niedziela, 14 maja 2023

Głosowanie nad wolą Boga

Dawno, dawno temu dość często podczas mityngów niektórych grup AA w Opolu, zwracano uwagę, że jest znacząca różnica między „wierzę w Boga”, a „wierzę (ufam) Bogu”. Bo przed laty nie było to takie oczywiste, że wiara w Boga nie wystarczy, musi jej towarzyszyć konkretne działanie (w Biblii napisano, że wiara bez uczynków jest bezowocna), ale żeby je podjąć, muszę wierzyć Bogu, ufać, że Jego pomysł, nawet jeśli mi się nie podoba, będzie dobry… dla mnie lub dla innych.

Może niezbyt często, ale zdarzało mi się uczestniczyć w spotkaniach, w których prawdziwość słów z Ewangelii św. Mateusza, dawała się wyraźnie odczuć, doświadczyć.

Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich [Mt 18,20].

Oczywiście nie chodziło o religijność takiego spotkania, ale o nastawienie uczestników, o dobrą wolę, tolerancję, dbałość o wspólne dobro nas samych oraz tych, którzy dopiero kiedyś dołączą, o życzliwość, szacunek, może nawet miłość. W każdym razie to COŚ, czego nijak nie da się opowiedzieć, nie da wyrazić słowami, bo można tylko przeżyć, duchowo doświadczyć.
W spotkaniach o takiej duchowej jakości niepotrzebne były regulaminy, zakazy, nakazy, wiec je wywaliliśmy ze scenariuszy. On był z nami, a my wierzyliśmy Mu. Wierzyliśmy, że zadba o to, by to, co warte usłyszenia, zostało powiedziane. I żeby usłyszał to każdy, kto określonej treści właśnie potrzebuje.

Brak zaufania Bogu to nie jest wada charakteru, ale niewątpliwie potężny mankament i słabość alkoholików – nawet tych, którzy twierdzą, że wierzą w Boga. Ten spadek ufności we wszechmoc Siły Wyższej, Boga, jakkolwiek Go pojmujemy, jest stosunkowo łatwy do zauważenia. Alkoholicy próbują Go kontrolować, a nawet głosować nad Jego wolą Boga (sic!). Tak, tak… możesz sobie Panie być wśród nas, ale my wiemy lepiej, co jest innym potrzebne, kto ma im to powiedzieć, jak długo mu wolno mówić, ile razy zabierać głos itp. Panie Boże, fajnie, że jesteś, ale to my w drodze głosowania ustalimy, co i jak powinno być.

I tylko w jednym różnicie się od Boga – Bóg wie wszystko, a wy wszystko wiecie lepiej [Erich Maria Remarque].

Mam zbyt słabą wiarę, by z pełnym przekonaniem decydować, po czyjej stronie jest tutaj racja. Może rzeczywiście po stronie terapeutów, którzy twierdzą, że na spotkaniu każdy powinien móc się wypowiedzieć, wyrzucić coś z siebie? A może słuszność mają Anonimowi Alkoholicy, według których dzielimy się doświadczeniem w temacie rozwiązania problemu alkoholizmu, a czy wszyscy tym doświadczeniem dysponują i są je w stanie przekazać? W każdym razie postanowiłem, że ja jednak nie będę brał udziału w głosowaniach nad wolą Pana Boga. I tylko zastanawiam się, która z tych postaw lepiej służy duchowemu rozwojowi…



93 komentarze:

  1. A może nie chodzi o wolę boga, tylko zwyczajnie o to, że ludzie potrafią ze sobą współpracować jeśli chcą i mają wspólny cel? Dokładanie woli boga do zwyczajnego spotkania to takie AA-owskie... Alkoholicy po krótkim pobycie w AA zaczynają widzieć cuda i palec boży w zwyczajnych zbiegach okoliczności i codziennych zdarzeniach. Wygląda na to, że AA ma lepsze statystyki nawróceń niż KK.

    Skoro tylko dzięki woli boga spotkania wielu ludzi mogą się odbywać w spokojnej i rzeczowej atmosferze, to tenże bóg musiał mi towarzyszyć na większości zebrań służbowych. Nie czytali tam zasad, nie ograniczali czasu, scenariuszy nie było, a jakoś kulturalnie się dogadywaliśmy.

    A z drugiej strony - skoro to wola boga kieruje takimi spotkaniami, to po co na mityngu AA prowadzący? Czyż nie kwestionujemy woli boga powierzając prowadzenie spotkania zwykłemu człowiekowi? Toż to bałwochwalstwo, herezja...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak alkoholik nie ma problemu to go sobie wymyśli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm... A wiara w to ze w sumieniu grupy tenze bog/jednorożec/hipopotam sie wyraża? Jesli w to wierzę, to glosowanie jest właśnie wyrazem woli tego stwora. Czyli głosując, wyrazam jego wolę a nie juz samowolę.

    A jesli w to nie wierzę, tez dobrze. Wyrazam swoją samowolę, tak jak cale to zaburzone stado sekciarzy debatujace czy minut trzy i pol na wypowiedź a potem dzwoneczek.

    Dobrze ze mamy tradycje, koncepcje i poradnik sluzb. Jeszcze lepiej ze dzialacze na KSK w swych swiatlych opiniach wydalili tyle rekomendacji z ostatniego kilkudniowego spędu. Kiedy oni znalezli czas na zwyczajne rozmowy z kuluarach i obiadek... Tyle sie dzialo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to właśnie chodzi, żeby to nie była Twoja wola, a wola grupy.
      Żeby to nie była wola zawodowych służebnych tylko wola grupy.
      To czego nam brakowało to umiejętności działania w grupie.
      I jak widać większość dalej skutecznie się przed tym broni.
      Oczywiście, że na początku będą pojawiać się błędy.
      Każde dziecko pada. Ale ile jest radości jak pojawia się równowaga.

      Usuń
    2. Na początku pojawiają się błędy - to oczywiste, ale te początki były u nas 50 lat temu. A my dalej, albo od nowa, popełniamy te same błędy, wracamy do nich.

      Usuń
    3. Bo terapeuci nie ufali grupom.

      Usuń
    4. Roznoszenie ulotek to nie jest niesienie posłania AA, tylko Informacja Publiczna.
      Owszem, przydaje się w tym przebudzenie duchowe, aby taki roznosiciel nie narobił wstydu AA.
      Nie reklamował terapii, nie mówił, że dzisiaj nie pije, ale jutro mozecie go spotkać pijanego.

      Usuń
    5. To jest stawianie wozu przed koniem. Jak koleś ma wiarę w AA to niech zajmie się krokami. A pózniej dwumastym krokiem. I nie trzeba robić rozkminy o posłaniu i informacji.

      Usuń
    6. "Roznoszenie ulotek to nie jest niesienie posłania AA, tylko Informacja Publiczna." Taki wpis jest zaprzeczeniem idei niesienia posłania AA, bo kwestionuje informowanie społeczności, w której mnóstwo jest alkoholików potrzebujących poomocy AA

      Usuń
  4. Alkoholicy uwielbiają skrajności. Jak widać autor bloga nie jest wyjątkiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. I znowu wraca sprawa skopanego tłumaczenia drugiej części pierwszego kroku.

    OdpowiedzUsuń
  6. ,,Brak zaufania Bogu to nie jest wada charakteru, ale niewątpliwie potężny mankament i słabość alkoholików – nawet tych, którzy twierdzą, że wierzą w Boga." Ciekawa konstrukcja, ci co twierdzą, że wierzą w Boga, nie ufają Bogu? ,, słabość alkoholików – nawet tych, którzy twierdzą, że wierzą w Boga." To ciekawe, albo wierzysz w Boga albo nie. Albo mu ufasz, albo nie. Czy ja Marceli wierząc w Boga i w pełni mu ufając, mam potężny mankament i słabość? Jaką to słabość czyni we mnie moja wiara w Boga? Chyba odwrotnie, daje mi siłę.
    Scenariusz mitingu Grupy AA ustala sumienie Grupy AA i wcale nie musi on być zgodny z wolą Boga.
    ,,Jedynym i najwyższym autorytetem w naszej wspólnocie jest miłujący Bóg jakkolwiek może się On wyrażać w sumieniu każdej grupy..". Bóg może się wyrażać w sumieniu Grupy AA jednak nie ma takiego obowiązku.
    Bóg nie będzie robił za Grupę tego co Grupa może sama zrobić. Bóg dał pijakom wolną wolę, wielu przywrócił rozum. To ich sumienie stanowi wynik głosowania nad danym zagadnieniem.
    Grupy AA popełniają różnego rodzaju błędy, mają do tego prawo, ważne by w błędzie nie trwały bo to już jest nieroztropne.
    Zastanawia mnie także powiedzenie ,,Bóg tak chciał" może też je słyszeliście. Skąd ludzie wiedzą, co chce Bóg? Nie mówię o tym, że Bóg chce abyśmy się kochali, pomagali potrzebującym, nakarmili głodnych. Na takie osoby, Bóg zsyła różne łaski. To wiem. Natomiast są różne zdarzenia, rzeczy gdy nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Nie mam pojęcia dlaczego Bóg zabrał mi obsesje picia, dlaczego zabrał mi chorobę, dlaczego przywrócił mi rozum? Nie wiem, ale nie drążę, może się kiedyś z dowiem.
    Zostańcie z Bogiem.
    Marceli Szpak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ciekawa konstrukcja, ci co twierdzą, że wierzą w Boga, nie ufają Bogu?" - tak, oczywiście, to zresztą dość częste. Wierzą, że Bóg istnieje, ale nie wierzą, że im pomoże. Wielu wierzących alkoholików prosiło Boga o pomoc, ale tej pomocy nie dostali, więc stracili ufność pokładaną wcześniej w Bogu. Inni nagrzeszyli tak dużo, że nie wierzą, że Bóg zechce im pomóc. Inni są przekonani, że Bóg ma ważniejsze sprawy na głowie niż ich osoba. Itd. Itd. Itd. Takich przypadków jest mnóstwo, nie tylko wśród alkoholików.

      Usuń
    2. Owszem, częste wśród księży alkoholików. Wierzą w Boga(chyba), a nie potrafią mu zaufać.

      Usuń
    3. Marceli, czy masz grupę domową?

      Usuń
    4. Będę wierzył w Boga jeżeli Bóg .... załatwi mi wygraną w Lotto, dobrą pracę. Przestanę pić jak ... załatwicie mi dobrą pracę, jak dostanę nowe mieszkanie, jak żona wróci do mnie. A to oznacza, że nie wierzysz w Boga i nie zamierzasz przestać pić. Bill W był sponsorem czterech księży. Dwóch z nich zapiło się na smierć. Tak a była ich wiata w Boga. Bóg nie jest od spełniania moich chciejstw. Bóg zrobi dla mnie to co będzie dla mnie dobre. Jak piłem, to też wierzyłem w Boga. Prosiłem Go, by wydobył mnie z różnych kłopotów i przysięgałem, że jak uda się rozwiązać dany problem to przestanę chlać. Moje przysięgi, obietnice czasami nie wytrzymywały 2- 3 godzin. Znowu chlałem. Taka była moja wiara w Boga. ,,Jak trwoga to do Boga"
      Marceli

      Usuń
    5. "Bóg zrobi dla mnie to co będzie dla mnie dobre" - ciekawe masz pan koncepcje Boga, panie Marceli. Dla milionów ofiar obozów i wojen, to właśnie - potworna śmierć - było dobre. No, nie jestem pewna, czy w takiego Boga wierzę.

      Usuń
    6. Nie jestem Pan Marceli no chyba, że z małej litery. Jestem prosty Marceli. Tak jak napisałaś, to jest moja koncepcja Boga. Co do milionów ofiar obozów i wojen. Jest taka książka Z. Nałkowskiej ,,Medaliony" i w niej cytat ,, ludzie ludziom zgotowali ten los" Czy jesteś pewna, że hitlerowcy mordowali ludzi działali w imię Boga? Na klamrach swoich wojskowych psów mieli napisane ,,gott mit uns" Hmm, czy Bóg był z nimi? Ile to grabieży, morderstw było sygnowane ,,w imię Boga". Czy wojny religijne wywoływał Bóg? Czy Bóg napadł na Ukrainę? Kazał Putinowi wydać rozkaz ataku? Ale do brzegu. Czy Bóg kazał Marcelemu chlać, być złodziejem, bandytą, oszustem, kłamcą itp itd? NIE. Bóg mi pokazywał bym tego nie robił, pokazywał do czego prowadzi moja choroba. Pan Marceli był mądrzejszy i się staczał. Marceli słuchał wtedy złego nie Boga. W mojej ,,religii" jest Bóg i jest ten zły. Zły jest, był i będzie. Zły ma czas, nigdzie się nie śpieszy. Zły będzie obiecywał różne ,,fajne" rzeczy, będzie rozdawał fajne suweniry, do czasu...
      This is my religion. Każdy może sobie obrać Boga takiego jakiego chce.
      Marceli

      Usuń
    7. ,,AA abc15 maja 2023 23:11
      Marceli, czy masz grupę domową?" Przepraszam, nie zauważyłem pytania. Tak mam grupę domową, z którą się utożsamiam, na której pełnię służby (obecnie stoję za barem) uczestniczę w jej głosowaniach, niosę też posłanie 12 kroku także na zewnątrz.
      Marceli

      Usuń
    8. Marceli dzieki za odpowiedź. A możesz przybliżyć jak wygladają głosowania, o których wspomniałeś?

      Usuń
    9. Przed rozpoczęciem mitingu, prowadzący lub rzecznik proszą osoby utożsamiające z grupą (grupa macierzysta, domowa) by pozostały po spotkaniu by głosować nad danym zagadnieniem. Jeżeli głosowanie dotyczy służb stałych jest tajne, jeśli dotyczy działania grupy np niesienie posłania na zewnątrz, zmiany godziny, w których odbywa się miting itp są jawne.
      Marceli

      Usuń
    10. "służb stałych" - to znaczy, jakich? Na stałe? Bo w AA jest rotacja służb. A o cudacznym polskim wymyśle, by służba trwała miesiąc, to już chyba w ogóle nie ma co mówić - tym bardziej, że alkoholicy biorą ją sobie sami, co jest jaskrawym przejawem szalejącej samowoli.

      Usuń
    11. "służb stałych" - to znaczy, jakich? Na stałe? Rozróznij, proszę miedzy "służbami stałymi" a stałym pełnieniem służby". Jak sam do tego nie dojdziesz skorzystaj z Poradnika dla słuzb AA

      Usuń
    12. Marceli dzięki za odpowiedź.

      Usuń
  7. Jezeli w grupie jest 10 osób..

    3 ateistów i 7 wierzących w Boga jedynego.
    Głosują wszyscy i skoro Bóg jedyny jest w przewadze to jego głos wyrazil sie w sumieniu grupy.

    7 ateistów i 3 wierzących w boga jedynego. Wszyscy głosują.
    Co sie wyraziło w głosowaniu sumienia grupy?

    3 ateistów i 7 wierzacych. Tych 7dmiu wierzących - każdy wierzy we wlasnego boga. 3 w osobowego, 1 w krzesło, 1 w przyrodę, 1 w jednorożca, 1 w Jezusa.
    Wszyscy głosują. Co sie wyrazilo w sumieniu grupy?

    A to nie wszystkie możliwości.

    Które głosowania sa zgodne z duchem tradycji? Które sa ważne?

    Zatem, może trzeba jasno w grupie ustalić, ze aby Bóg mogl się jakkolwiek wyrazić, konieczna jest wiara w ducha wszechświata który ma wszelką moc a przede wszystkim zgodnie z przekazem programu ma moc uzdrowienia z obsesji alkoholowej. Moze jakaś anonimowa ankieta? No, tradycje wazna rzecz. Bóg to Bóg. Nie róbmy jaj z sumienia wmawiając wierzacym, ze jesli większość mają ateiści czy ci co wierzą vw hipopotama, to jakkolwiek bog sie wyrazil, bo się nie wyraził.

    Pomożecie bratu w potrzebie rozwiązać ten dylemat? Czy pisac bezposrednio do KSK, GSO?


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zadaj sobie pytanie czym jest wykształcone sumienie grupy.

      Usuń
    2. To jak w fizyce kwantowej. Już samo zjawisko, że te osoby razem działają i ustaliły reguły tego działania ma znaczenie. Samo głosowanie ma wpływ na te osoby. Temu ten program jest zwany programen działania.
      I do czasu, aż samo zjawisko nie wystąpi nikt nie jest w stanie przewidzieć czy ten od hipopotama nie przerzuci się na antylopy, a ten od krzesła nie straci wiary.

      Żeby mówić o sumieniu grupy to najpierw trzeba ustalić grupę.

      Usuń
    3. Kolego nie ma znaczenia czy głosuje ateista czy wierzący. Głosowanie to wyrażony zbiór sumień uczestników spotkania tzw -sumienie grupy-. Sumienie Grupy AA nie musi wyrażać woli Boga. Bóg nie ma obowiązku wyrażania się w jakimkolwiek głosowaniu o tym mówi Tradycja II - ..może wyrażać się w sumieniu grupy" nie musi. Bo kto Pana Boga zmusi? Natomiast czy głos Boga nie może być zgodny z głosem sumienia ateisty? Głosowanie- od dzisiaj roznosimy ulotki do aptek- ateista- za, od dzisiaj przestajemy przyjmować do AA- ateista- za. Od dzisiaj będziemy rozdawali WK nowicjuszom- ateista za. Przykłady można mnożyć
      Czy te głosowania ateisty są zgodne z wolą Boga? Być może?
      Mam nadzieję, że pomogłem
      Marceli

      Usuń
    4. Według nowej, pendolinowej wersji WK, Bóg w ogóle nie zajmuje się sprawami alkoholików, bo wyraża na takim spotkaniu tylko samego Siebie.

      Usuń
    5. trzeba ustalić grupę? - a do kogo należy władza ustalania grup lub ich deinstalacji?

      Usuń
    6. " Według nowej, pendolinowej wersji WK, Bóg w ogóle nie zajmuje się sprawami alkoholików, bo wyraża na takim spotkaniu tylko samego Siebie." Nieprawda! Zgodnie z Tradycją Drugą "Bóg wyraża Siebie w NASZYM GRUPOWYM SUMIENIU" Sumieniu alkoholików!

      Usuń
    7. " Mam nadzieję, że pomogłem. Marceli". Nie pomogłeś, zamotałeś pomijając początkowy fragment Tradycji Drugiej, ktory brzmi "Dla naszego grupowego celu istnieje tylko jedna ostateczna władza – miłujący Bóg"

      Usuń
    8. Bóg sie wyraża w sumieniu grupy niezależnie od tego, czy są w grupie ateiści i agnostycy i jaki procent stanowią. Przykład Anonimowego z 15 maja 2023 20:30 jest jego wyłaczną imaginacją - nikt na mityngu AA nie sprawdza u uczestników ich statusu religijności.

      Usuń
    9. "wyraża Siebie w NASZYM GRUPOWYM SUMIENIU" Sumieniu alkoholików!" - dokładnie tak! Wyraża tylko SIEBIE. W tym zapisie to jest tylko autoreklama Boga w różnych mediach, w tym, w sumieniu grupy AA.

      Usuń
    10. "W tym zapisie to jest tylko autoreklama Boga w różnych mediach, w tym, w sumieniu grupy AA." Czy autoreklama Boga czy grupy AA zawarta jeset w zdaniu " "Dla naszego grupowego celu istnieje tylko jedna ostateczna władza – miłujący Bóg" ???

      Usuń
    11. Sumienie grupy AA to " różne media"?

      Usuń
    12. Firma alkoholowa reklamuje w autobusach nową wódkę. O kogo/co tu chodzi? O nową wódkę i jej producenta czy o autobusy?

      Mityng AA, spotkanie organizacyjne, mityng sumienia grupy, spotkanie wędkarzy, zebranie hafciarek itd. to właśnie media, w których Bóg może wyrażać samego SIEBIE. On się nie interesuje (w tej wersji zapisu) sprawami alkoholików, wędkarzy, czy hafciarek – lansuje tylko SIEBIE.

      Jeśli nie rozumiesz słowa „media”, to proponuję miejsca lub okoliczności.

      Usuń
    13. "mityng sumienia grupy" - to pojęcie to Twój wymysł. Sumienie grupy jest zniorowym sumieniem członków grupy i nie ma nic wspólnego z mediami.

      Usuń
    14. "W tym zapisie to jest tylko autoreklama Boga .....w sumieniu grupy AA." Czyja autoreklama jest w zapisie " "Dla naszego grupowego celu istnieje tylko jedna ostateczna władza – miłujący Bóg"? Boga czy grupy AA ?

      Usuń
    15. To prosta, normalna informacja. Natomiast jeśli w dowolnym miejscu, bez względu na temat spotkania, Bóg wyraża zawsze i tylko Samego Siebie, to już wyraźne wskazanie, że miejsce i temat nie mają znaczenia dla Boga. Tylko On się tu liczy. I wy chcecie w takich warunkach twierdzić, że to nie jest organizacja religijna? Skoro liczy się tu tylko lansowanie przez Boga SIEBIE?

      Usuń
    16. To Ty lansujesz Boga, na siłę, aby potwerdzić własna tezę o "organizacji religijnej" AA nie jest organizacją, i nie ma charakteru religijnego.

      Usuń
    17. ...nie ma charakteru religijnego - ale jedyną władzą i autorytetem jest Bóg. Ty widzisz, co piszesz? Rozumiesz to?

      Usuń
    18. "ale jedyną władzą i autorytetem jest Bóg. Ty widzisz, co piszesz? Rozumiesz to? " Bóg jakkolwiek go rozumiesz. Rozumiesz to?

      Usuń
    19. "I wy chcecie w takich warunkach twierdzić, że to nie jest organizacja religijna? " Jak Ci się nie podoba ta "organizacja religijna" , to nie przystępuj do niej!

      Usuń
    20. To grupy dysponują najwyższą władzą w AA i ponoszą ostateczną odpowiedzialność za służby światowe. Bóg może, ale nie musi wyrażać się w sumieniu każdej grupy.

      Usuń
    21. "To grupy dysponują najwyższą władzą w AA i ponoszą ostateczną odpowiedzialność za służby światowe." Na czym ta odpowiedzialność polega?

      Usuń
    22. Przecież to z grup wychodzą kandydaci do służb niższego szczebla.

      Usuń
    23. ..To grupy dysponują najwyższą władzą w AA i ponoszą ostateczną odpowiedzialność za służby światowe. Bóg może, ale nie musi wyrażać się w sumieniu każdej grupy." Brawo. Właśnie tak.
      Najwyższą władzę w AA ma grupa, a Bóg jest jedynym autorytetem. Dlaczego tym tłumaczom tradycji tak trudno to zrozumieć? Nie ma możliwości by Bóg miał największa władzę w AA i grupa miała największą władzę. To jest nielogiczne.

      Usuń
    24. Nielogiczne jest przekonanie, że grupa AA ma jakąkolwiek władzę nad Wspólnotą AA. Ale na tym właśnie polega fanatyzm - wiara w coś nieistniejącego.

      Usuń
    25. Nie rozumiesz, nikt nie napisał, że grupa ma władzę nad wspólnotą.

      Usuń
    26. ,,Nielogiczne jest przekonanie, że grupa AA ma jakąkolwiek władzę nad Wspólnotą AA." Szkoda, że o twojej logice nie wiedział Bill W autor 12 koncepcji. Cytat z Koncepcji II ,,Grupy i członkowie AA są w rzeczywistości najwyższą władzą, jeżeli chodzi o zmienianie struktury służb światowych i krytykowanie ich działania. Dysponują oni całą istniejącą ostateczną odpowiedzialnością i władzą. Ich sprawą jest także działanie: to do nich ono faktycznie należy."
      Marceli

      Usuń
    27. ,,Grupy i członkowie AA są w rzeczywistości najwyższą władzą, jeżeli chodzi o zmienianie struktury służb światowych - ja jestem członkiem AA, więc proszę mi podpowiedzieć, co mam zrobić, żeby zmienić strukturę służb.
      Brednie. Ani członek AA nie jest w stanie zmienić struktury AA, ani grupa AA. A brednią do entej potęgi jest powtarzanie, że istnieje jakakolwiek odpowiedzialność członka AA lub grupy AA.

      Usuń
    28. Nie rozumiesz, nikt nie napisał, że grupa ma władzę nad wspólnotą. - to nad czym grupa ma władzę? Skoro napisano, że... ..To grupy dysponują najwyższą władzą w AA i ponoszą ostateczną odpowiedzialność za służby światowe..." Jak poza tym wygląda ta odpowiedzialność i kto ją egzekwuje?
      Sekciarskie hasełka nie zmieniają faktu, że grupa nie ponosi żadnej odpowiedzialności, a jedyne co może zmienić we własnym zakresie, to sklep, w którym zaopatruje się w paluszki.

      Usuń
    29. Odpowiedzialność to «obowiązek moralny lub prawny odpowiadania za swoje lub czyjeś czyny». Żadna prawna odpowiedzialność nie istnieje, co oczywiste, ale można by mówić o odpowiedzialności moralnej, ale tylko przy dość ryzykownym założeniu, że grupa ludzi, z tego część psychicznie zaburzonych, ma jakąś wspólną moralność. Obserwacja środowiska AA pokazuje wyraźnie i jednoznacznie, że żadna wspólna moralność nie istnieje. Zresztą, nie tylko w AA, bo wspólnej moralności robotników fabryki X też nie ma.

      Usuń
    30. Bardzo się cieszę z tych komentarzy, z niektórych wynika, że grupy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności , więc nie muszą rekomendować kandydatów do służb ani ich opłacać ; służb intergrup i regionów.

      Usuń
    31. Do Anonimowego 18 maja 2023 20:48
      Proponuję zajrzeć do „Dwunastu Tradycji Ilustrowanych” i spojrzeć przy opisie Tradycji Drugiej na zamieszczony tam rysunek, na którym „Bóg wyrażony w naszym grupowym sumieniu” mówi do jednego z AA-owców „ Opamiętaj się, chłopcze”. Przecież tak przemawia „ władza” a nie „autorytet”. Dlaczego Tobie, kontestatorze poprawnego tłumaczenia tak trudno to zrozumieć?

      Usuń
    32. nie muszą rekomendować kandydatów - oczywiście, że nie muszą. Mogą, ale nie muszą. Jeśli nawet proponują czyli rekomendują kogokolwiek, to nadal nie znaczy, że mają jakąś władzę - poza swoimi drobnymi sprawami, jak te paluszki.

      Usuń
    33. Może warto przypomnieć albo poinformować, w zależności od znajomości historii AA, że podczas Konwencji w St. Louis w 1955 roku Bill W. ogłosił, że oto Anonimowi Alkoholicy wkroczyli w dojrzałość, to jest, że Wspólnota gotowa jest już sama zająć się własnymi sprawami i za siebie odpowiadać, i przekazał wszystkie uprawnienia (władzę), które dotąd dzierżyli założyciele i weterani, w ręce grup AA, które od tego czasu znajdują się na szczycie naszej odwróconej piramidy (struktury). To stanowi istotę Pierwszej Koncepcji. Podczas tej samej Konwencji grupy AA przekazały znaczącą część swoich uprawnień Konferencji Służb Ogólnych (Konferencji Służby Krajowej).

      Usuń
    34. Anonimowy19 maja 2023 10:02
      Tak, tak to teoretycznie wygląda. Podobnie jak w teorii państwem rządzą obywatele. Żaden obywatel nie ma osobistej, indywidualnej władzy i żaden alkoholik nie ma takiej władzy.
      Widzę, że bywają poważne problemy z rozróżnianiem osobistej i indywidualnej władzy od możliwości delegowania uprawnień.

      Usuń
    35. "nie muszą rekomendować kandydatów - oczywiście, że nie muszą. Mogą, ale nie muszą" I tak sie rodzi lub utrwala typowa polska zasćiankowść w świadomości niektórych AA-owskich głów, które opacznie myślą, że poprzez jedzenie paluszków na mityngach niosą posłanie AA.

      Usuń
    36. "...że poprzez jedzenie paluszków na mityngach niosą posłanie AA" - ale to przecież jest w naszej literaturze! Że kawa, uścisk dłoni, życzliwy ton, są niesieniem posłania!

      Usuń
    37. "Tak, tak to teoretycznie wygląda" I tak bedzie nadal, jak długo toczyc sie będą na tym blogu, i nie tylko na nim, teroretyczne rozważania, co jest władzą a co autorytetem, i póki wątpiący sami się nie przekonaja, że reprezentanci grup AA wybrani jako delegaci KSK i powiernicy są ich rzeczywistymi reprezentantami w Służbie Krajowej

      Usuń
    38. " Że kawa, uścisk dłoni, życzliwy ton, są niesieniem posłania!: Pij dalej kawę i zajadaj się paluszkami, a tam na zewnatrz są ciągle cierpiacy alkohilicy potrzebujący AA-owskiej, niekoniecznie Twojej, pomocy

      Usuń
    39. I bardzo dobrze, zero odpowiedzialności, zero reprezentantów na KSK.

      Usuń
    40. Jakie grupy i jacy alkoholicy podjęli decyzję, żeby powierzyć służbę tłumacza literatury facetowi po podstawówce i Amerykance nie znającej polskiego? Jakie te grupy i ci alkoholicy ponieśli konsekwencje, tej swojej decyzji?

      Usuń
    41. "I bardzo dobrze, zero odpowiedzialności, zero reprezentantów na KSK." Im gorzej tym lepiej. Alkohol wypłukał resztki mózgu.

      Usuń
    42. To grupa AA jest miejscem, w którym aowiec może nauczyć się nowych zasad funkcjonowania. I to tylko tyle i zarazem aż tyle, że biorę odpowiedzialność za swój udział w działaniach grupy. Tu uczę się jedności, wspólnego działania.

      Ale na początku trzeba ustalić co jest grupą AA. Grupa to określony zbiór.

      Usuń
    43. "Jakie grupy i jacy alkoholicy podjęli decyzję, żeby ...?" Wszystkie grupy AA w polskojęzycznej strukturze AA mające swych reprezentantów w osobach delegatów KSK przekazały Konferecnji swe uprawnienia zgodnie z Koncepcją II, a KSK zgodnie z Koncepcją VI przekazała je Powiernikom.

      Usuń
    44. Przekazywanie uprawnień, a tylko to może grupa, nie ma nic wspólnego ze sprawowaniem władzy. Nie zetknęłam się, ani w Polsce, ani u nasz w Irlandii, z grupami, które podjęły idiotyczną decyzję o zleceniu tłumaczenia półanalfabetom. Żadna grupa nie była informowana, że dzięki kolesiostwu polskie AA zmarnowało dziesiątki tysięcy na produkcję bubla, którego częściowo nie da się zrozumieć.

      Usuń
    45. Potrafisz wskazać mandatariusza określonej grupy, który głosował za wyłudzaniem pieniędzy przez powierników i wymyślił w tym celu oszukańcze hasło, że dawanie pieniędzy jest najwyższą formą realizacji posłania 12 Kroku?

      Usuń
    46. W każdym temacie na tym blogu będziecie wracać do szalejącej samowoli powierników, przynoszącej coraz większe straty AA, oraz ich odrażającym i plugawym metodom rozmywania odpowiedzialności? Odetnijcie ich od kasy i problem zniknie.

      Usuń
    47. "przekazały Konferecnji swe uprawnienia zgodnie z Koncepcją II, a KSK zgodnie z Koncepcją VI przekazała je Powiernikom" - o, odezwał się Bogdan z O. albo cwaniaczek powierniczek.

      Usuń
    48. " - o, odezwał się Bogdan z O. albo cwaniaczek powierniczek." Odezwał się nieuk, ignorant i AA-owski nieudacznik

      Usuń
    49. "W każdym temacie na tym blogu będziecie wracać do szalejącej samowoli powierników, przynoszącej coraz większe straty AA, oraz ich odrażającym i plugawym metodom rozmywania odpowiedzialności?"
      W kazdym temacie na tym blogu żółć na powierników bedzie się BEZPŁATNIE wylewać ze strony ignoranów i nieudaczników.

      Usuń
    50. "idiotyczną decyzję o zleceniu tłumaczenia półanalfabetom." A Ty oprócz chamstwa jakie masz wykształcenie?

      Usuń
    51. KSK przekazała uprawnienia powiernikom, którzy, notabene, ponoszą odpowiedzialność karną.

      Usuń
    52. ,,Co sie wyraziło w głosowaniu sumienia grupy?''
      Członkowie grupy głosują. Wynik głosowania jest podstawą decyzji.

      Usuń
    53. Skoro "Wynik głosowania jest podstawą decyzji" to kto podejmuje decyzję, jeśli wynik głosowania jest tylko podstawą, do jej wydania?

      Usuń
    54. Zastanawiam się, kim jest "AA-owski nieudacznik" - czyżby alkoholik, który nie zrobił kariery w AA? Który nie nauczył się doić kasy ze Wspólnoty na swoje wycieczki?

      Usuń
    55. "KSK przekazała uprawnienia powiernikom, którzy, notabene, ponoszą odpowiedzialność karną." Pojęcia nie masz o odpowiedzialmości karnej. Przeczytaj ustawę o fundacjach. Jedynem ciałem z taką odpwiedzialnoscia jest zarząd

      Usuń
    56. "Zastanawiam się, kim jest "AA-owski nieudacznik" - " Zastanawiaj się dalej, może jak wyjdziesz ze swej zaściankowej nory, z kórej potrafisz tylko innych AA-owców opluwać to może zrozumiesz.

      Usuń
    57. Masz rację, nie mam pojęcia o odpowiedzialności karnej, którą ponosi jedynie zarząd, a szkoda.

      Usuń
    58. Szkodą dla czytajacych jest czytanie Twoich wpisów przypisujacych odpowiedzialość karną niewłaściwym organom fundacji. Twoją odpowiedzialnością jest sprawdzenie prawdziwych informacji przed zamieszczeniem nieprawdziwych wpisów.

      Usuń
    59. Moje nieprawdziwe wpisy czytający mogą zweryfikować , tak samo jak ja weryfikuję wpisy innych. Mimo to przepraszam. Powiernicy są ciałem prawnym, ale nie ponoszą żadnej odpowiedzialności.

      Usuń
    60. "Powiernicy są ciałem prawnym, ale nie ponoszą żadnej odpowiedzialności."
      Powyższe zdanie podlega następującej weryfikacji.
      Drugim, obok zarządu organem fundacji jest rada fundacji, w skład której wchodzą wszyscy członkowie rady powierników. Nie ponoszą oni odpowiedzialności karnej, ale ciąży na nich odpowiedzialność za wykonywanie zadań określonych w statucie fundacji. Zgodnie ze stosownym zapisem w Karcie Konferencji przewaga co najmniej 2/3 głosów uczestniczących w głosowaniu członków KSK może doprowadzić do reorganizacji Rady Fundacji gdyby taka reorganizacja była konieczna.

      Usuń
    61. ,,Skoro "Wynik głosowania jest podstawą decyzji" to kto podejmuje decyzję, jeśli wynik głosowania jest tylko podstawą, do jej wydania?''
      Prowadzę spotkanie robocze jako rzecznik grupy. Podaję pod głosowanie sprawę zakupu dodatkowej literatury. Większość jest za. Ogłaszam, że grupa podjęła decyzję o zakupie dodatkowej literatury.
      PS to moje rozumowanie w oparciu o słownik języka polskiego. Nie jestem prawnikiem.

      Usuń
    62. "Wynik głosowania jest podstawą decyzji" Ogłasza ją prowadzący spotkanie lub rzecznik, Tak naprawdę nie ma znaczenia, kto to powie. Ogłoszenie wyniku głosowania jest tożsame z podjęciem decyzji przez wykształcone sumienie grupy.

      Usuń
    63. ,,...jest tożsame z podjęciem decyzji przez...'' g r u p ę A A. ( Keep it simple)

      PS ktoś został upoważniony do ogłoszenia głosowania i ta osoba na podstawie wyniku ogłasza decyzję. Tak dla porządku.

      Usuń
  8. Pamiętam konferencję krajową, na której odbyło się głosowanie "czy umieszczamy w "Zdroju" artykuły dotyczące Al-anon. Zdania były podzielone, z lekką przewagą na tak. Ja byłam przeciw, uznałam, że współpraca z Al-anon tak, natomiast łączenie się już nie.

    OdpowiedzUsuń
  9. ,,trzeba ustalić grupę? - a do kogo należy władza ustalania grup lub ich deinstalacji?''
    Grupa sam się tworzy. I to jest fenomen AA. A następnie działa poprzez swoich członków. I żeby mogła podjąć decyzję zgodną z tradycjami musi spotkać się w swoim gronie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...i mieć pojęcie o AA.

      Usuń
    2. "Pomożecie bratu w potrzebie rozwiązać ten dylemat? Czy pisac bezposrednio do KSK, GSO? "A nie możesz zwrócić się bezpośrednio do Boga?

      Usuń
    3. Anonimowy17 maja 2023 13:38, może najpierw zapytam Ciebie, ilu członków liczy Twoja grupa domowa?

      Usuń