, ale w stosunku do innych alkoholików. Trzymaj tak dalej a „choroba nie wyleczona będzie dalej trwać i się rozwijać”.

      Usuń
    3. ,,a zawarte w Tradycjach zasady duchowe są dla Ciebie obce nie tylko w relacjach rodzinnych" Są zupełnie dla mnie obce.
      Zostań z Bogiem

      Usuń
  13. Pieniądze AA zamiast na niesienie posłania cierpiącym, informowanie społeczeństwa o Anonimowych Alkoholikach, co lepiej ustawieni (tzw. autorytety w AA) wydają na spotkania we własnym sosie, z kolegami w PIK-ach i fantazjowanie o tradycjach w rodzinie. To pewnie te tradycje w rodzinie każą im szukać każdej okazji do wyzbycia z domu.
    Kiedyś na spikerce zapytano mnie o tradycje w rodzinie.
    Zapytałem wtedy „Chcesz mi powiedzieć, że w myśl tradycji 7 twoja rodzina nie przyjmuje darowizn od teściowej?”
    Ogarnijcie się.

    OdpowiedzUsuń
  14. Na rysunku – „ Nie ma trzeźwości bez Tradycji i Koncepcji.”
    Rozróżnia się trzeźwość jako postawę i ogólną wartość życia oraz trzeźwość jako proces trzeźwienia, czyli zdrowienia poprzez utrwalanie zachowań abstynenckich oraz pogłębiania procesów poznawania siebie i uczenia się sposobów interpretacji siebie i świata. Dla alkoholika obie trzeźwości są równie ważne. Nie byłoby to w pełni możliwe bez Tradycji i Koncepcji. To moje zdanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Rozróżnia się trzeźwość jako postawę i ogólną wartość życia oraz trzeźwość jako..." - a niby, kto dokonuje takiego rozróżnienia (poza wyznawcami programu Bogdana) i na jakiej podstawie?

      Usuń
    2. " a niby, kto dokonuje takiego rozróżnienia (poza wyznawcami programu Bogdana) i na jakiej podstawie?" W definicji takiego rozrózniania słowa nie ma o "wyznawcach programu Bogdana", zatem Ty też możesz spróbować w imię otwarcia "zamkniętego umysłu" mając za podstawę własne dobro.fizyczne i duchowe.

      Usuń
    3. „ Dla alkoholika obie trzeźwości są równie ważne. Nie byłoby to w pełni możliwe bez Tradycji i Koncepcji. To moje zdanie.”

      A ty ile wypiłeś, że bredzisz o dwóch trzezwosciach? Weteranskie gadki nieleczonych alkoholików.
      Trzeźwość określa się alkomatem.
      I wyrażasz „swoje zdanie”, co jest ważne dla jakiegoś nieokreślonego alkoholika (w domyśle dla wszystkich alkoholików, co jest błędem logicznym).

      Usuń
    4. „ W definicji takiego rozrózniania słowa nie ma…”
      Gdzie jest ta definicja?

      Usuń
    5. "Gdzie jest ta definicja?" - definicje polskich słów to zapewne w Słowniku Języka Polskiego PWN: https://sjp.pwn.pl/szukaj/trzeźwość.html albo w WSJP: https://wsjp.pl/haslo/podglad/24813/trzezwosc/2603584/umyslu

      Usuń
    6. Parafrazując Twoje zdanie „zamknięcie się w ramach jednego tylko słownika to fanatyzm”.

      Usuń
    7. Dzięki Meszuge.
      Bardziej chodziło mi o definicję dwóch (a może więcej) trzeźwości u powyższego alkoholika. Może to osobowości wielorakie?

      Usuń
    8. "Trzeźwość określa się alkomatem"' Czy u pijanego na sucho alkomat zadziała czy trzeba pobrać krew do analizy?

      Usuń
    9. 'A ty ile wypiłeś, że bredzisz o dwóch trzezwosciach? Weteranskie gadki nieleczonych alkoholików."
      Czy Ty widzisz róznice między abstynencję i trzezwościa?

      Usuń
    10. "Gdzie jest ta definicja?" Definicja czyli " określenie sposobu rozumienia danego wyrażenia” jest zawarta we wpisie Anonimowego z 17 lutego 2023 20:07. .On to tak rozumie, takie jest jego zdanie.i ci, który będa chcilei ją przyjąć to przyjmą a inni oodrzucą i jescze Anonimowemu nawrzucają.

      Usuń
    11. "Parafrazując Twoje zdanie...". Zauważyłeś linki do dwóch słowników (PWN i WSJP) , czy to też okazuje się zbyt trudne? :-)

      Usuń
    12. Ale meszuge podał adresy dwóch różnych słowników, więc wychodzi na to, że kolejny anonimowy dokonał spektakularnego samozaorania. Buhaha! :) :) :)

      Usuń
    13. Anonimowy18 lutego 2023 14:04

      Niestety kolego. Wygłupiłeś się jak Kowalski.

      Usuń
    14. "Zauważyłeś linki do dwóch słowników (PWN i WSJP) , czy to też okazuje się zbyt trudne? " Przepraszam Meszuge, przeoczyłem:

      Usuń
  15. Bardzo dobry tekst jest na obrazku, który wkleił Meszuge ,,Pamiętajcie zawsze, że przepisy, prawa, karty i poradniki służb są najważniejsze....Nie ma trzeźwości bez Tradycji i Koncepcji" Nic dodać nic ująć PLAA.
    ,, W ulotce „Dwanaście Koncepcji dla służb AA w Polsce” zaakceptowanej przez KSK AA w Polsce napisane jest, że „Stosowanie zasad zawartych w Dwunastu Koncepcjach ma także znaczenie dla osobistego rozwoju indywidualnego członka AA." ..Jaki związek mają Koncepcje z indywidualnym trzeźwieniem?" Tak tylko trzeba dodać, że ten osobisty rozwój poprzez stosowanie Koncepcji dotyczy tylko nietrzeźwych (trzeźwiejących) alkoholików. Koncepcje są tylko dla służb. Normalnemu człowiekowi nie wpadłoby do głowy by rozwijał się poprzez czytanie Koncepcji. Jeszcze raz Kroki są dla alkoholika, Tradycje dla grup AA, a Koncepcje Billa W dla służb AA.
    Zajmowanie się tradycjami dla rodzin niewierzących alkoholików czy koncepcjami dla rozwoju osobistego ateistów, zostawiam dla nich. To ich bajka. Jak szczęśliwe jest AAPL mając dla tradycje dla rodzin ateistów dobrze by było przenieść je do USA i Kanady. Podziękowań z ich strony nie byłoby końca.
    Marceli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Specjalnie dla Ciebie.Marceli przytaczam raz jeszcze fragment wpisu Anonimowego z17 lutego 9:58
      "Jaki związek mają Koncepcje z indywidualnym trzeźwieniem? Weźmy kilka, wybranych zasad zawartych w Koncepcjach. Na przykład sugestie, aby nawet w trudnych sprawach dążyć do jednomyślności, z uwagą wysłuchiwać głosu innych, zamiast emocjonalnych polemik, spokojnie przedstawiać własny punkt widzenia na jakąś, nawet najbardziej drażliwą sprawę – czyż takie zasady nie są przydatne w życiu? Albo sugerowane postępowanie, by nie pozbawiać nikogo „prawa do uczestnictwa”, utrzymywać dobre relacje osobiste z innymi, posiąść umiejętność szukania kompromisu - czyż zasady te stosowane także w życiu poza AA, nie ułatwiają powstawaniu dobrych relacji zarówno rodzinnych, jak i zawodowych? Ile kłopotów i zmartwień oszczędziłbym sobie i innym, gdybym te zasady zrozumiał znacznie wcześniej? "

      Usuń
    2. A to co by miało znaczyć? "Albo sugerowane postępowanie, by nie pozbawiać nikogo „prawa do uczestnictwa”. Jak miałoby się to coś realizować w domu albo w zakładzie pracy? Na czym miałoby polegać?

      Usuń
    3. " „Prawo do uczestnictwa” - uczestnictwo każdego członka rodziny w życiu rodzinnym: wysłuchania każdego członka rodziny, poszanowania jego opinii i osiągnięcia konsensusu, niezależnie od tego, czy Ty lub ktokolwiek inny w rodzinie w pełni się z nim zgadzają.

      Usuń
    4. Według Marcela „Kroki są dla alkoholika, Tradycje dla grup AA, a Koncepcje Billa W dla służb AA.”
      Według Concepts Checklist- Service Material from the General Service Office (SMF-91) - „Koncepcje są dla grup AA, intergrup i regionów AA, a indywidualni członkowie AA mogą uznać je za przydatne”.
      To kto ma rację , Marceli czy GSO USA/Kanada?

      Usuń
    5. Tytuł brzmi ,,12 Koncepcji dla SŁUŻB Światowych napisał Bill W" Wystarczy przeczytać tytuł. Może prościej. Koncepcje mogą wykorzystywać wszystkie SŁUŻBY AA od grupy AA do GSO. Indywidualni członkowie też mogą je wykorzystać np Prawo do Apelacji, które przysługuje na każdym poziomie.

      Usuń
    6. Jak się domyślałam, to banialuki i jakieś cudaczne interpretacje duetu wojujących ateistów, Witka z Bełchatowa i Bogdana z Opola. W swoim podręczniku do Koncepcji AA Bill wyraźnie i jednoznacznie napisał, czego dotyczy Koncepcja 4, czyli równowagi między władzą, a odpowiedzialnością. Chcesz decydować – musisz też odpowiadać za wspólnie podjęte decyzje. Dotyczy ona głosowań, jako formy uczestnictwa w sprawowaniu władzy, podejmowania decyzji. Bill specjalnie pisał o paranoicznej sytuacji, kiedy to powiernicy mieli całą władzę, ale odpowiedzialność spadała tylko na Billa i jego biuro.

      Byłam lata temu na jakiejś prelekcji tego Witka. Spodobała mu się chyba nazwa „prawo do uczestnictwa” (może istoty tej Koncepcji pojąć nie potrafił) i plótł, że chodzi o długość wypowiedzi podczas mityngów.

      Witkom z B., Bogdanom z O. i ich zwolennikom proponuję poczytać podręcznik (zbiór esejów) Billa na temat Koncepcji. Taki w czerwonej okładce.

      Usuń
    7. Kiedyś i ja byłam na niby warsztatach o koncepcjach, notabene 12-ej, gdzie spikerem był Witek. Jego interpretacja koncepcji odstaje od esejów Billa.

      Usuń
    8. Witek był kiedyś w Opolu. Sympatyczny facet, daje się lubić. Kolega z grupy Eleuteria spytał Witka, skąd wziął pomysł, że IV Koncepcja dotyczy ograniczania czasu mityngowych wypowiedzi. Witek z miłym uśmiechem odpowiedział, ze to jego własny pomysł. No i w porządku. Kłopoty zaczynają się, gdy komuś się wydaje, że "koncepcje według Witka" są Koncepcjami AA.

      Usuń
    9. "Taki w czerwonej okładce." A gdzie to można dostać?

      Usuń
    10. "duet wojujących ateistów, Witka z Bełchatowa i Bogdana z Opola." W jaki sposób ich "wojujący ateizm" : wpłynął według Ciebie na sprowadzenie Koncepcji do "banialuków" i "cudacznych interpretacji"?

      Usuń
    11. "Witkom z B., Bogdanom z O " To oni w liczbie mnogiej wystepuja?

      Usuń
    12. A to znacie? https://www.youtube.com/watch?v=JxgdrPr7PAo

      Usuń
    13. "Taki w czerwonej okładce." A gdzie to można dostać?

      Wersji książkowej pewnie nigdzie.
      Pamiętam jak pochwaliłem się znajomemu powiernikowi, że mam tę książkę, a wtedy on, wyraźnie zmartwiony, odparł, że szkoda, że to się rozchodzi, że bardzo niedobrze się stało.

      Możliwe, że jest do pobrania tu: https://www.google.com/imgres?imgurl=https%3A%2F%2Fdocplayer.pl%2Fdocs-images%2F54%2F12825637%2Fimages%2Fpage_1.jpg&imgrefurl=https%3A%2F%2Fdocplayer.pl%2F12825637-Dwanascie-koncepcji-sluzb-swiatowych.html&tbnid=hFAKFnmA5-8RKM&vet=12ahUKEwi06YXU4J79AhVSkMMKHZtHDiEQMygAegQIARAl..i&docid=c3QxSEHLXBBe5M&w=960&h=1708&q=Dwanaście%20Koncepcji%20Służb%20Światowych%20Napisał%20Bill%20W.&client=opera&ved=2ahUKEwi06YXU4J79AhVSkMMKHZtHDiEQMygAegQIARAl

      Usuń
    14. "Jego interpretacja koncepcji odstaje od esejów Billa.: Czy jest w naszym polskojęzyczym AA jakaś właściwa interpretacja esejów Billa W? Taka, na która większość by sie zgodziła?

      Usuń
    15. Czym różnią się one od esejów Biilla zawartych w "Poradniku dla Służb AA uzupełnionym o Dwanaście Koncepcji dla Służb Światowych spisanych przez Billa W."?

      Usuń
    16. "Indywidualni członkowie też mogą je wykorzystać np Prawo do Apelacji, które przysługuje na każdym poziomie." Skoro pryncypialnie powiedziałeś, że "Koncepcje mogą wykorzystywać wszystkie SŁUŻBY AA": bo tytuł brzmi "12 Koncepcji dla SŁUŻB Światowych". to pryncypialnie zapytam jak indywidualny czlonek nie pełniący żadnej słuzby może to zrobic? Tytułów sie trzymamy, czy tresci w książće zawartych?

      Usuń
    17. "...szkoda, że to się rozchodzi..."?
      Bardzo dobrze się dzieje, bo znacznie ogranicza sianie propagandy.

      Usuń
    18. „ Pamiętam jak pochwaliłem się znajomemu powiernikowi, że mam tę książkę, a wtedy on, wyraźnie zmartwiony, odparł, że szkoda, że to się rozchodzi, że bardzo niedobrze się stało. ”
      No bo po co masy mają się dowiedzieć o dobrym przywództwie w AA? Jeszcze zrobią rewolucję.

      Usuń
    19. A pisałam, że jakoś wpłynął? Warto czytać to, co jest napisane, a nie to, co się roi, wydaje, wyobraża.

      Usuń
    20. "No bo po co masy mają się dowiedzieć o dobrym przywództwie w AA? Jeszcze zrobią rewolucję.". Ty robisz zamęt takim stwierdzeniem. "PRZYWÓDZTWO W AA: ZAWSZE WAŻNA POTRZEBA" jest umieszczone w Poradniku dla Słuzb AA w Polsce.

      Usuń
    21. "Czym różnią się one (eseje z czerwonej książeczki od esejów Biilla zawartych w "Poradniku dla Służb AA uzupełnionym o Dwanaście Koncepcji dla Służb Światowych spisanych przez Billa W.?"
      Tłumaczenie wykonane w 2007. przez Polaków mieszkających w USA, na zlecenie AAWS i funkcjonujące swego czasu poza oficjalnym obiegiem w formie czerwonej książeczki a w oficjalnym obiegu wyłącznie w „Skrytce 2/3/4”, nr 71, 75-79 , w okresie sierpień 2007 r. – grudzień 2008 r. zawiera określenia niektórych służb przetłumaczonych w sposób nie do końca oddających ich obecne znaczenie w Polsce. Do powyższego tłumaczenia, które znajduje się obecnie w wydanym w 2020 r. „Poradniku dla służb” zostały włączone wyjaśnienia w formie przypisów, z zamiarem przybliżenia polskiemu czytelnikowi - członkowi AA podanych w tekście nazw poszczególnych służb i poziomów struktury AA w USA i Kanadzie.

      Usuń
  16. Przyszedłem do AA rozbity na kawałki. Dostalem Program, dzisiaj jestem trzezwy i zdrowy. Nawet komuś przekazalem program. I wiecie co? To tyle co AA ma do zaoferowania. Oczywiście można utknąć w AA na zawsze pośród tradycji, koncepcji, służb, konferencji, zlotów i czego to tam jeszcze nie wymysla gorące głowy. Tylko po co? Trzymam się tych cichych, którzy pracują z alkoholikami w grupie i silę czerpią widząc jak kolejny pijak wraca do społeczeństwa. W ogólnym rozrachunku tylko to się liczy.
    Tu oczywiście zostawiam miejsce dla działaczy, proroków i fantastow wszelkiej maści którzy prosty program okryją poradnikami, regulaminami itp. Mają jakieś zajęcie w życiu, w sumie nie chleją, coś tam robią, nic mi do tego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Tu oczywiście zostawiam miejsce dla działaczy, proroków i fantastow wszelkiej maści którzy prosty program okryją poradnikami, regulaminami itp. Mają jakieś zajęcie w życiu, w sumie nie chleją, coś tam robią, nic mi do tego".
      Jasne po co intergrupy i regiony AA, po co służba krajowa wraz z Konferencją Służby Krajowej, po co regulaminy i poradniki przeniesiione żywcem z dojrzalych struktur AA w USA i Wielkiej Brytanii. Niech je zabierają , a my w Polsce bedziemy mieli 3000 grup AA i bedziemy " trzymać się tych cichych, którzy pracują z alkoholikami w grupie i silę czerpią widząc jak kolejny pijak wraca do społeczeństwa. W ogólnym rozrachunku tylko to się liczy." A dla "działaczy, proroków i fantastow wszelkiej maści' won!

      Usuń
    2. Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.
      AA ma dużo do zaoferowania i ja skorzystałam z tych możliwości. Mogłam utknąć w jednym miejscu, na etapie nie picia, "przekazywania programu", trzymając się jakichś chorych racji czy starych przekonań. Otworzyłam się na zmiany i nie żałuję.

      Usuń
    3. Intergrupy, regiony, KSK. Siedlisko wszelakiej maści pijaczkow, którzy odnaleźli miejsce do spełniania swoich ambicji. Najważniejsza sprawa to organizacja spędu w Poznaniu. Wszystkie ręce na pokład. Kasy trzeba. Nie ma to jak kolejne spotkanie działaczy i ich przyjaciół. Pewnie tradycyjnie w okolicznych sklepach zabraknie prezerwatyw. Tylko miłość i służba.

      Usuń
    4. "Intergrupy, regiony, KSK. Siedlisko wszelakiej maści pijaczkow, którzy odnaleźli miejsce do spełniania swoich ambicji."Czy takie przejawy frustracji pojawiaja sie tylko u zawistych nieudaczników?

      Usuń
    5. Czy dobrze rozumiem, że "zawistni nieudacznicy" to ci, którzy nie wkręcili się, nie załapali, na lukratywne "służby" w PLAA?

      Usuń
    6. „Czy dobrze rozumiem, że "zawistni nieudacznicy" to ci, którzy nie wkręcili się, nie załapali, na lukratywne "służby" w PLAA?”
      Źle rozumiesz, niewiedza prowadzi do błędnych wniosków. Zapoznaj się dokładnie z Koncepcją IX i dołączonym do niej tekstem „PRZYWÓDZTWO W AA: ZAWSZE WAŻNA POTRZEBA” Będziesz o niebo mądrzejszy.

      Usuń
    7. Są 3 wakaty w Radzie Powierników ( na 19 osób) i 14 wakatów w składzie delegatów KSK (na 56 osób). Czyżby nie było chętnych do „wkręcenia się i załapania na lukratywne służby w AAPL”? A może byli, tylko nie chcieli wchodzić do „siedliska wszelakiej maści pijaczków”?

      Usuń
    8. "Pewnie tradycyjnie w okolicznych sklepach zabraknie prezerwatyw." Bardzo się z tego powodu już dzisiaj martwisz? Koniecznie zabezpiecz wczęśniej swoje potrzeby w tym zakresie!

      Usuń
    9. ..."niewiedza prowadzi do błędnych wniosków"...
      Działajcie dla nas, ale nie rządźcie nami.
      Przywódcą w służbie AA jest zatem człowiek, który sam jest w stanie przełożyć zasady, plany i politykę na takie zaangażowanie i skuteczne działanie, że reszta z nas chce go popierać i słuchać.
      Dobrzy przywódcy nigdy nie zrzucają odpowiedzialności na innych.
      Dobrzy przywódcy pamiętają, że dobry plan lub pomysł może pochodzić od każdego i zewsząd. Dobry przywódca często więc porzuca swoje własne hołubione plany na rzecz innych i podaje ich autora.
      A do jakich wniosków prowadzi w/w wiedza?

      Usuń
    10. ,,Są 3 wakaty w Radzie Powierników ( na 19 osób) i 14 wakatów w składzie delegatów KSK (na 56 osób
      Chętnie bym wystartował w takim castingu na powiernika. Niestety drogę mam zamkniętą. Skutecznie uniemożliwia mi to regulamin PLAA. Nie kwalifikuję się na powiernika bo nie spełniam wymagania, ośmioletniego okresu zdrowienia wg programu AA. Powiernikiem może zostać tylko chory członek AA. Musi zdrowieć. Dziwi mnie też jak można zdrowieć 8 lat na programie AA? Pomyliły się programy tym co układali ten regulamin. Dzięki Programowi AA można wyzdrowieć w kilka, kilkanaście tygodni. Wg Clarence jeśli ktoś stawia kroki dłużej niż 6 miesięcy to oznacza, że nie korzysta z Programu AA. Wina sponsora albo sponsorowanego.
      Pogodziłem się z tym, że nie mam szans na zostanie powiernikiem. Skoro PLAA ustaliła to w demokratycznych wyborach (głosowaniu) to się z tym godzę.
      Marceli Szpak

      Usuń
    11. "A do jakich wniosków prowadzi w/w wiedza?" - do takich, że w AAPL czegoś takiego nie ma. Może kiedyś było, nie wiem, ale na pewno nie ma od czasu pojawienia się w służbach Tadeusza Ch. i jego kliki.

      Usuń
    12. Według Clarence'a S. - :-) Alkoholik w opozycji do AA, którą to wspólnotę stworzyli Bill i Bob, ale przede wszystkim zwolennik teorii robienia Programu podczas czterech jednogodzinnych sesji. Podawałem Ci Marceli źródło do tego warsztatu i tych czterech sesji. To teraz, jakbyś był tak miły, podaj proszę, gdzie Clarence pisał, że "...jeśli ktoś stawia kroki dłużej niż 6 miesięcy to oznacza, że nie korzysta z Programu AA". Z góry dziękuję.

      Usuń
    13. Wiedza o przywództwie jest zbyteczna, bo powiernicy mają zamknięte umysły, zrzucają odpowiedzialność za swoje czyny na konferencję.

      Usuń
    14. „ Wg Clarence jeśli ktoś stawia kroki dłużej niż 6 miesięcy to oznacza, że nie korzysta z Programu AA. Wina sponsora albo sponsorowanego.”
      Źródło proszę.

      Usuń
    15. "A do jakich wniosków prowadzi w/w wiedza?"
      Przede wszystkim nie wolno pomijać pierwszego zdania w tekście PRZYWÓDZTWO W AA: ZAWSZE WAŻNA POTRZEBA, a brzmi ono: „Żadna społeczność nie może dobrze funkcjonować bez zdolnych przywódców na WSZYSTKICH SZCZEBLACH – ruch AA nie może tu być wyjątkiem. A zatem każdy służebny jest przywódcą. Ile mamy służb w naszej polskojęzycznej strukturze AA skoro mamy tysiące grup AA, setki intergrup AA., 14 regionów AA, 56 delegatów KSK, 21 członków Rady Powierników? Liczymy je w tysiącach. Każdy z nas może ją pełnić – i ja i Celina i Anonimowy z 14:48 co własną niedoskonałość w formułowaniu prawidłowych wniosków zrzuca na „Tadeusza i jego klikę”. I wszyscy inni z tego blogu, jeśli tylko będą mieli ochotę, czas i wolę służenia. To od nas i tych wymienionych tysięcy zależy, czy w przyszłości będzie to, czego takiego obecnie nie ma”.

      Usuń
    16. Przeczytaj, Celino raz jeszcze tekst Billa W. o przywództwie, bo takimi stwierdzeniami potwierdzasz tylko tezę Anonimiwego z 9:46 iż niewiedza prowadzi do błednych wniosków.

      Usuń
    17. Celina czyta koncepcje i nie powtarza służb. Anonimowi z 17:09 i 17:16 mogą pisać , co chcą.

      Usuń
    18. Mój komentarz z 11:25 jest zgodny z zapisami w Koncepcji IX.

      Usuń
    19. ,,Programu podczas czterech jednogodzinnych sesji. Podawałem Ci Marceli źródło do tego warsztatu i tych czterech sesji." Możesz mi jeszcze raz podać to źródło gdzie znajdę potwierdzenie tego czterogodzinnego programu? W zamian postaram się poszukać linku o który mnie prosisz. Dyskutowaliśmy już tutaj kiedyś o sponsorowaniu Clarence i chyba tam przytaczałem odnośniki, jednak głowy nie dam. Może potrafisz znaleźć tamtą dyskusję? Jeżeli nie to czekam na link dotyczący tych czterech jednogodzinnych sesji.
      Marceli

      Usuń
    20. Tamtego linku już nie pamiętam, oczywiście, dla mnie ta historia ma znaczenie tylko o tyle, że jest ciekawostką historyczną właśnie. Ale o tej pracy i czterech sesjach pisze też weteran, Wally P. https://www.goodreads.com/book/show/383440.Back_To_Basics_The_Alcoholics_Anonymous_Beginners_Meetings_Here_are_the_steps_we_took_in_Four_One_Hour_Sessions
      To były inne czasy i inna świadomość. Może wtedy coś takiego było możliwe. Dziś wydaje mi się to mało prawdopodobne. To znaczy sam warsztat jest do zrobienia, uczestniczyłem w nim w Woźniakowie kilkanaście lat temu, chodzi mi raczej o sukces takiego przedsięwzięcia.

      Usuń
    21. https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvKWHowZqYqfkXG63zCO1A3U_ep-Y_qoUw2rFVCUJlDh3GO32afhI7ScOX1CDUY-y5S1vC1ooG3ydfShgoMdUwyM4HVUUs_ev-bsJ4Yh1j_VUyaTwVdnknIccO_0BcOGYkc2FyGFhP4aPw3Y8nv5aNwXqQUCJBF4k8HwyoZwg-xoHbvY2d5KhwvF4Q/s731/4sesje.jpg

      Usuń
    22. https://www.youtube.com/watch?v=onCosJA6BRU albo tu https://www.youtube.com/watch?v=onCosJA6BRU Clarence mówi o Programie. O ,,szybkości" przekazywania Programu AA znajdziemy też wzmianki w WK. Były to warsztaty kroków. Przebudzeni duchowo informowali jak to zrobić. ,,sukces takiego przedsięwzięcia." Wtedy to działało, dzisiaj przy rozwodnionym Programie, przy modzie bycia sponsorem. Hmmm. Nie mam pojęcia.
      Marceli

      Usuń
    23. "Mój komentarz z 11:25 jest zgodny z zapisami w Koncepcji IX." Z wybranymi przez siebie oprócz pierwszego zdania Żadna społeczność nie może dobrze funkcjonować bez zdolnych przywódców na WSZYSTKICH SZCZEBLACH – ruch AA nie może tu być wyjątkiem." Powiernicy to zaledwie maleńka cżąstka przywódców w AA.

      Usuń
    24. W WK raz jest mowa o kilku miesiącach (kilka to 3-9), a raz konkretnie o sześciu (do pracodawców i z zaznaczeniem, że tak się komuś wydawało).

      Usuń
    25. Tego pisać nie musiałam, bo wszystkie koncepcje mówią o zasadach pełnienia służby na wszystkich poziomach struktury.

      Usuń
    26. Koncepcje są dla służb światowych. Pierwszą i jedyną służbą światową na poziomie grupy AA (według Billa) jest służba mandatariusza grupy.

      Usuń
    27. Na poziomie konferencji służbą mandatariusza jest delegat, który działa w imieniu grup, zgodnie z jej potrzebami, zleca zadania do wykonania powiernikom i fundacji .

      Usuń
    28. Warto przeczytać DOKŁADNIE ostatnie zdania tekstu PRZYWÓDZTWO W AA: ZAWSZE WAŻNA POTRZEBA, w których Bill W. pisze „Choć w pierwotnym zamyśle artykuł ten miał dotyczyć przywódców naszych służb światowych, możliwe jest, że niektóre zawarte w nim sugestie mogą być przydatne dla KAŻDEGO , kto odgrywa aktywną rolę w naszej Społeczności. Jest to szczególnie prawdziwe w obszarze Dwunastu Kroków, w których realizację niemal wszyscy jesteśmy czynnie zaangażowani. KAZDY SPONSOR musi być także przywódcą. Gra toczy się tu o maksymalną stawkę. Na szali stoi życie ludzkie, a zwykle także szczęście całej rodziny. To, co sponsor mówi i robi, jak dobrze przewiduje reakcje swoich podopiecznych, jakie ma wyczucie czasu i jak przedstawia swoje opinie, jak radzi sobie z krytyką i jaki przykład duchowy daje osobom, którymi się opiekuje – te cechy przywódcze robią ogromną różnicę, często różnicę między życiem a śmiercią.

      Usuń
    29. Warto przeczytać DOKŁADNIE ostatnie zdania tekstu PRZYWÓDZTWO W AA: ZAWSZE WAŻNA POTRZEBA, w których Bill W. pisze „Choć w pierwotnym zamyśle artykuł ten miał dotyczyć przywódców naszych służb światowych, możliwe jest, że niektóre zawarte w nim sugestie mogą być przydatne dla KAŻDEGO , kto odgrywa aktywną rolę w naszej Społeczności. Jest to szczególnie prawdziwe w obszarze Dwunastu Kroków, w których realizację niemal wszyscy jesteśmy czynnie zaangażowani. KAZDY SPONSOR musi być także przywódcą. Gra toczy się tu o maksymalną stawkę. Na szali stoi życie ludzkie, a zwykle także szczęście całej rodziny. To, co sponsor mówi i robi, jak dobrze przewiduje reakcje swoich podopiecznych, jakie ma wyczucie czasu i jak przedstawia swoje opinie, jak radzi sobie z krytyką i jaki przykład duchowy daje osobom, którymi się opiekuje – te cechy przywódcze robią ogromną różnicę, często różnicę między życiem a śmiercią.

      Usuń
    30. "Na poziomie konferencji służbą mandatariusza jest delegat, który działa w imieniu grup, zgodnie z jej potrzebami, zleca zadania do wykonania powiernikom i fundacji ." Powyższe zdanie NIE ZNAJDUJE POTWIERDZENIA w zapisach Karty KSK i Pegulaminie Pracy SK

      Usuń
  17. " nie picia" , chyba "niepicia," ,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczekujesz oklasków?

      Usuń
    2. Masz rację, niepicie w tym kontekście piszemy łącznie .

      Usuń
  18. Proszę o pomoc.
    Czy waszym zdaniem działalność Fundacji BSK AA w Polsce jest zgodna z tradycją siódmą? Czy powinna?
    Jej statut nie ogranicza możliwości dochodów tylko od członków AA.
    I pobiera datki z różnych źródeł.
    Nie rozumiem tego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fundacje w Polsce działają zgodnie z polskim prawem.
      Tradycje AA to… No właśnie, dobre nawiązanie do tematu… to tradycje AA. Nie obowiązują w rodzinach, zakładach pracy, ani w Kodeksie Karnym.

      Usuń
  19. Zapytaj u źródła ws finansowych Fundacji.

    OdpowiedzUsuń
  20. Fundacja BSK nie jest częścią AA. Widać to na rysunkach naszej odwróconej piramidy, gdzie BSK jest poza trójkatem. BSK jest fundacją reprezentującą Wspólnotę AA w Polsce. Jako fundacja powinna pozyskiwać środki z zewnątrz na swoje utrzymanie, wynagrodzenia i inne potrzeby. Czy to robi nie wiem. Z dotacji trzeba się rozliczyć! Wiem natomiast, że żeruje na członkach AA prosząc ciągle o wpłaty, z których nie musi się rozliczać. Fundatorem BSK jest dr Woronowicz.
    Janek

    OdpowiedzUsuń
  21. "Wiem natomiast, że żeruje na członkach AA prosząc ciągle o wpłaty," Czy na Tobie też żerowali.? Ile od Ciebie wyciągneli?

    OdpowiedzUsuń
  22. „Wpłaty (członków AA) , z których nie musi się rozliczać”
    Dlaczego Janku piszesz nieprawdę? Czytaj sprawozdania finansowe zarządu Fundacji przedkładane rokrocznie do Konferencji Służby Krajowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawozdanie finansowe każdej fundacji powinno być transparentne (czytelne i jawne). W przypadku BSK też tak jest, jeśli chodzi o dochody ze sprzedaży literatury, dotacje z zewnątrz, koszty działalności w tym pensje itp. Jednak w przypadku BSK jest jeden wyjątek - - wpłaty/darowizny z grup. Podawane kwoty są całkowicie niesprawdzalne. Gdyby podano wpłaty KAŻDEJ grupy, to zainteresowana grupa mogłaby wykryć kant, ale skoro dotacje ze wszystkich grup razem to, na przykład, milion złotych, to jak to sprawdzić?

      Usuń
    2. Jeszcze do niedawna (a może nadal?) część grup przekazywała pieniądze „z ręki do ręki”, na przykład podczas pobytu przedstawiciela w biurze.

      Usuń
    3. Regiony przekazują bezpośredno pieniądze do BSK i intergrupy tak samo robią nie podajac jakie grupy wpłacily jakie kwoty. To skąd BSK miałoby wiedzieć ile KAZDA grupa wpłaciła?

      Usuń
  23. ,,Fundacja BSK nie jest częścią AA. Widać to na rysunkach naszej odwróconej piramidy, gdzie BSK jest poza trójkatem. BSK jest fundacją reprezentującą Wspólnotę AA w Polsce.''

    To chyba nie tak do końca. W Radzie Fundacji są AA.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AA czyli osoby należące do Anonimowych Alkoholików nie mają ograniczonych praw obywatelskich. Mogą podejmować czynności prawne, a więc również zasiadać w zarządach fundacji i stowarzyszeń.

      Usuń
    2. AA 15:55 - proszę nie popisuj się tutaj swoją wiedzą prawną. Niczego to nie wniosło w temacie.
      PS. Pisałem o radzie nie o zarządzie.

      Usuń
    3. Poczułeś się niedouczony? Słusznie. To nie jest wiedza prawna, tylko ogólna.
      I bez agresji dziadku.

      Usuń
    4. Poczułem się niedouczony. Mam zakuty łeb i agresję w genach.
      Kłaniam się
      - dziadek.
      PS. Ale potrafię odróżnić radę od zarządu pomimo demencji starczej.

      Usuń
    5. To fakt Anoniomowy, że swom wczorajaszym wpisem z g. 15:35 z zakresu ogólnej wiedzy prawniczej nic, dosłownie NIC nie wniosłeś do poruszanego tematu, a dzisiaj o 12:58, szczególnie w drugim zdaniu nie popisałeś się należytym wychowaniem.

      Usuń
    6. Ach ileż ty wnosisz. Nie popisuj się.

      Usuń
  24. Problem z alkoholem masz rację. W Radzie Fundacji są alkohlicy którzy w strukturze AA tworzą Radę Powierników. Zrzekli się własnej anonimowości bo musieli podać swoje dane personalne.
    Janek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tutaj pojawia się problem. Po raz kolejny zadam pytanie, w czyim interesie działa Rada Powierników Rada Fundacji?

      Usuń
    2. To chyba pytanie retoryczne, bo wiadomo, że w interesie Powierników.

      Usuń
    3. "To chyba pytanie retoryczne, bo wiadomo, że w interesie Powierników." Wyjątkowo bystra odpowiedź, która zamyka dyskusję. wśród tych, którym się nie chce otworzyć Karty KSK i przeczytać w rozdziale IV o zadaniach RP i RF.

      Usuń
    4. "I tutaj pojawia się problem. Po raz kolejny zadam pytanie, w czyim interesie działa Rada Powierników Rada Fundacji? To nie lepiej zadać to pytanie Radzie Fundacji a nie na tym blogu?

      Usuń
    5. Co to jest Rada Fundacji wyczytałem ze statutu Fundacji BSK AA w Polsce. Czy ktoś mi wyjaśni, albo podpowie gdzie znajdę info. co to jest Rada Powierników i w jaki sposób jest powiązana z Radą Fundacji?

      Usuń
    6. "gdzie znajdę info. co to jest Rada Powierników i w jaki sposób jest powiązana z Radą Fundacji
      jak wyżej w poście Anonimowego z 10:24.

      Usuń
    7. "Organem nadzorującym działalność Fundacji BSK jest Rada Fundacji, w skład której wchodzą wyłącznie powiernicy wskazani przez Radę Powierników. Udział w pracach Rady Fundacji jest służbą."

      "Konferencja Służby Krajowej uznaje, że główna inicjatywa i czynna odpowiedzialność za większość spraw związanych ze służbami AA powinna należeć do obdarzonych zaufaniem członków Konferencji, działających jako Rada Powierników Służby Krajowej AA w Polsce, zwaną dalej Radą Powierników"
      Powyżej cytuję Karta Konferencji Służby Krajowej AA.


      Z powyższego wynika, że Fundacja BSK AA w Polsce to AA.

      To jak jest z tą tradycją siódmą?

      Dlaczego statut Fundacji dopuszcza możliwość finansowania zewnętrznego?

      Usuń
    8. Po co zadajesz bezsensowne pytania. Jakbyś nie wiedział, że w PLAA pieniądze są ważniejsze od jakichkolwiek zasad.

      Usuń
    9. "w PLAA pieniądze są ważniejsze od jakichkolwiek zasad." Czy Ty chociaż jedną złotówkę wrzuciłeś do kapelusza?

      Odpowiedz

      Usuń
    10. "Przynależność do AA nigdy nie powinna być uzależniona od posłuszeństwa czy pieniędzy" - to część Tradycji, której najwyraźniej nie znasz. A w takim razie odpowiem prościej - gówno ci do tego, ile wrzucam do kapelusza. Dotarło?

      Usuń
    11. „ ..odpowiem prościej - gówno ci do tego, ile wrzucam do kapelusza. Dotarło?”
      W broszurze „ Samowystarczalność Gdzie Pieniądze i Duchowość łączą się” przytoczone są słowa Billa W. : „Nasze finansowe wsparcie dla służb jest w istocie równoznaczne z uznaniem przez nas konieczności pełnego obsadzenia służb na wszystkich poziomach struktury, i jak to wynika z naszej Tradycji samowystarczalności, „wszyscy zamierzamy ponosić koszty".
      Te słowa dotyczą również naszej polskojęzycznej struktury AA.

      Usuń
  25. To grupa nie może brać kasy z zewnątrz. A Fundacja, która jest częścią AA może i bierze kasę z zewnątrz. To nie wróży dobrze! To aberracja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ". A Fundacja, która jest częścią AA .. bierze kasę z zewnątrz" Podaj przykłady, proszę.. T

      Usuń
    2. Znowu? Ile razy będziecie pytali o to samo? Macie nadzieję, że za kolejnym razem rzeczywistość się zmieni, czy jak? :-)

      https://rejestr.io/krs/20923/fundacja-biuro-sluzby-krajowej-anonimowych-alkoholikow-w-polsce/pomoc_publiczna

      Usuń
  26. 2020 r. - 586,8 zł. To jeden przykład, Raz wzięła, sprawdż proszę na jakiej zasadzie. Prosiłem o przykłady skoro użyto słowa ":bierze" co wskazuje na czynność powtarzalną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tadek w tym roku napił się tylko raz, więc właściwie to nie zapił.

      Usuń
    2. „Tadek w tym roku napił się tylko raz, więc właściwie to nie zapił.”
      To porównanie jest tyle warte co odróżnienie „gwałtu w samochodzie” od „samogwałtu w chodzie”

      Usuń
    3. „Raz wzięła,”
      Uczciwość jak ciąża, albo jest, albo jej nie ma.
      Uczciwości się nie relatywizuje, nie stopniuje, nie ustala rankingów.
      Nie można być trochę uczciwym. Nie można być uczciwym tylko w czwartki.
      Jak wzięła, to znaczy, że bierze. Jak ryba.

      Usuń
    4. Raz wzięła, sprawdż proszę na jakiej zasadzie.

      Usuń
    5. Kluczowe znaczenie ma to, że statut dopuszcza datki z zewnątrz. Nie ma znaczenia, czy wzięła, czy nie.
      Najważniejsze, że to dopuszcza. Moim zdaniem niewielu AA ma tego świadomość.

      Fundacja BSK AA w Polsce zezwoliła sobie na dotacje z zewnątrz i bierze pieniądze z zewnątrz.

      Usuń
    6. Co się czepiasz? Tylko raz z nim byłam!

      Usuń
  27. Anonimowy 08:29 tylko raz wstawił głupią, moim zdaniem, wypowiedź, co nie znaczy że jest głupi.

    OdpowiedzUsuń